Fly4free.pl

Wybieramy sie ze znajomym do bergamo, ale ceny noclegów raczej powalają w porównaniu do kosztów przelotu, a do tego i tak trzeba doliczać jakiś transport czy coś Dlatego padł pomysł aby wypożyczyć samochód i w nim spać, nie dość że transport to i nocleg z ogrzewaniem.

Najtaniej wychodzi fiat Panda, i tutaj pytanie da rade się w tym wyspać? Ewentualnie co możecie polecić do spania z klasy mini/economy ?

jeśli macie więcej niż 140 cm to z tej klasy nic

ideałem by był kompakt albo lepiej kombi ze składanymi tylnymi siedzeniami tak, że siedzenia oparcia po złożeniu tworzą jedną płaszczyznę z bagażnikiem

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

lepiej spać w lotnisku na podłodze / fotelach niż w samochodzie wielkości pandy

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Czemu piszecie, że nie można spać w Pandzie? Pewnie że można Jak się jest młodym i z fantazją, komforty się nie liczą. Ja kiedyś spałem z kolegą i koleżanką w maluchu (tak, w trójkę!). W dwójkę to już w ogóle luksus, rozkłada się przednie fotele i da się spokojnie na nich kimać w śpiworach (ops... śpiwory nie wchodzą do bagażu podręcznego). Kiedy indziej zaś w trójkę z kolegami, właśnie we Włoszech, spaliśmy w Fiacie Punto. Dało się przeżyć, ten z tyłu miał "całą kanapę" dla siebie, ci z przodu rozkładali maksymalnie możliwie fotele, tak żeby jeszcze nie zadusić tego z tyłu

jak to śpiwory nie wchodzą do podręcznego? Zawsze zabieram ze sobą śpiwór i mam jeszcze dużo miejsca na ubrania

_________________

Podstawowe rzeczy w bagażu podręcznym "śpiwór, laptop, kamera lub aparat i ewentualnie kubek"

uwierz ze zdecydowanie wygodniej jest spać w spiworze na lotnisku, ew w bergamo jest fajna miejscówka w krzakach ale wtedy moze byc juz troche zimno
i tak, normalny spiwor miesci sie do podrecznego - zajmuje ok 1/3 - 1/4 plecaka, ale warto, bo i tak miejsca starcza na pare ciuchów, aparat, kubek, troche jedzenia
a spiwory typu ultra light to juz w ogole komfort.. jak zoabczylem ile zajmuje spiwor kumpla to mi kopara opadła - musze sobie tez taki sprawic, a fortuny nie kosztuje (średnio niewiele ponad 100zł)

no i co najwazniejsze - majac spiwor po prostu spisz gdzie chcesz, nie obchodzi cie czy masz auto, zlapiesz autobus, znajdziesz hotel czy autostopem dojedziesz na miejsce czy nie

spiwor to podstawa!

ja taki ultralight właśnie mam

Witam. Chcialbym kupic taki spiwor, ktory wejdzie do podracznego, bedzie lekki, poreczny i uzyteczny na taki wypady. Moglby ktos zarzucic linkiem na allegro z takimi spiworkami ?

Właśnie, a nie lepiej korzysać z couchsurfing.org, kogoś fajnego mozna poznać, miło siędzić czas i oczywiście za noclegi się nie płaci (jesli samemu sie nie ma mozliwlsc gosic osob to nie trzeba). Jest jeszcze coś takiego jak hospitality club. couchsurfing.org jest genialny!

Jak ktoś nie ma 20€ na nocleg, to niech siedzi w domu, a nie wprasza się do innych. Proste.

_________________

mysl dosyc logiczna, ale zauwaz, ze nikt tu sie do nikogo nie wprasza, bo hostujacy sam wyraza chec przyjecia innych osob

_________________

No niby tak, ale mi byłoby głupio iść do kogoś zupełnie obcego, żeby przenocować.

_________________

ze tobie jest glupio to nie znaczy, ze musisz pisac na forum bzdury w stylu
'Jak ktoś nie ma 20€ na nocleg, to niech siedzi w domu, a nie wprasza się do innych. Proste.'

naprawde, szkoda klawiatury w Twoim kompie i bazy danych przechowujacej dane forum

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Ty już się nie martw o moją klawiaturę. O jedzenie też prosisz obcych, bo drogie?

_________________

fly4me nie rozumiesz w ogóle idei couchsurfingu, więc może najpierw trochę o tym poczytaj, a dopiero potem wal faramazonami.

Couchsurfing to przede wszystkim poznawanie kultury i życia codziennego tamtejszych ludzi, a nie darmowy hotel.

a czy do nocowania w aucie zaparkowanym na parkingu przy lotnisku moze sie ktos doczepic? jak wylot mam o 5 to szkoda mi brac hotel na 4 godziny snu i mysle, zeby wjechac na parking przy lotnisku, przespac sie i isc na samolot.