Fly4free.pl

Wykupienie "Theft & Damage Excess Protection" w na stronie EconomyCarRentals.com nic nie zmienia odnośnie kwoty zablokowanej przez wypożyczalnię. Strona jest tylko pośrednikiem i próbuje Ci sprzedać ubezpieczenie na wypadek gdy nie wykupisz dodatkowego ubezpieczenia w wypożyczalni a coś stanie się z samochodem. W takim wypadku Ty zapłacisz kwotę do wysokości "excess" do wypożyczalni, a potem możesz ubiegać się o zwrot od EconomyCarRentals.
Przy odbiorze samochodu zapytają Cię czy chcesz pełne ubezpieczenie - jeśli odmówisz zablokują Ci zwykle pełną kwotę "excess" - zwykle 800 do 1000 EUR. Nawet jeśli będziesz miał wykupione ubezpieczenie z EconomyCarRentals i tak Ci zablokują.
W momencie rezerwacji płacisz tylko kwotę wyszczególnioną jako płatność za rezerwację. Reszta w momencie odbioru auta w wypożyczalni i wtedy też blokada na poczet "excess".

Ok, czyli czy wykupie polise czy nie, karte zablokują. Tyle że jak będę miał polisę to będę mógł się domagać zwrotu, w przypadku gdyby coś się stało, brak polisy = środki na karcie tracę bezpowrotnie.
Teraz z doświadczenia - lepiej kupować CDW+ przez Economyrental czy przy odbiorze auta ?



I no właśnie - ile zablokują, jesto gdzieś ujęte ? Mam limit na karcie 5000 zł i się boję że uwidzi im się, że zablokują dajmy na to 1250 euro i nie pokryje mi tego karta, a wolałbym uniknąć takiej sytuacji.

Aha, gdzieś mignęła mi informacja że przy wypożyczeniu trzeba mieć paszport - czyil co, na dowód mi nie wypożyczą ? Jakoś nie chce mi się wierzyć.

Ubezpieczenie kupione przez Economyrental czy innego posrednika (np rentalcars.com) to zazwyczaj 30-50% kwoty, ktora musialbys zaplacic przy odbiorze auta. Duzo tansze ale tez mniej wygodne bo jesli cos sie stanie z autem to bedziesz musial za to zaplacic i dopiero pozniej ubiegac sie o zwrot (od posrednika).

Co do tego ile zablokuja - powinni dokladnie tyle, ile wynosi "excess" w przypadku konkretnego auta. Musisz miec gdzies taka informacje podczas wyboru samochodu (na ktoryms z krokow rezerwacji). Podejrzewam, ze przy najnizszych klasach aut nie bedzie to wiecej niz 1000eur.

To akurat wcale nie koniecznie tak wygląda. Często wypożyczalnie blokują jednak kwotę mniejszą niż "excess". Najlepiej skontaktować się z konkretną wypożyczalnią i zapytać.

Dzięki za odpowiedzi, jakby ktoś miał coś jeszcze do dodania to śmiało, śmiało


Doedukowałem sie w temacie - wyszło mi, że wypożyczając w Chorwacji na 8 dni auto, najlepiej będzie wziąć w Economy Car Rental, bez ubezpieczenia od pośrednika i wykupienie polisy na icarhireinsurance.com. Wychodzi jakieś kilkanaście zł taniej niż branie ubezpieczenia od ECR, ale nie w tym rzecz, a w kwestii zakresu ochrony. Ta druga daje mi pełną ochronę razem z szybami, nadwoziem i lusterkami, ECR nie, więc wolę zewnętrzną.

Czy może ktoś stosuje podobny zabieg i może potwierdzić ,że taki sposób wypożyczania mu się sprawdził ?

I jeszcze ważna kwestia - ECR w warunkach jest napisane:


Ale rozumiem, że to nie jest kwota, która ew zablokuja mi na karcie ? Tylko do takiej kwoty ew odpowiadam. Mam limit na karcie i zastanawiam się ile mogą pobrać, a nie mam jak tego sprawdzić.

I jeszcze: Rozumiem że to jednorazowa kwota, czy mnożona przez ilość dni wypożyczenia ? Bo nigdzie nie jest to napisane.

Tak, ECR jak najtańszy i do tego pełne icarhireinsurance to jest dobry zestaw. U mnie odpukać do tej pory bezproblemowo.
Jedynym mankamentem jest wtedy blokada środków na karcie przez wypożyczalnie (u mnie bywało od 100EUR do nawet 1000EUR) i wtedy ten limit trzeba na karcie mieć.

Na Twoje dwa kolejne pytania - odpowiedzi szukaj na stronie już konkretnej wypożyczalni albo napisz do ECR - oni mają tam bardzo sprawną obsługę.

