Fly4free.pl

Czołem,

Pytanie, jak jest z internetem komórkowym w Wietnamie? Jacy są operatorzy do wyboru? Czy działa to przyzwoicie? Jest LTE? I jak z pokryciem? Co warto kupić (pakiety, plany)? Osobiście myślę o pobycie około 2-tygodniowym (więc pewnie kilka GB pójdzie), ale dobrze poznać wszelkie opcje i ew. możliwości doładowań.
Czy tradycyjnie są kantorki z kartami sim na lotnisku (SGN)? Jeśli tak, to pewnie nie warto tam kupić i lepiej na mieście, ale może jednak?

I druga kwestia, czy działa cały internet, czy może niektóre treści/serwisy są blokowane (tak jak np. w Chinach)? A może ktoś wie czy działa i czy dozwolone jest używanie VPN w razie czego?

Z góry dzięki za wszelkie wieści od bardziej doświadczonych ode mnie.

_________________

Info prosto z Wietnamu - na lotnisku w Da Nang właściwie stała cena za LTE bez limitu 7 lub 8 usd za tydzień, 9 usd za 2 tygodnie. Wszystkie kioski były obok siebie i tak samo się reklamowały. Dzisiaj już 8 dzień jak działa jako router dla 5 osób i bez problemów. W Hanoi słabo miejscami działał, reszta miejsc zurbanizowanych ok. Nie zauważyłem by był problem z jakimiś treściami.

Sugerując się powyższą radą kupiłem Vinaphone. I po prawie miesiącu użytkowania muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Praktycznie wszędzie LTE, sygnał na pełną skalę, śmiga pięknie, zero problemów. SIM kupiony na lotnisku SGN, bodajże ostatni kantorek po lewej. Wziąłem jakieś niby nowe promo, koszt 180k vnd, co daje 2GB na każdy dzień (po przekoczeniu zwalnia), ważny30 dni, czyli potencjalnie aż 60GB! W tym także bodaj 30 minut lokalnych rozmów lub kilka minut za granicę. Z czystym sumieniem mogę więc polecić, bo za 90 groszy dziennie problem internetu świetnej jakości i od czasu do czasu telefonu jest rozwiązany.

_________________

Ten cały Simglob to jakaś masakra cenowa jest

_________________
Tajlandia, Malezja, Singapur

Bulgaria

@t0m @zabiegowy przy zakupie kopiowali Wam paszporty na lotnisku do zarejestrowania karty?

_________________

Szczerze, nie pamiętam czy tam kopiowali. Ale generalnie w Azji tak często kopiują, na ogół nawet bez pytania, bo uznają to za oczywistą oczywistość, że już przestałem na to zwracać uwagę. Za to akurat w Wietnamie dość często mają ochotę zatrzymywać paszport w depozyt na czas pobytu w hotelu - na co oczywiście nigdy się nie zgadzam. Czasem wtedy zadowalają się ksero, a czasem trzeba stoczyć niezły bój, że paszportu nie zostawiam i nie ma co do tego wyjątków - co w połączeniu z mierną znajomością angielskiego u nich może być wyzwaniem samo w sobie. Ale jak dotąd, zawsze postawiłem na swoim.

_________________

Wiem, ze w Azji kopiuja paszporty i wlasnie stad bylo moje pytanie W Wietnamie nie kopiuja, bynajmniej ode mnie nie chcieli

_________________

Ja już od jakiegoś czasu zrezygnowałem z zakupu lokalnej karty sim, bo stwierdzam, że nie ma to większego sensu. W Wietnamie w każdym hotelu i praktycznie w każdej knajpce jest Wi-Fi, więc praktycznie wszędzie jest w razie czego dostęp do netu i to darmowy. W takim wypadku karta sim wydaje się zbędna. W żadnym z hoteli też nie zabrali mi w depozyt paszportu, tylko oddawali od razu po spisaniu danych. A i z dogadaniem się po angielsku nie było żadnych problemów w hotelach. Nad morzem praktycznie w każdej knajpce poza menu po angielsku jest też dostępne w języku rosyjskim, jakby ktoś wolał

