Fly4free.pl

Nie stawiajmy sprawy w ten sposób. Ja mam niewiele ponad tydzień na zrobienie tej trasy. I rozważam wszystkie skuteczne, bezpieczne i mieszczące się w rozsądnych (dla mnie) kosztach rozwiązania.
Iran to nie jest kraj, w którym można wszystko załatwić zdalnie, bezproblemowo i dlatego korzystam z doświadczeń Forumowiczów (i nie tylko).

Jeśli się da dojechać transportem publicznym, to super - dostępne mi rozwiązania wskazywały, że jednak nie.

Gdzie trafiłaś na taką informację? Planowana przez Ciebie trasa obejmuje irańską "klasykę", pomiędzy wszystkimi tymi miastami możliwy jest łatwo dostępny, wygodny i tani przejazd autobusem. Z wyprzedzeniem (kilkudniowym) warto zarezerwować jedynie bilety na trasie z Isfahanu na lotnisko IKA, jeżeli nie zostawiacie sobie stolicy na sam koniec.
Ponadto, z racji ograniczonego czasu polecam zacząć od lotu z Teheranu do Shirazu, i stamtąd wracać lądem, po kolei odwiedzając poszczególne miasta.

Po pierwsze odnosiło się to bardziej do objeżdżania całego kraju taksówką a po drugie to nie był żaden zarzut. Większość rzeczy na świecie da się ogarnąć funkcją czasu i pieniędzy i zwykle jest to prosta funkcja: mniej pieniędzy - więcej czasu (i na odwrót). Każdy decyduje czego ma więcej albo co chciałby na coś poświęcić. Jak ktoś chce dookoła Iranu taksą z przewodnikiem czy nawet limuzyną, ba, helikopterem, mnie nic do tego. Jego pieniądze, jego czas, każdy robi jak lubi. Napisałem tylko, że się da publicznym transportem.
Tak jak sobie próbuję przypomnieć to raczej shared taksi było spod autobusu. Zresztą nawet jakbyście mieli wziąć zwykłą taksówkę tylko dla siebie pod bramę to i tak za parę km. zapłacicie grosze w porównaniu z kursem z Shiraz.

Szukałam u dostępnych przewoźników.


Planowałam dolecieć do Teheranu, później lądem do Bandar Lengeh (stąd temat) i stamtąd promem do Dubaju. Czy to aż taki zły pomysł?


Zgadzam się w zupełności. Napisałam to w tym kontekście, że jest to relatywnie dostępna finansowo opcja (próbuję sobie to wyobrazić w Polsce ). Poza tym, jedziemy w min. 3 osoby, więc właściwie każda taksa robi się shared.

-- 02 Wrz 2016 15:29 --

Sorry, że jeden post pod drugim, ale ominęłam.



Czy ktoś próbował sobie zasubstytuować w ten sposób regularny nocleg? Wrażenia?

Jak ze spania w autobusie. Hilton to nie jest. Przespać się da. Czas oszczędzasz - na rano jesteś i zwiedzasz nie tracisz dnia na transport.

@asmowscy
Napiszę jak ja to zrobiłem: dorosły +dziecko(13).

Prawie wszystko spontan przylatuję do Iranu czas od X do Y. Wiem,że chcę zobaczyć, po kolei -Teheran,Hamadan(Ali Sadr),
Isfahan,Jazd,Sziraz i powrót do Teheranu.

Taxi - Lotnisko -Teheran

Autobusami:
-Teheran-Hamadan,
-Hamadan -Ali Sadr (wodna jaskinia),
-Hamadan -Isfahan,
-Isfahan -Jazd,
-Jazd -Sziraz, bilety kupowane bezpośrednio na dworcu na najbliższy nocny autobus.

Pociągiem:
Sziraz -Teheran (sypialny,950km) na ten pociąg kupiłem bilety 2 dni wcześniej w agencji w Sziraz.

Taka uwaga!
Jak wszyscy piszą tak i ja zapłaciłem za taxi na lotnisku około 600.000 rial (~65zł),ale teraz jakbym tam był drugi raz to poszedłbym nie na dół gdzie odjeżdżają busy i taxi ale na górę terminala i łapał "stopa" za drobne . To tam przywożą podróżnych na odloty,
więc można się z kimś załapać do miasta.

_________________

@asmowscy
Co do dojazdu do Persepolis to minibus do Marvdasht kosztuje 18000 riali, z tym że standard jest mocno "marszrutkowy" (ale też droga nie jest długa, jedzie się przyjemniej niż do Lwowa ), a tam to już taksówkarze prawie że kłócą się o to, który zawiezie nas do Persepolis

Jeśli jednak zdecydowałbyś się jedynie na kółko po Iranie to niezłą opcją transportu na południe kraju jest nocny autobus z Kashan do Shiraz (jeden dziennie, odjazd o 19, w Shiraz o 4-5, cena o ile pamiętam to 320000 riali).

A w wypadku jakbyś na lotnisku zasiedział się do późna czyli do rana, to można podjechać taksówką tylko do pierwszej stacji metra (cena 300000-350000 riali), a stamtąd to już gdzie metro poniesie (kursuje od 5 rano).

Witam,
Planuję podróż w odcinkach: Teheran - Isfahan - Jazd - Szhiraz + samolot: Szhiraz - Kisz - Teheran.
Czy ktośc mógłby podzielić się wiedzą w zakresie transportu autobusowego (czas podróży ?).

