Fly4free.pl

Hej

Na listopad kupione bilety z dealu.

Loty już delikatnie zmienione, więc liczę że uda się zmanipulować loty tak by skrócić podróż i do tego jeszcze wydłużyć powrót.

Na ten moment jest:

11.11 KRK-IST 18:55-23.10
12.11 IST-MAD 13.50-16.20
12.11 MAD-ASU 23.45-7.30

27.11 ASU-MAD 14.10-05.15
28.11 MAD-IST 6.30-12.45
29.11 IST-KRK 08.15-08.25

Chcemy zwiedzić ruiny, Encarancion/Hohenau i dalej na wodospady. W Asuncion potrzebujemy też z 2 dni z powodów biznesowych.

Druga połowa podrózy atakuje by z wodospadów polecieć do Buenos...

Co wy o tym sądzicie? Co wy byście zrobili ciekawego? Sprawdzałem loty na IPC ale w sumie nie wiem czy chce itp.

_________________

Asuncion -> Wodospady Iguazu
Lot Iguazu AR -> Buenos, 3-4 dni w Buenos
Lot Buenos -> Possadas
Posadas -> Encarnacion
Encarnacion -> Asuncion

Czułem, ze pierwsza odpowiedź będzie od Ciebie.

Super! Już pierwsza nauczka taka - myślałem zeby spędzić tydzień w Buenos i stamtąd lecieć bezpośrednio do ASU. Myślałem o ASU-Encarancion-Wodospady-Buenos-ASU.

Twoje rozwiązanie zdaje się być tańsze po pierwszym researchu.

No ok, jako bardziej doświadczony - mając do dyspozycji ten czas co ja i będąc w tych regionach po raz pierwszy - jednak byś widział inaczej ten pobyt?

Santiago zamiast Buenos? Rio? Sao Palo? Tak jak pisałem - myślałem nad WW/IPC bo w przypadku pozytywnego wydłuzenia wakacji o -2 i +2 dni miałoby to sens - to dalej jakoś nie widzę...hmmm....sensu?

Jak mniemam lepiej to odłozyć na za x lat na trip continental Chile + WW?

_________________

Za dużo. Brazylie można zrobić innym razem na spokojnie (nie licząc wodospady)
IMO lepsze Buenos (z lotami krajowymi) i ewentualnie 2 dni w Urugwaju

Zakładka, bo będę kopiować dwa tygodnie później.

Poza wskazanymi sam myślałem o zahaczeniu Urugwaju (m.in. Colonia del Sacramento, może stolica i Fray Bentos) lub Cordoby. Humahuaca raczej na inną podróż. Ale to wszystko palcem po mapie na razie - nie wiem, czy sensowne.

_________________

Z IGR loty do Rossario to koszt 200 zeta i są bezpośrednie. Miasto idealne na jeden dzień i wieczorem można pojechać autobusem do Montevideo. Przyjazd do Montevideo w godzinach porannych więc można na bardzo spokojnie zwiedzić stare miasto i promenadę. Nocka, kolejny dzień jedzie się do Colonia i potem promem to Buenos.

Mam nadzieje, że ten temat się będzie rozwijać w takim samym tempie jak sie rozwinął przez te kilkadziesiąt minut. Bo nie mam pojęcia o czym mówicie ale sie ekscytuje. Musze pogooglować.

_________________

Zanosi się że nie będę miał dużo do powiedzenia...luba chce też Brazylie zachaczyć...

Asuncion -> Wodospady
IGR -> GRU
GRU -> Buenos
Buenos -> Posadas
Posadas -> Encarnacion
Encarnacion -> Asuncion

w 17 dni. I czy wpuszczą mnie GRU-Buenos jeśli chcę opuszczać lądem?

Mając bilety na EZE-PSS i ASU - Europa - chyba logiczne, że będę chciał lądem opuścić...

_________________

Logiczne/nie logiczne ja tez miałem lot do MDZ i powrót z SCL, więc logiczne ze pojadę do SCL a i tak były problemy w ASU oraz w AEP.

Najlepiej fakekowy bilet zrobić wyjazdowy lub taki z anulacją 24h/full flex i po problemie.

Ok, fejkowy bilet do zrobienia.

A czy łączenie GRU i EZE na 1 wyjezdzie ma sens? Wychodzi mi że w GRU i EZE będę miał łącznie 10 dni...troszkę mało chyba.

_________________

Nie lepiej GIG? Wiadomo GRU ma swój urok, ale GIG jest bardziej insta-friendly

Heh...tylko, że my za bardzo fotek nie robimy a sociali nie mamy...;p

Wolimy mieć coś do powiedzenia niż do pokazania.

Wolimy to co ciekawsze niż to co ładniejsze.

+ loty do GRU circa 40-50% tańsze niż do GIG...

17 dni na miejscu

1-2 ASU
3 droga na wodospady
4 wodospady
5 lot GRU/GIG
6-9 pobyt w GRU/GIG
10 lot BUE
11-14 pobyt w BUE
15 lot PSS
16 Encarancion i Ruiny
17 Transfer do ASU...

Tak więc...ciaaaaaasno. I nie wiem czy warto dla 4 całych dni w Brazyli i Buenos...

_________________

Dla mnie za dużo i bym odpuścił Brazylię, bo nie ma sensu na siłę dodać

Ja wiem, że są na forum miłośnicy architektury Sao Paulo, bezdomnych, syfu, przemocy i napadów (proszę traktować z przymrużeniem oka ), ale ja osobiście na Twoim miejscu zamieniłbym je na Rio albo w ogóle odpuścił. Ewentualnie uciekł od razu na wybrzeże (ale to też do jakiejś mniejszej wioski, a nie do Santosu).

Ok Sao Paulo skreślone!

Tak myśle, że może 2-3 dni w Florianopolis dobrze by zrobiło...da się dolecieć z wodospadów i potem dalej do Buenos...

_________________

IMO za dużo. Wystarczy ze coś nie pójdzie tak, i już w plecy.

15 lot PSS
16 Encarancion i Ruiny
17 Transfer do ASU

To mega na styk

lecąć na wybrzeże wystarczą 3 dni nic nie robienia. nienawidze plażować jak i się kąpać - no ale nie lece sam.


1-2 ASU
3 droga na wodospady
4 wodospady
5 lot na wybrzeże
6-8 pobyt na wybrzeżu
9 lot BUE
10-13 pobyt w BUE
14 lot PSS
15 Encarancion i Ruiny
16 Transfer do ASU...

lot do PSS może już być 13 wieczorem tak żeby od rana być w Encarancion i atakować ruiny. wtedy cały 14 i 15 mamy żeby to zrobić i może nawet drugiego dnia udałoby się do ASU wyruszyć....

_________________

No i bęc. Nigdy nie miałem szczęścia do zmian w rozkładach. Nie przedłużymy wakacji nawet o 2 dni...Tak więc z powyższego planu uciekają mi 2 dni.

Ta mi truje, że w Florianopolis pokazuje jej 25 stopni w listopadzie, że ona chce cieplej....

Sam już nie wiem...kupie loty na równik i tam poleżymy 2 tygodnie...jupi.

_________________

Po pierwsze grzeczniej o kimś, kto ma nad Tobą władzę *
a po drugie daj jej linka do tematu i niech układa wyjazd


*