Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 54 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 05 Mar 2015 04:33 

Rejestracja: 29 Paź 2014
Posty: 38
Witam, rok temu byłem tydzień w Gruzji i uważam to za najlepszy wypad w moim życiu. Podobno w Armenii również jest super, ludzie są równie mili, widoki piękne a sam kraj jeszcze bardziej naturalny i mniej podatny na zepsucie rozwojem turystyki masowej. Nie chciałbym popełnić takiego błędu jak w Gruzji i myślałem aby wybrać się tam na dłużej - 2 tygodnie, może ciut więcej. Czy w tak dość długim okresie jak na tak mały kraj jest co robić? Na pewno parę dni spędziłbym w Erywaniu i nad jeziorem Sewan, ale co dalej? Co możecie od siebie polecić? ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
🔥M-E-G-A❗🔥 Madera z Europy za 167 PLN 🔥🤯 z dolotami z 8 polskich miast od 327 PLN 😍👏 🔥M-E-G-A❗🔥 Madera z Europy za 167 PLN 🔥🤯 z dolotami z 8 polskich miast od 327 PLN 😍👏
Znakomita cena za wyjazd solo na Maltę❗ Tylko 474 PLN za loty i noclegi w hotelu Znakomita cena za wyjazd solo na Maltę❗ Tylko 474 PLN za loty i noclegi w hotelu
#2 PostWysłany: 05 Mar 2015 05:12 

Rejestracja: 10 Mar 2011
Posty: 348
Loty: 183
Kilometry: 340 201
niebieski
Miałem przyjemność spędzić tam prawie pół roku. Dużą zaletą jest to, że wiele ciekawych miejsc jest blisko Erywania i gdybym miał 2 tygodnie to kilka dni zostałbym w Erywaniu i z niego robił sobie codziennie wycieczki poza miasto, a wieczorem spędzał czas przy grających fontannach i próbując ormiańskiech kuchni.
Moim ulubionym miejscem jest Khor Virap - ale ważne jest, aby jechać tam, gdy jest ładna pogoda (widoczność).
Koło Garni i Gerghard (w weekend dużo spory tłok) znajduje się oprócz świątyni także park krajobrazowy - mało ludzi o tym wie - można wybrać się na długi spacer.
Wejście na Aragats - wycieczka 1-dniowa, a wchodzi się na 4000 metrów.
Można też odwiedzić Etchmiadzyn - ormiański Watykan (mi się jednak średnio podobało)
2 razy zrobiłem sobie też wycieczkę pociągiem do losowo wybranej wioski, sama przejażdżka starym sowieckim taborem jest atrakcją.
W Tsarkhadzor można wjechać kolejką linową w na górę skąd jest bardzo ładny widok i także wybrać się na mały treking.
Sevan -całkiem inny ,,kurort" niż te w europie:)
Zależy czym podróżujecie - osobiście polecam na stopa, który działa jeszcze lepiej niż w Gruzji, a jak nie to samochodem i pojechania do górskiego Karabachu.
Po drodze odwiedzenie Areni (główne miejsce produkcji wina w Armenii, 1000 dram - 1 litr, wiele rodzajów). Zaraz obok Areni jest Noravank - bardzo ładny monastyr na górze.
Największa turystyczna atrakcja Armenii czyli Tatev - najlepiej pojechać z samego rana, gdy jeszcze tam nikogo nie ma. Jeśli macie samochód to warto przejechać całą drogę samemu, a nie kolejką linową, albo najpierw samochodem, a później kolejką:) O 8.30 albo 9 odbywa się msza.
Miejscowość uzdrowiskowa - Jermuk, ładny wodospad.
Jak macie czas to można przejechać od Goris pod granicę z Iranem - przełęcz na ponad 2500 metrów, chyba najładniejsze widoki, oprócz widoku na Ararat.
Klasztor Goszawank i okoliczne jeziora.
Miejsc jest tak wiele, że nie ma szans wszystkiego odwiedzić w 2 tygodnie:)
Armenia jest całkowicie inna niż Gruzja i oba kraje oprócz położenia między górami nie mają zbyt wiele wspólnego ze sobą. Całkiem inna mentalność - zresztą zobaczycie sami:)
_________________
http://podrozenaluzie.net/ - Birma, Kirgistan, Iran, Maroko, Tajwan, Izrael, Jordania, samolotem dookoła świata.
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
8 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#3 PostWysłany: 05 Mar 2015 08:54 