_________________

Przyznam, że jeśli o mnie chodzi, to osobiście stawiam na wygodę i wolę mieć dostęp do sieci zawsze, gdy tego potrzebuję, niż każdorazowo poszukiwać dostępnego wifi, które nawet jeśli jest często, to jednak nie zawsze. Zwłaszcza, że w Wietnamie, Birmie, czy nawet Tajlandii, ceny sim są naprawdę niewygórowane i te kilka dolarów zwraca się bardzo szybko w zaoszczędzonym czasie i nerwach. Ale rozumiem, że każdy ma inne potrzeby, czy wymagania - tu więc spoko.
Jednak nie do pominięcia jest diametralna różnica w kwestiach bezpieczeństwa obu rodzajów dostępu do sieci - i o tym należy zawsze pamiętać. Bo nie da się ukryć, że swobodne łączenie się z wszelkimi możliwymi publicznymi wifi gdziekolwiek i jakkolwiek popadnie, bez stosowania odpowiednich zabezpieczeń, w postaci np. sensownego VPN-a (i nie mówię tu o darmowych aplikacjo-zabaweczkach, które na ogół przynoszą więcej szkody niż pożytku, ale o wartościowych rozwiązaniach, jak choćby NordVPN, albo własna konfiguracja openvpn do własnego serwera gdzieś), może być, jakby to delikatnie ująć, ciut ryzykowne. Ktoś kiedyś porównał, że takie łączenie się do darmowego wifi w miejscach publicznych bez zabezpieczenia, jest jak seks w domach o tym samym przydomku, takowoż bez zabezpieczeń. Czyli szybko, łatwo i przyjemnie, ale niestety... do czasu, aż się coś przytrafi. I sam fakt, że nie przytrafiło się 100 czy 1000 razy, oczywiście niczego nie gwarantuje, jaki będzie ten 1001-wszy raz. Osobiście pokazałbym Ci kilka fajnych sztuczek z Twoim telefonem, gdybyśmy byli podpięci do tego samego wifi (i nie ma znaczenia, czy otwartego, czy WPA-coś tam). A w publicznej sieci jednak nigdy się nie wie, kto jest podłączony obok - nie wie się tym bardziej, im sieć większa. A karta sim i internet od operatora, to jednak zupełnie inny poziom zaufania i bezpieczeństwa.

_________________

Szukałem karty 2 GB internetu dziennie na miesiąc na miejscu, ale niestety nigdzie nie znalazłem w takich cenach jak można znaleźć w internecie (zarówno na lotnisku, jak i w mieście), czyli okolice 200k VND. Ostatecznie kupiłem 3 GB dziennie na 30 dni na lotnisku w Hanoi (pierwsze stoisko na lewo po wyjściu) za 350k VND (niecałe 60 zł). Z początku myślałem, że dałem się zrobić, bo miał być Viettel, a wcisnęli mi kartę Indochina Telecom, ale o dziwo okazało się, że LTE było praktycznie wszędzie w kraju i działało bez zarzutów, zdecydowanie lepiej niż znajomym, którzy kupili inne karty.

Jedynie nie polecam dawania telefonu do konfiguracji ludziom w tych punktach - swój im dałem, bo na lotnisku nie złapał LTE tylko 3g, a koleś poklikał i włączył mi internet z mojej karty w Playu (dualsim), co momentalnie nabiło rachunek na 250 zł. A jak się okazało zaraz za lotniskiem złapał 4G i praktycznie wszędzie już łapał.

Również polecam Indochina Telcom, zakupione na lotnisku w Hanoi (w moim przypadku było to pierwsze stanowisko po prawej po wyjściu ) Przez cały pobyt internet śmigał bardzo przyjemnie LTE praktycznie cały czas, nie było miejsc, gdzie zasięgu nie mieliśmy w cale. Oraz 30 min rozmów w kraju, które również bardzo się przydały.

Chciałbym zaznaczyć, że jeszcze nigdy nie kupowałem karty sim na lotnisku, tylko zawsze na mieście, ale w Wietnamie opłaca się to zrobić nawet na lotnisku.

