Fly4free.pl

Spał ktoś na lotnisku w Dublinie ? Znalazłem jakieś stare wpisy na zagranicznych forach, że chyba jedyną normalną opcją jest zamówienie czegoś w starbuck'sie i tam poczekać na lot.

Czytałam, że na tym lotnisku można spokojnie przekimać całą noc bez najmniejszych problemów. Będziemy spali w ten weekend

_________________

Spanie w Dub jest takie sobie. Zależy który terminal na T2 znacznie lepiej ale niestety wygodnych siedzeń brak

_________________
Nikt nie wierzy w kapitał ludzki bardziej niż handlarze żywym towarem :)

spałem w Dublinie na T1 jakieś 8 lat temu. Bez większych problemów , wygodne fotele. Nad ranem tylko kontrola policji lotniskowej ; ( pytania po co ? gdzie i jak ...

_________________

Ostatnio wpadło mi na Twiterze

_________________

To zdjęcie jest zrobione obok starbucksa po przejściu kontroli bagażu na T1.

_________________
Nikt nie wierzy w kapitał ludzki bardziej niż handlarze żywym towarem :)

Spał ktoś ostatnio w DUB ? Jak jest ze spaniem na T1 ? Czy można bez problemu zostać na terenie terminala po wyjściu z samolotu ? Plan jest aby zostac na noc na lotnisku a rano ruszyć na miasto.

_________________

Ostatnio, to tak z 1,5 roku temu. Zostać oczywiście można, ale rozłożyć się nie ma specjalnie gdzie. Spędziłem całą noc w pozycji siedzącej (głównie w tym nowszym terminalu). Całą noc przygaszało się światło tylko po to, żeby po chwili rozbłysnąć z pełną mocą. Gdzieś tak koło godziny 3 rano, przez jakąś godzinę, co kilka minut był nadawany komunikat, że będzie testowany alarm, a tylko raz coś tam zawyło. Nie wiem, jak jest teraz, ale ogólnie nie nastawiałbym się na spanie.

Ja spałam kilkukrotnie na T1 - u góry obok McDonald's są wygodne kanapy, można się rozłożyć i przespać. Nie pamiętam kiedy ostatni raz, ale myślę, że nic się nie zmieniło. Bez problemu tam też net działa, więc alternatywnie do spania można poserfować.

Nic się raczej nie zmieniło. Przetestowane dosłownie przed chwilą. Wygodne kanapy są. W miarę wygodne krzesła, które po złączeniu mogą służyć za namiastkę łóżka, też są. Tak jak bezpłatne wifi. To z plusów. Z minusów natomiast: cały czas zapalone światło i pisk nieustannie przesuwanych krzeseł po płytkach. Kontrola policji lotniskowej ograniczona do pokazania dowodu osobistego i karty pokładowej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Plusy:
-wygodne sofy (jak dorwiesz),
-odseparowany poziom, więc z rana nie ma szumu,
-WiFi bez ograniczeń.

Minusy:
-piszczące krzesła. Szczególnie denerwujące kiedy szurają krzesłami nocujący ustawiając je...
-nad ranem troszkę zimno,
-pozostałe krzesła twarde i rozjeżdżają się.

Ogólnie da się przespać, ale jak dotychczas najgorsze lotnisko na jakim spałem.

Spałem tydzień temu jak dziecko na I piętrze odlotów w strefie gastronomicznej. Miałem materac więc nie pamiętam ale krzesła chyba z podłokietnkami. Były też miękkie fotele. Gniazdek niewiele, wifi hula. Miałem króciutką rozmowę z policjantem, zapytał tylko czy mam rano lot i czy Ryanairem, nie chciał oglądać karty pokładowej.
Zasypiałem sam a gdy nad ranem przebudziłem się do toalety zobaczyłem jeszcze kilka osób śpiących pod ścianą podobnie jak ja. Gdy już na dobre się obudziłem niedaleko spał już tylko jeden mężczyzna który niestety wyglądał na bezdomnego.

Na rozbudzenie duża kawa w mcdonaldzie 2,3€. Chyba czynny całą dobę.