Rejestracja: 18 Maj 2011
Posty: 76
Chętnie podpisałbym się pod wszystkim co napisał Arnold. Erywań to świetna baza wypadowa. Od siebie dodałbym jeszcze Dilidżan - klimatyczne miasteczko (wioska) razem z okolicznymi Goshavank i Haghhartsin i dalej w stronę Gruzji Sanahin i Hagpat cztery klasztory. Dwa pierwsze razem z Dilijan można odwiedzić jadąc z Erywania np. łącząc z wizytą nad jeziorem Sewan. Moim ulubionym miejscem jest chyba Sewanawank - klasztor nad jeziorem Sewan - pocztówkowy krajobraz.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#4 PostWysłany: 05 Mar 2015 09:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3763
srebrny
Arnoldx19 napisał(a):
Armenia jest całkowicie inna niż Gruzja i oba kraje oprócz położenia między górami nie mają zbyt wiele wspólnego ze sobą. Całkiem inna mentalność - zresztą zobaczycie sami:)

Mógłbyś rozwinąć temat ?
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 05 Mar 2015 12:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Lis 2014
Posty: 836
Loty: 250
Kilometry: 455 640
niebieski
W październiku byłem w Gruzji, w te wakacje zamierzam powtórzyć wyjazd dodając do tego Armenię.
@Arnoldx19 – napisałeś o Aragats, że to wycieczka 1 dniowa. Powyżej 4 tys. ma Aragats Północny – naprawdę da się go „zrobić” w 1 dzień? Z jakiej miejscowości najlepiej wyruszyć na szczyt. Będę wdzięczny za rozwiniecie tego wątku.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 05 Mar 2015 12:29 

Rejestracja: 07 Kwi 2011
Posty: 66
Loty: 80
Kilometry: 142 920
My startowaliśmy na Aragat (wierzchołek południowy oczywiście) z obserwatorium w Biurakanie - polecam, świetne klimatyczne miejsce na nocleg. Rano czekała na nas taksówka, którą wcześniej zamówiła pani z obserwatorium, która zawiozła nas na wysokość 3200, gdzie zaczyna się ścieżka na szczyt (jest tam też stacja promieniowania kosmicznego). Droga na szczyt i powrót zajęły nam ok. 6 godzin, bo wysokość bardzo nam dokuczała. Na obiad byliśmy już w obserwatorium w Biurakanie - nie ma tam żadnego miejsca, w którym można dostać gotowe jedzenie, ale w obserwatorium jest kuchnia i można zrobić samemu świetne leczo - pomidory i papryka w Armenii są obłędnie pyszne!
Droga na Aragat z Biurakanu jest bardzo długa i nie warto iść. Niektórzy startują od razu ze stacji promieniowania, my zostaliśmy w obserwatorium, bo... urzekł nas stary ogród i możliwość obejrzenia w nocy nieba przez teleskop.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
zlo1991 uważa post za pomocny.
 
      
#7 PostWysłany: 05 Mar 2015 13:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Lis 2014
Posty: 836
Loty: 250
Kilometry: 455 640
niebieski
Wielki dzięki za info.
Czy w Biurakanie spaliście we własnym namiocie, czy są tam miejsca noclegowe? Pamiętasz jaki był koszt Taxi?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 06 Mar 2015 09:35 

Rejestracja: 10 Mar 2011
Posty: 348
Loty: 183
Kilometry: 340 201
niebieski
Odnośnie Aragats to miałem na myśli szczyt południowy - teraz dopiero zobaczyłem, że jest jednak trochę niższy niż 4000.