_________________
Instagram: https://www.instagram.com/lousylucky/?hl=pl

czy ktoś z Was pracował może zdalnie z Wietnamu (VPNy czy inne zdalne pulpity) przez internet GSM i powie mi, jakie były Wasze wrażenia? Chodziłoby mi głównie o Phan Rang jeśli ktoś z Was tam przypadkiem był, ale każda opinia się liczy ew. jakie transfery mniej więcej wyciągaliście na internecie mobilnym?

z góry dzięki

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Lepiej zainwestować w LTE Indochina Telcom czy Vinaphone?
Gdzie można najlepiej kupić takie sim na lotnisku w Ho Chi Minh?

Po przylocie do SGN, zaraz przy wyjściu z przylotów (po odbiorze bagażu) są stoiska z kartami sim.
Za kartę sim z netem na 7 dni - Vietnamobile zapłaciłem 10 USD. Można płacić w dongach 220k

Jakby ktoś potrzebował wiedzieć jaki numer telefonu przypisany jest do karty, to należy użyć kodu *123#

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/ | Serduszka i piwo :D

Ja kupiłem kartę mobifone przy wyjściu z wylotów w SASCO Travel za 175000 dongów z internetem LTE 10GB na 30 dni. Na miejscu aktywują i wszystko ustawiają. Starczyło to na 13 dni tetheringu dla kilku osób.

Mają różne opcje kart. Ich oferta i jak wyglądają jest na stronie:

https://sascotravel.com/en/sim-card-list/sim-4g/

Mają też kantor u siebie.

Dziękujemy za skorzystanie z naszej usługi. Tak, jeśli podróżujesz do Wietnamu, szczególnie miasta Ho Chi Minh i chcesz kupić kartę SIM, odwiedź nasz kiosk. Możesz go kupić online i odebrać po wylądowaniu. Nasz kiosk znajduje się bezpośrednio na lotnisku, więc bardzo łatwo go znaleźć:
Karta SIM 4G na lotnisku Ho Chi Minh
https://sascotravel.com/en/sim-card-list/sim-4g/

hmmm z tej strony: "4G Prepaid SIM Card for South Korea (SGN Airport Pick Up)"

Watek sie nie zmienil od 3 lat. Ktos potwierdzi co aktualnie najlepiej kupic na 3 tygodniowy pobyt?
W/g strony https://vinaphone.com.vn/di-dong/VS50/ 6GB to tylko 50 000 VND/miesiąc zatem bez porownania taniej niz powyzsze informacje

Lub 70 000 dong na 30 dni
https://www.mobifone.vn/dich-vu-di-dong ... y-packages

To co udalo mi sie poszukac - ale moze czegos nie uwzglednilam, np. zakupu karty? 3 razy taniej, a patrzac ze ludzie posilkuja sie w czasach dualsim modemami do wspoldzielenia internetu to moze miec znaczenie

Simcard vinaphone zobacz tę ofertę:

http://touristsim.vinaphone.com.vn/TouristSIM.html

używałem bite dwa tygodnie (dwa telefony podpięte) i było ok

http://touristsim.vinaphone.com.vn/TouristSIM.html

Średnią tą ofertę mają. Aż 200k VND za Internet 3G (czyli bez LTE/4G z tego co rozumiem).
Oraz limit 1GB na dzień, co w praktyce może powodować problemy jeśli potrzebujemy w danym dniu zużyć więcej. Będę się czuł bezpieczniej kupując te pakiety z 2GB limitu dziennego.

Czy ktoś korzystał z MobiFone, czy w ogóle mają jakiś sklep z SIM na lotnisku Nôi Bài w Hanoi?
Na ich stronce: https://www.mobifone.vn/dich-vu-di-dong/goi-data?target=monthly-packages
mają internet 4G, więc teoretycznie byłby szybszy od VinaPhone jeśli mają tylko 3G...

Osobiście wybieram się na 3 tygodnie ( podróż poślubna ) od drugiej połowy września, ale chcę ograniczyć się do części północnej Wietnamu i dlatego chcę od razu na lotnisku kupić SIM.
Odnosząc się do jednego z forumowiczów, też moim zdaniem najlepiej mieć mobilny internet zwłaszcza, że planujemy pozwiedzać prowincje, gdzie z Wi-Fi może być ciężko, pomijając kwestie bezpieczeństwa.