_________________

Zwykle biorąc auto via ecr lub inny pośrednik wykupuję zewnętrzną polisę (icarhire.. lub podobne). Zawsze wszystko z obsługą było ok ale na moje szczęście (odpukać) nigdy nie musiałem sprawdzać całej procedury. To prawda, że wychodzi taniej a zakres szerszy - w przypadku częstych wyjazdów opłaca się nawet roczne kupić.

Excess a blokada to dwie rożne sprawy chociaż blokada wynika z istnienia excess'u jak by nie patrzeć. U mnie zawsze blokada była niższa od wkładu własnego. Tak jak już ktoś napisał jedyny sposób sprawdzenia to kontakt bezpośrednio - najlepiej mail - z wypożyczalnią.

Co do cross bording card to sprawdź dokładnie warunki ale chyba cię zmartwię - dwa razy to extra brałem i zawsze była to opłata liczona za każdy dzień. Może u ciebie być inaczej ale nie sądzę.

pozdrawiam

_________________

Z punktu widzenia komfortu (a niekoniecznie portfela) bardziej korzystny jest zakup pełnego ubezpieczenia w w firmie wypożyczającej , a nie u zewnętrznego ubezpieczyciela.
W razie szkody w przypadku zewnętrznego ubezpieczenia musisz pokryć szkodę z własnej kieszeni, a następnie ubiegać się o zwrot z zewnętrznej firmy, co trwa i niekoniecznie musi być skuteczne.
W przypadku ubezpieczenia w firmie wypożyczającej oddajesz rozbite auto i zapominasz o sprawie.
Dodatkową zaletą jest brak konieczności dokładnych oględzin auta przed wypożyczeniem i oszczędność czasu przy oddawaniu auta, bo przy pełnym ubezpieczeniu nie musisz zaznaczać każdej rysy na karoserii.

_________________

Nie zgodzę się z Tobą - chyba komfort wynika tylko z nieświadomości - bo jak się wczytasz w warunki ubezpieczenia oferowanego przez wypożyczalnię (pewnie nie w każdej ale szacuję, że w 90% przypadków) to się okaże, że za szybę, lusterka, opony to będziesz jednak musiał zapłacić - bo są one wykluczone z ubezpieczenia.

A ja jednak przyznałbym rację @SPLDER
Z punktu widzenia komfortu (a niekoniecznie portfela) bardziej korzystny jest zakup pełnego ubezpieczenia w w firmie wypożyczającej , a nie u zewnętrznego ubezpieczyciela

Analiza warunków na papierze to jedno - tu można dyskutować co się komu wydaje, ale praktyka to drugie. Mam na myśli praktykę z doświadczenia ubezpieczeniowych przygód, nie z samego wypożyczania.
Pożyczam auta często i korzystałem w róznych miejscach zarówno z ubezpieczeń przedpłacanych u brokera jak i alternatywnie z tych bezposrednio w wypozyczalni. Te drugie naprawdę są mniej problemowe - tak jak pisze SPLDER. A już szczytem był wypożyczający, który po zainkasowaniu pokaźnej sumki z mojej karty, mimo kłopotów związanych z plątaniną obostrzeń w zewnętrznym refundacyjnym ubezpieczeniu, na pożegnanie dorzucił rozbrajająco: "no widzisz, na następny raz może jednak lepiej ubezpieczyć się bezpośrednio u mnie".
A z innych praktycznych zdarzeń:
1. pęknięta szyba od kamienia w środku USA, ponad 500km od miejsca wypożyczenia - pełne ubezpieczenie bezposrednie: jeden telefon i na rano podstawione do hotelu (na koszt firmy) nowe lepsze zatankowane auto, zwrot na koniec najmu bez żadnej papierologii i kompliakcji; w przypadku ubezpieczenia refundowanego najcześciej dzwoń i negocjuj, załatwiaj papiery i oświadczenia, organizuj wszystko wg procedury, której nie masz w małym palcu, w przeciwieństwie do pracowników ubezpieczyciela, którzy tylko czekają na błąd proceduralny, by później odmówić refundacji
2. kangur wyskakujący pod koła wieczorem w Australii, szybki unik i auto pogięte na poboczu. Znów pełne ubezpieczenie od firmy wynajmującej - w zamian przy odbiorze jednostronne oświadczenie i żadnych kłopotów, jedynie... przeprosiny, że zdarzył nam się tak przykry przypadek w ich aucie.
3. auto używane na wyspie z wąskimi drogami - wynajmujacy przy zwrocie pyta czy ubezpieczenie pełne u nich, jeśli nie - z zacięciem mistrza dermatologii szuka nowych rys, bo nie obciążając swojego sumienia może spróbować wyciągnąć cokolwiek od najemcy - wszak ten mówi, ze ma zewnętrzne ubezpieczenie (a jak ono działa to już nie problem wypożyczalni).
4. znów kamień - robotnicy drogowi pracują z takim rozmachem, że nagle szyba zamienia się w pajęczynkę. I tym razem ubezpieczenie od brokera - w zamian 3 miesiące BEZOWOCNEJ korespondencji, bo oprocz godzin spedzonych z policją brakuje oświadczenia o winie sprawców, a w pierwszej kolejnosci nastepuje odmowa wyplaty ubezpieczenia gdyz ... (UWAGA) ubezpieczyciel domniemanych sprawcow zapytany bierze odpowiedzialność na siebie po czym odmawia wypłaty powołując się na klauzulę swojej umowy z firmą robotników drogowych - gdzie franszyza redukcyjna była ustalona na kwotę wyższą niż koszt szyby. No i możesz sobie z odległości iluś tysięcy kilometrów powoływać się na co chcesz i dochodzić oczywistej sprawiedliwości - o ile masz czas, zdrowie, nerwy i duuuuuużo pieniędzy. A można było na skróty i u źródła.