Co do różnic w mentalności to ciężko mi to opisać.
Przede wszystkim Ormianie są dużo bardziej spokojni, wyważeni, nie tak otwarci jak Gruzini. Prowadzą bardzo rodzinne życie. Na ulicy raczej nikt nam nie zaproponuje, aby się z nim napić tak jak w Gruzji i nie będzie od początku opowiadał czego to on w życiu nie zrobił;)
Całkiem inne nacje. Bardzo łatwo odróżnić Ormianina od Gruzina. Inny wygląd, inny styl ubierania, mowa.
Różne języki i alfabety.
Inna religia - prawosławie (Gruzja) i kościół Ormiański.
Armenia jest bardzo prorosyjska i złego słowa o Rosji tam nie usłyszymy, a w Gruzji jak wiadomo odwrotnie. Młodzi Gruzini bardzo próbują upodabniać się do swoich rówieśników z europy zachodniej. W Armenii nie czuć wpływów zachodnich.

W każdym razie Armenia jest niesamowicie ciekawym kraju, a ludzie tak jak i Gruzji bardzo gościnni i pomocni.Warto poczytać trochę o historii kraju, szczególnie tej najnowszej - rzeź Ormian i jej kontakty, a raczej ich brak z Turcją i Azerbejdżanem.
_________________
http://podrozenaluzie.net/ - Birma, Kirgistan, Iran, Maroko, Tajwan, Izrael, Jordania, samolotem dookoła świata.
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 06 Mar 2015 09:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Sty 2013
Posty: 514
niebieski
W ogólności piszesz pewnie samą prawdę, chociaż moje niektóre doświadczenia z podróżowania po Armenii mówią co innego - zdarzyło się, że Ormianie, którzy nas podwozili nie chcieli przyjąć do wiadomości, że możemy się u nich nie zatrzymać i nie napić wspólnie. Zdarzyli się też młodzi ludzie w nowym samochodzie, wszyscy mieli iphony, pozapraszali nas na Facebooku, a na obiad zabrali do podrabianego McDonald's o nazwie MsBurger. Ale to tylko wyjątki potwierdzające regułę. Na pewno Ormianie bardzo się różnią od Gruzinów.

Od siebie jeszcze dodam żeby unikać typowych miejsc dla rosyjskich turystów. Stopem się jeździ bardzo dobrze, chociaż zdarzyło mi się, że podważący nas oszukali i chcieli naciągnąć.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 06 Mar 2015 10:05 

Rejestracja: 31 Mar 2014
Posty: 82
Loty: 166
Kilometry: 326 735
tu masz relację z kilku dni w Armenii i Górskiego Karabachu który polecam do zwiedzania.
http://przedsiebie.geoblog.pl/podroz/21 ... menia-2013
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 06 Mar 2015 15:44 
Site Admin

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 8015
Zgodzę się że Ormianie to naród zdecydowanie inny niż Gruzini. Są oni cisi, spokojni, niemal posępni. Równie gościnni, bardzo serdeczni, stopowanie jest równie łatwe (a być może teraz gdy Gruzja stała się turystyczna to i łatwiejsze) ale nawet biesiadują w inni sposób - nie wina tylko ciężkie alkohole - głównie wódki (choć Armenia znana jest z koniaku). Nawet upijają się trochę jakby na smutno ;)
W odróżnieniu do Gruzinów choć deklarują że są bardzo rodzinni to nie stronią od kochanek i odniosłem wrażenie że kobiet raczej nie szanują. Nie zapomnę jak raz na jednej z biesiad (na wycieczce byłem z partnerką, która siedziała tuż obok) komendant policji odciągnął mnie na bok i zaproponował ormiańską dziwkę ("najlepsze cycate dziwki są z Armenii, dopóki nie spróbujesz to jakbyś nie był u nas") - po odmowie ;) jak gdyby nic kolejny toast był za zdrowie mojej lubej :P
Pomijając ten jeden aspekt to złego słowa o nich nie powiem, bardzo przyjazna nacja - mimo że wygląd mają groźny :D

