Fly4free.pl

Polecam jedzenie w Sphinxie - na legitymację studencką do każdego napoju shoarma lub pizza za pół ceny, czyli w skrócie ogromny obiad + piwko/pepsi/herbata za ~15zł. Bez tej promocji też ceny w miarę przystępne, szczególnie że porcje (nie wiem jak z pizzą, ale shaorma na pewno) są bardzo duże

nawet nie wiedziałem, że aż w tylu miastach jest sphinx http://sphinx.pl/restaurant/localization

Czasem z niej korzystam i potwierdzam porcję są naprawdę solidne. Promocja aktywna jest od poniedziałku do piątku w godzinach otwarcia oraz w soboty i niedzielę do godz 13.00

Aktualnie troszkę zmieniły się warunki promocji dla studentów -50%

Oferta obowiązuje od poniedziałku do piątku do godz. 18:00 oraz w soboty i niedziele do godz. 13:00

Dla studenta 15 zt za obiad to dużo, rzekłbym nawet bardzo dużo:)

Pierwszy raz w życiu jedliście w Sphinxie ?

_________________

Moim zdaniem, jakosc Sphinxa systematycznie spada, kiedys faktycznie bylo to cos innego (10lat temu) ale tarez podobnych fast-foodow juz troche jest, ceny nadal ok, jakos potraw srednia. generalnie sprawdzona knajpa w miare duzymi porcjami i cenami ok, ale napewno nie jest to restauracja gdzie jest fajna atmosfera - raczej typowy fast-food .

_________________

No sphinx jest jednak jeden szczebelek wyżej niż inne fast foody i sam osobiście lubię czasem do nich zawitać

Pewnie niewielu o tym wie (inwestorzy giełdowi na pewno) , ale Sphinx niemalże otarł się dwa lata temu o bankructwo i w owym czasie jego jakość znacznie spadła.
Teraz próbuje promocjami znów przyciągnąć do siebie klientów i odbudować zaufanie, ale moim zdaniem, tak jak już to wcześniej zauważono, jednak wciąż odbiega na minus od tego Sphinxa sprzed kilku lat.

_________________
<<< Porady farmaceutki >>>
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com

Ostatnio widziałem reklamę sphinxa w telewizji wiec możliwe ,ze wychodzi już z dołka i bezie lepiej

ja tam nigdy wiecej nie pojde i szczerze odradzam kazdemu. jakis rok temu, po 15 minutach oczekiwania na menu(!!!) poprosilem kelnera zeby przyjal zamowienie. on stwierdzil, ze ten stolik obsluguje ktos inny i zebym poszedl go sobie poszukac albo zlozyl zamowienie przy barze... widac tak dobrze im sie powodzi, ze nie potrzebuja kolejnych klientow.

_________________

sphinx / fenix tylko dla najgorszych wrogów

_________________

też nie polecam, mimo że kiedys gorąco polecałem.
jelenia góra- mało ludzi, na zamówienie czekałem baaaardzo długo, być może był tylko 1 kucharz
wrocław- stara bułka, sałatka tez wątpliwej jakości i sos podobnie, mięso zimne - tu korzystałem ze studenckiej promocji, jeden z najgorszych obiadów
dobre doświadczenie mam z chorzowa.
dosyć niedawno był reportaż o paniach, które jadły w spinxie w SCC (Katowice) i znalazly robaki, skonczylo się interwencją sanepidu i mandatem.

_________________
http://www.ozlandtravel.com
Facebook: Ozland Travel, Instagram: Ozland Travel
Australia

Studencka promocja więc zrobili po studencku :p Dawno już nie byłem ale ostatnio przechodziłem i widziałem tłumy w środku i na ogródku ,może coś się zmienia albo jakość zależy od miejsca.

Sfinks miał 19,03 mln zł straty netto w 2011 r., spadek o 52,3% r/r
ISB - Biznes
2 Maj 2012, 12:07

Warszawa, 02.05.2012 (ISB) - Spółka restauracyjna Sfinks Polska miała 19,03 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2011 roku wobec 39,89 mln zł straty rok wcześniej, podała spółka w raporcie.
Strata operacyjna na poziomie grupy wyniosła 9,94 mln zł wobec 28,00 mln zł straty rok wcześniej.

Skonsolidowane przychody wyniosły 171,70 mln zł wobec 161,56 mln zł rok wcześniej.

We wcześniejszym raporcie kwartalnym podano, że wynik netto za cały rok wyniósł 18,29 mln zł skonsolidowanej straty netto.

W ujęciu jednostkowym, w 2011 roku spółka miała 19,90 mln zł straty netto wobec 36,62 mln zł straty rok wcześniej.



Strata niby się zmniejsza, ale nadal jest spora, więc firma może mieć pokusę żeby oszczędzać (na jakości potraw, obsługi itp).

_________________
<<< Porady farmaceutki >>>
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com

Zgadzam się w pełni. Zresztą kiedyś lubiłem jeść okazyjnie w tej sieci restauracji. Ostatnio jest troszkę inaczej. Ale nie wróżę dużej przyszłości sieci, która w obliczu kryzysu finansów zaczyna szukać dodatkowych środków otwierając nowe punkty z gorszą jakością usług. I ta gorsza jakość jest niemal systemowa. To są takie "szybkie sfinksy" czy jakoś tak się to nazywa, z kilkoma daniami w karcie (w sumie karty brak) i znacznie gorszą jakością usług; wszystko obsługuje jedna pani i przede wszystkim jest gorsze bo odgrzewane jedzenie (nawet ta ich słynna bułka).
Na tych wakacjach podróżując po kraju widziałem kilka takich punktów w marketach, pytałem i wszystkie niedawno otwarte (w 2012 roku), więc...niedługo pociągną bo NIE TAK ROBI SIE BIZNES!

Pisałem o nich pracę licencjacką Rzeczywiście otarli się o bankructwo, teraz może być ciężko odzyskać starą renomę. Co do jedzenia to można trafić na lepszą i gorszą porcję. Ceny za wysokie jak dla studentów a za niskie na dobrą jakość. Restauracja ogólnie ok, raz na jakiś czas można skoczyć.

Nie polecam Sphinxa w Warszawie na Marszałkowskiej - wszystkie zamówione dania pływały w tłuszczu.

Na Marszałkowskiej w Warszawie NIE MA Sphinxa

Chyba że masz na myśli tego na Al. Jerozolimskich przy Rotundzie niedaleko skrzyżowania z Marszałkowską (Ale to nadal Al. Jerozolimskie)

Jest jeszcze jeden koło Sezamu, ale ten chyba też ma inny adres - Świętokrzyskiej

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.