I tak zawsze wszystko zależy od człowieka, modelu biznesowego firmy, a nawet zarządzania w danym oddziale wypożyczającego. W dodatku wszędzie będą niekorzystne wykluczenia i chyba nie istnieje takie ZERO EXCESS, w którym owo "zero" było by czym innym niż "zero zaufania w zero" Niemniej - jeśli nie znam trasy i/lub nie prowadzi ona wyłącznie asfaltem, zdecydowanie wolę ubezpieczenia u wypożyczającego, szczególnie te maksymalne, choć w pierwszej chwili czasem szokują ceną. Zdrowie, czas i święty spokój objawiają bowiem swoją cenę dopiero - gdy incydent nastąpi.

P.S. Nie pracuję w żadnej firmie ubezpieczeniowej ani w żadnej wynajmującej samochody Jedynie trochę podróżuję...

To dodatkowe ubezpieczenie w Econom Rental Cars jest dość słabe, na ich stronie jest napisane czego nie obejmuje:



Innymi słowy nie dojdzie do zwrotu pieniędzy za dość powszechne uszkodzenia jak pęknięcie szyby, rysy na kołpakach. O ile dobrze rozumiem.
Czy ktoś z Was miał tego typu szkodę i uzyskał zwrot od Economy Car Rentals?

Dobrze rozumiesz. Trzeba zatem wykupić ubezpieczenie bezpośrednio w wypożyczalni.

Wiecie może czy w takim razie można w ECR dopłacić i kupić dodatkową wyżej wymienioną ochronę (na szyby, kołpaki itd)? W wypożyczalni to będzie pewnie sporo kosztować. Na stronie mojej rezerwacji w ECR nie ma takiej możliwości, generalnie ta ich stronka strasznie biedna.

Chyba nie można.

Masz rację, nie można wykupić takiego ubezpieczenia, dostałem odpowiedź od ERC:

A nie lepiej wykupić sobie ubezpieczenie wkładu własnego w firmie zewnętrznej? Zwykle zwraca się to (w porównaniu do ubezpieczenia ECR lub z wypożyczalni) po 7-10 dniach najmu, a ubezpieczenie jest na rok. Ja kupiłem insurance4carhire. Na szczęście na razie nie musiałem korzystać, ale kolega już dwa razy miał jakiś kłopot i bez problemu zwrócili za uszkodzenia auta.

Cześć,
przymierzam się do zarezerwowania auta na Maderze i na pierwszy rzut oka wydaje się, że ECR ma na razie (mam jeszcze dużo czasu, bo wyjazd będzie w styczniu) najlepszą ofertę, ALE... Po raz pierwszy zetknąłem się z limitem kilometrów. W T&C jest informacja, że tylko 35 km dziennie jest bezpłatne, a nadwyżka kosztuje 0,30 euro + VAT za kilometr. Spotkaliście się już w ECR z taką praktyką?

Tak, czasem tak bywa, np gdy rezerwację obsługuje Drive4Less w Portugalii.

Będę musiał zatem rozglądać się za innym pośrednikiem/wypożyczalnią, bo jesli założę, że w ciągu 9 dni przejedziemy 500 km, wychodzi na to, że za same kilometry będę musiał dopłacić ok. 70 euro. W sumie wyjdzie zatem ok. 215 euro z 9 dnia za auto klasy forda fiesta, przy czym jest tu jeszcze na dodatek udział własny

Z poprzedniego pobytu na Maderze pamiętam, że jest drożej, niż na W-pach Kanaryjskich, ale mialem nadzieję, że w styczniu bedzie nieco lepiej. A może po prostu za szybko się za to zabrałem...

Tak, na Maderze jest drożej. Próbuj przez portugal-auto-rentals, a najlepiej badaj rynek, rezerwuj, odwołuj gdy znajdziesz coś lepszego itd.