Bierz autobusy nocne, wsiadasz wieczorem, rano jestes. W sensie Teheran-Ishahan 1 noc, Isfahan-Yazd 1 noc itp. Autobusy dosc komfortowe, bezpiecznie i nie drogo.

_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip

Isfahan - Jazd to jakieś 5-5,5h. Robiłem tą trasę w nocy. Da się przeżyć.

Teheran-Isfahan -->6,5 -7,5h (w zależności od tego ile razy autobus zatrzyma się po drodze ). Najlepiej kupić bilet na ostatni wieczorny kurs, będziesz na miejscu ok.5 rano
Isfahan-Jazd ok. 5h. Jeśli chcesz być wieczorem na miejscu, to polecam połączenie z dworca wschodniego o 14:00

Witam.

Przylatujemy w 3 osoby na IKA 23.02.2017 o 22:40 (czwartek), a wylatujemy 25.02.2017 o 4:50 (sobota). Czyli mamy cały piątek na cokolwiek.

Czy jest sens i możliwość przemieścić się gdziekolwiek indziej niż do Teheranu? Myślałem o Esfahanie, ale nie wiem czy zaraz po przylocie na rano się tam dojedzie i zdąży wrócić na np. północ na IKA? Kashan jest sporo bliżej, ale czy warto? A jak tak to czym najlepiej?

Próbowałem coś poszukać na http://en.royall.ir/ i na http://www.iranrail.net/ ale nie potrafię znaleźć połączenia z IKA (nie widzę lotniska na liście wyboru), a na royal nie ogarniam strony w farsi...

Czy może zwyczajnie wybrać się do Teheranu?

Czy w ogóle w piątek jest tam cokolwiek do roboty (to chyba ichni dzień wolny i wszystko pozamykane)?

_________________

1 dzień ja bym została w Teheranie - szkoda chyba pieniędzy i męczenia się, żeby organizować jeszcze jakieś wypady.
Poszukaj z drugiego lotniska w Teheranie - krajówki z reguły z niego, a nie z IKA

_________________

Jest możliwy Shiraz w 1 dzień , MahanAir rano powrót o 23 z minutami. Jak się dobrze poszuka to OW kosztuje <20Euro. Inne są destynacje droższe i jest mniej lotów. Ale osobiście uważam, że szkoda zachodu i 1 dzień spędziłbym w Teheranie.

Dzięki za odpowiedzi. W takim razie zostaje Teheran, gdzie nawet klejnoty w piątki będą nieczynne

No chyba, że ten jakiś duży targ czynny w piątki?

_________________

Nie masz czego żałować. Polecam za to wybrać się na północ Teheranu (dzielnica Tajrish) - piękna panorama miasta

Na jeden dzień weekendu nie ruszałbym się z Teheranu nigdzie, chyba że kolejką w góry. Siedź w mieście, starczy wrażeń.

TABIAT BRIDGE Koniecznie! Póki nie ma go jeszcze w Lonely Planet!
Nowiutki most między dwoma parkami. Kawałek od metra, pełno lokalsów. Ktoś Was na pewno chętnie zaprowadzi. Na jednym końcu mostu jest food court i bardzo klimatyczna przeszklona herbaciarnia.

PS. Akurat muzeum klejnotów było moim zdaniem najlepsze ze wszystkich muzeów w Teheranie...

Witam

Pytanie o doprecyzowanie planu podróży do tych którzy już robili "irańską klasykę".
Dodam że nie chcemy aż tak bardzo się gonić- wolimy spokojnie poczuć klimat miejsca i mieć trochę spokoju niż na siłę "zaliczać".
To w końcu urlop a dla syna ferie

11 pełnych dni na miejscu:
"FIXED"
DZIEŃ 1- Teheran (po nocnym locie TXL-ATH-IKA)
DZIEŃ 11- Kashan + Qom + powrót wieczorny do Teheranu (w nocy samolot do ATH)

"Do modyfikacji" 9 dni:

Wersja 1 "Po równo":
SHIRAZ + PERSEPOLIS + - 3 dni (z porannym przylotem z THR)
YAZD- 3 dni
ISFAHAN - 3 dni (z wieczornym przejazdem do Kashan)

Wersja 2 "z wyskokiem"
SHIRAZ + PERSEPOLIS+NAGHSZ-E-ROSTAM - 2 dni
YAZD - 3 dni
ISFAHAN - 3 dni + Dodatkowy dzień na 1 dniowy wypad lotniczy z Isfahanu do: Mashadu lub lot do Dezful i taksówką ok.70 km na kilka godzin do Shustar. Powrót z Dezful samolotem do Isfahan-u (latają na tej trasie:Iran Aseman Airlines i Iranian Naft Airlines)

Pytanie do tych którzy byli: Czy warto na kilka godzin lecieć do Shustar lub na ok 10-11 do Meszhedu (może wioska Kang również?)
Z relacji kolegi @‌Don_Bartoss‌ wynika, że Meszhed ma swój niepowtarzalny charakter, a chcielibyśmy zobaczyć chyba najważniejsze po Mekce miejsce kultu dla Szyitów.

Będę wdzięczny za sugestie dotyczące ile dni i gdzie i czy w ogóle nie popełniłem jakiegoś kardynalnego błędu w planowaniu?

3 dni w Yazd to dużo za dużo (nawet z pustynią). Lepiej poświęcić ten czas na Isfahan albo Shiraz (Pasargadae odradzam - daleko i wiele nie ma). Rozważyłabym też Qeshm.