Ale wracają do tematu atrakcji:
Erewań odradzam, nic ciekawego.
Dilijan - miasteczko jak miasteczko (niegdyś kurort, "Szwajcaria Armenii"), ale wokół jest przepięknie zielono, znajduje się też piękny monastyr Haghartsin, ładne lasy (część z nich to PN; pogubiłem się jednak podczas trekingu po nich, a pozostały teren jest poligonem wojskowym gdzie prowadzone są artyleryjskie ćwiczenia - nie polecam gubienia się :P)
Alaverdi - górnicze miasteczko, coś dla wielbicieli postindustrialnych klimatów, kolejką fajnie się przejechać, na górze monastyr Sanahin
Haghpat - ładny monastyr, też położony w kanionie Debed (spoko, ale za surowe góry jak na mój gust)
Jezioro Sevan i tamtejszy monastyr - bardzo malowniczo, spokojnie
Khor Virap - monastyr, widok na Ararat dobry, ogólnie warto.
Noravank - monastyr, chyba najładniej położony z wszystkich które odwiedziłem.
Tatev - monastyr jak monastyr ale wokół b.fajne i malownicze góry (ale tu wyjątkowo nikt nie chciał brać na stopa w pierwszą stronę); niedaleko Goris są też podobno jaskinie - szukaliśmy ich cały dzień, nikt nie był w stanie pokazać nam ich dokładnej lokalizacji
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
Iris uważa post za pomocny.
 
      
#12 PostWysłany: 06 Mar 2015 16:57 

Rejestracja: 18 Maj 2011
Posty: 76
Nie wiem, gdzie to czytałem, ale brzmiało to mnie więcej tak:

Dlaczego mieszkańcy Erewania to smutni ludzie??

..wstają rano zadowoleni, patrzą z podziwem na swoją świętą górę Ararat - po czym przypomina im się, że należy do Turcji.

Coś w tym chyba jest:) A jak już się jest w stolicy to może warto poszukać siedziby radia Erewań:)

Słuchacze pytają: Czy będzie wojna?
Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 07 Mar 2015 04:51 

Rejestracja: 10 Mar 2011
Posty: 348
Loty: 183
Kilometry: 340 201
niebieski
Washington napisał(a):
W odróżnieniu do Gruzinów choć deklarują że są bardzo rodzinni to nie stronią od kochanek i odniosłem wrażenie że kobiet raczej nie szanują. Nie zapomnę jak raz na jednej z biesiad (na wycieczce byłem z partnerką, która siedziała tuż obok) komendant policji odciągnął mnie na bok i zaproponował ormiańską dziwkę ("najlepsze cycate dziwki są z Armenii, dopóki nie spróbujesz to jakbyś nie był u nas") - po odmowie ;) jak gdyby nic kolejny toast był za zdrowie mojej lubej :P

Ja miałem wrażenie, że właśnie bardzo szanują kobiety i liczą się z ich zdaniem. Często to kobiety sprawiały wrażenie, że to one o wszystkim decydują, gdzie w Gruzji kobiety nie mają nic do gadania. O ormiańskich dziwkach nigdy nawet nie słyszałem. Byliśmy kilka razy w nocnych klubach to tańczyły tam tylko dziewczyny z europy wschodniej, głównie Ukraina. Ogólnie Ormianki się bardzo szanują.
Bardzo istotne jest jak wielu ludzi mieszka poza granicami Armenii (ponoć około 8 mln, gdzie w kraju pozostało tylko 3). Prawie każda rodzina ma kogoś mieszkającego za granicą, kto przesyła pieniądze i utrzymuje całą rodzinę, często nawet nie tylko tą najbliższą. Zazwyczaj jest to mężczyzna, a kobieta zostaje w Armenii i zajmuje się domem i wszystkim innym.
Może dla tego jednak wielu mężczyzn ma kochanki, ale pewnie poza granicami kraju ;)
_________________
http://podrozenaluzie.net/ - Birma, Kirgistan, Iran, Maroko, Tajwan, Izrael, Jordania, samolotem dookoła świata.
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
suszek lubi ten post.
 
      
#14 PostWysłany: 02 Lip 2015 11:00 

Rejestracja: 19 Paź 2011
Posty: 1349
platynowy
Washington napisał(a):
niedaleko Goris są też podobno jaskinie - szukaliśmy ich cały dzień, nikt nie był w stanie pokazać nam ich dokładnej lokalizacji

Są są, znaleźliśmy je bez trudu na Google Maps, ręczna nawigacja do niech przebiegła bez problemu.
Znajdują się tutaj - https://www.google.pl/maps/place/Mediev ... 538182,16z

Duża część jest niestety odgrodzona siatką, a zaraz poniżej skał znajduje się miejscowy cmentarz.
Niemniej jednak miejsce warte odwiedzenia, podobnie samo miasto Goris. Myślę, że jest to najładniejsze miasto jakie widziałem w Armenii - chodzi o uporządkowanie zabudowy, wygląd domów, etc.

Więcej informacji jak tylko znajdę czas na napisanie relacji ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
Washington lubi ten post.
 
      
#15 PostWysłany: 02 Lip 2015 11:04 
Site Admin

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 8015
To szukaliśmy ich w zupełnie nie tym miejscu co trzeba :D
3 lata temu niestety nie było ich na google maps, a jeszcze dawniejszy LP który posiadam sugerował ich lokalizację przy drodze a nie w mieście..
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 02 Lip 2015 11:14 

Rejestracja: 19 Paź 2011
Posty: 1349
platynowy
Jakoś mnie to nie dziwi - zauważyłem, że w Armenii ludzie są często tak chętni do pomocy, że jeśli pytasz o drogę to każdy Ci ją wskaże, niezależnie od tego czy ją zna czy nie.

Mieliśmy (chyba najnowsze) LP z 2012 roku - chyba opisywał już te jaskinie, ale ręki sobie nie dam uciąć bo nie był mój i zajrzałem do niego tylko kilka razy. Tak czy inaczej Google Maps się najwyraźniej zdecydowanie poprawiło, gdyż z kilkunastu miejsc jakie odwiedziliśmy, zaznaczone były wszystkie oprócz jednego - malowniczego wodospadu koło Shaki. Przy czym jak się okazało na miejscu, podobno turyści rzadko tam docierają :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 05 Lip 2015 22:24 

Rejestracja: 03 Maj 2014
Posty: 537
Loty: 199
Kilometry: 289 509
niebieski
Washington napisał(a):
Zgodzę się że Ormianie to naród zdecydowanie inny niż Gruzini. Są oni cisi, spokojni, niemal posępni. Równie gościnni, bardzo serdeczni, stopowanie jest równie łatwe (a być może teraz gdy Gruzja stała się turystyczna to i łatwiejsze) ale nawet biesiadują w inni sposób - nie wina tylko ciężkie alkohole - głównie wódki (choć Armenia znana jest z koniaku). Nawet upijają się trochę jakby na smutno ;)
W odróżnieniu do Gruzinów choć deklarują że są bardzo rodzinni to nie stronią od kochanek i odniosłem wrażenie że kobiet raczej nie szanują. Nie zapomnę jak raz na jednej z biesiad (na wycieczce byłem z partnerką, która siedziała tuż obok) komendant policji odciągnął mnie na bok i zaproponował ormiańską dziwkę ("najlepsze cycate dziwki są z Armenii, dopóki nie spróbujesz to jakbyś nie był u nas") - po odmowie ;) jak gdyby nic kolejny toast był za zdrowie mojej lubej :P
Pomijając ten jeden aspekt to złego słowa o nich nie powiem, bardzo przyjazna nacja - mimo że wygląd mają groźny :D

Ale wracają do tematu atrakcji:
Erewań odradzam, nic ciekawego.
Dilijan - miasteczko jak miasteczko (niegdyś kurort, "Szwajcaria Armenii"), ale wokół jest przepięknie zielono, znajduje się też piękny monastyr Haghartsin, ładne lasy (część z nich to PN; pogubiłem się jednak podczas trekingu po nich, a pozostały teren jest poligonem wojskowym gdzie prowadzone są artyleryjskie ćwiczenia - nie polecam gubienia się :P)
Alaverdi - górnicze miasteczko, coś dla wielbicieli postindustrialnych klimatów, kolejką fajnie się przejechać, na górze monastyr Sanahin
Haghpat - ładny monastyr, też położony w kanionie Debed (spoko, ale za surowe góry jak na mój gust)
Jezioro Sevan i tamtejszy monastyr - bardzo malowniczo, spokojnie
Khor Virap - monastyr, widok na Ararat dobry, ogólnie warto.
Noravank - monastyr, chyba najładniej położony z wszystkich które odwiedziłem.
Tatev - monastyr jak monastyr ale wokół b.fajne i malownicze góry (ale tu wyjątkowo nikt nie chciał brać na stopa w pierwszą stronę); niedaleko Goris są też podobno jaskinie - szukaliśmy ich cały dzień, nikt nie był w stanie pokazać nam ich dokładnej lokalizacji

za 3 tyg lece w te rejony, a za 6 bede w Armenii i czesc z wymienionych chcialbym zobaczyc:)
Jak do nich dotrzec? Sa jakies strony z maszrutkami? Brac taxi?
_________________
Flights: 106
Kilometers: 132896
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 08 Lip 2015 11:26 

Rejestracja: 19 Paź 2011
Posty: 1349
platynowy
Jeśli chcesz zobaczyć dużo w krótkim czasie, najlepszą opcją będzie wynajęcie samochodu.
Marszrutki są niedrogie i wygodne w użyciu, ale przy napiętym harmonogramie trudno na nich polegać.

Więcej wskazówek znajdziesz w mojej relacji - 5-dni-w-armenii,214,75913
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 08 Lip 2015 11:44 

Rejestracja: 07 Gru 2011
Posty: 44
Uważam, że Erywań warto zwiedzić. Powodów jest kilka:
- Erebuni - to dawna forteca ludów Urartu, warto tam pojechać kiedy będzie dobra pogoda. Wyobraź sobie położone za miastem wzgórze, patrzysz z jednej strony i widzisz ciągnące się po horyzont morze postsowieckich bloków. Odwracasz się i widzisz pustkowia, wzgórza i Ararat w tle. Coś niesamowitego. Jeśli interesuje Cię archeologia to dodatkową frajdą jest możliwość pochodzenia w labiryncie rekonstrukcji.
- Kaskady - wiadomo wszyscy o tym trąbią i niby trochę przereklamowane, ale mimo wszystko warto pojechać i zobaczyć jak można zrobić coś ciekawego, użytecznego a jednocześnie wykorzystujące instalacje sztuki współczesnej. Dodatkowo fajne widoki z góry.
- Katoghike Tsiranavor Church of Avan - to nie jest zbyt łatwy do znalezienia obiekt, ale... wyobraź sobie znowu postsowieckie blokowisko, a w jego środku wtłoczony pomiędzy bloki ruiny kościoła... z VI wieku :) Wrażenie niesamowite.

Poza tym to standard: katedra, rynki, meczet, muzea, fabryki koniaków i takie tam :) Mimo wszystko warto.
Jakby Cię interesowała Armenia i Karabach to pytaj śmiało (całkiem niedawno wróciłem z dwutygodniowej wyprawy, coś tam mogę podpowiedzieć). Ewentualnie dwa moje filmiki z Armenii (chociaż o tych obiektach pewnie słyszałeś):


i



Będzie z pewnością więcej ale kiedy to trudno powiedzieć
Pozdrawiam i życzę udanej podróży :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Arnoldx19 lubi ten post.
Iris uważa post za pomocny.
 
      
#20 PostWysłany: 31 Lip 2016 15:43 

Rejestracja: 31 Lip 2016
Posty: 555
Loty: 55
Kilometry: 120 474
niebieski
Żeby poznać najważniejsze miejsca Armenii można np. jeździć na jednodniowe wycieczki z Erywania. Ja korzystałem z biura Hyur Service - ceny mają dobre, a ze względu na duże zainteresowanie, oferowane przez nich wycieczki odbywają się codziennie. Na własną rękę pojechałem tylko do Garni - dojechać było łatwo, wrócić dużo trudniej...
Góra
 Profil Relacje PM off
mmaratonczyk lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 54 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group