Fly4free.pl

[MOD]
Post wydzielony. Cytując autorkę tematu

Cytuj:

Nie jestem typem, który nie akceptuje rzeczywistości jeżeli rzeczywistość odbiega od moich wyobrażeń. Jednakże są sytuacje w podróży, kiedy naczytasz się „must see” i pędzisz tam na złamanie karku, za wszelką cenę. Po czym rozczarowujesz się i jesteś zły, że niepotrzebnie straciłeś tyle czasu/pieniędzy/energii żeby zobaczyć coś co tak naprawdę nie warte było zachodu. Na forum wpisujemy co warto zobaczyć na ogół uzasadniając dlaczego. Może podzielimy się swoją wiedzą czego nie warto.
Oczywiście wiem, że odbiór danego miejsca zależy od wielu składowych ale może właśnie dlatego powinniśmy podzielić się swoimi opiniami jednocześnie je argumentując.

W tym temacie proszę o wypisywanie miejsc naszym zdaniem niewartych swego rozgłosu wraz z dokładną argumentacją.

Czego nie warto zwiedzać? Paryża:D Syndrom paryski murowany:D A na poważnie, większość atrakcji nie powala. A samo centrum to już prawdziwy dramat. Jest drogo, gwarno ale bez uroku.

Paryz, Paryz, Paryz - stosunek jakosci do ceny mierny, do dzis nawet nie chce mi sie zdjec ogladac. Duzo za sprawa Paryzan, okropni ludzie. Zdecydowanie nie warto. Dodam, ze bylismy w fajnym towarzystwie i wszystko poszlo ok, wiec to nie to, ze zupa byla za slona...
Stonhenge - rowniez nie warto, jakbym sie miala tluc pol Europy, to zdecydowanie nie.

Myślę,że nie do końca tak jest. Na ogół jak planuje się podróż to trzeba zrezygnować z czegoś na rzecz czegoś innego. Zwyczajnie czas nie pozwala. Czasem warto dokonać wyboru. I temu mógłby służyć ten temat

_________________

No tak,ale zależy kto co ma na myśli. Jeśli jedni z nas mówią, że nie warto do Paryża... to wolę sam sprawdzić.
Jeśli jest to informacja, że Muzeum XYZ nie warte jest swojej ceny i czasu, to wtedy biorę pod uwagę takie sugestie, tym bardziej jeśli to informacja z kilku źródeł

_________________

Paryż jako atrakcja sama w sobie może rzeczywiście być rozczarowujący - ale to zwykle dlatego że ma się zbyt duże oczekiwania. W końcu miasto miłości, ma być cudownie itp. A na miejscu zastajemy brudny hostel w arabskiej dzielnicy

Ale muzea ma fenomenalne i uwielbiam tam jeździć. Wiem że to nie ten wątek na polecanie, ale Musée de Cluny ze średniowiecznymi tapiseriami z jednorożcem - bomba!

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.

Cześć wszystkim, jestem tu nowy.

Uważam, że ten wątek jest bardzo przydatny jeśli, zgodnie z zamysłem, wszyscy będziemy uzasadniać, czemu coś nie jest warte naszej uwagi. Nie trzeba przecież zaniechać planów odwiedzenia danego miejsca, wystarczy że nieco skalibrujemy swoje oczekiwania. Ja jeśli zwiedzam miasta, to robię to przede wszystkim w taki sposób, jakbym był ich regularnym mieszkańcem, tzn. interesuje mnie to, czy wygodnie jest się po nim poruszać, jacy są jego prawdziwi mieszkańcy, gdzie mogę odpocząć, itp. W zasadzie w ogóle nie wchodzę do miejsc, które są lepem wyłącznie na turystów. Oczywiście nie chodzi mi o muzea czy inne instytucje kultury, które zwiedzam ze względu na ich unikatowość. Mam na myśli sklepy, restauracje, bary, kluby muzyczne, itd.

Chciałbym napisać o dwóch miejscach. Na początku przyznam, że dołączam do chóru niezadowolonych Paryżem. Podkreślam jednak, że nie mam negatywnych uwag co do muzeów, a także nie znam języka francuskiego - to zawsze zmienia odbiór.

Byłem w Paryżu 3 razy. Jest to dla mnie miejsce wyłącznie na pokaz - nie mogłem znaleźć na mapie zwykłego parku, w którym mógłbym usiąść po całym dniu jeżdżenia po mieście. Jest się nieustannie zaczepianym przez czarnych próbujących wcisnąć jakiś towar, bardzo często wykołować. Paryżanie nie są miłymi ludźmi, niechętnie mówią po angielsku (nawet w kasie metra), jeśli w ogóle, często w sklepach pilnowali mnie wzrokiem jako potencjalnego złodzieja, nierzadko odzywają się bufoniaście (tak, jest to generalizacja, ale ja nie doświadczyłem ani jednej uprzejmej, bezproblemowej interakcji w tym mieście). Przy tym wszystkim, Paryż jest naprawdę drogi i dobrze jest znać jakieś tanie i dobre lokale gastronomiczne gdy się tam jedzie. Dla mnie jest to miasto wyłącznie na sztampowy wyjazd turystyczny: zobaczyć topowe atrakcje turystyczne, odwiedzić muzea i podobne lokale, wyjechać. Klimat paryskiego mieszczaństwa jest chyba bardzo hermetycznie odcięty od przyjeżdżających tam turystów. Najlepiej bawiłem się tam za pierwszym razem, wszystko było rzeczywiście wow, bo przyjechałem tam z biednej Polski w 2004 roku, a na żywo miałem obrazki z filmów. Fajnie było stanąć na wieży Eiffel'a i zobaczyć inne miejsca "o których się mówi", ale tylko dlatego - same w sobie w ogóle nie powalają. Stanowczo nie idźcie natomiast do "muzeum perfum", które jest w rzeczywistości naciąganiem na zakup tych ich perfum - nieprawdopodobna ściema.

Disneyland pod Paryżem. Straszna strata czasu. Nawet jak na park rozrywki. Nuda i infantylizm.

a ktoś widział muzeum lotnictwa?
warto tam jechać?

To przy Le Bourget?

Zajrzałem przy okazji salonu lotniczego w zeszłym roku. Jeżeli jesteś pasjonatem to warto pojechać, jeżeli takim niekoniecznie to możesz śmiało odpuścić. Jest kilka ciekawych rzeczy, jakichś dziwnych odrzutowych prototypów, rakieta Ariane, ale z to co zapamiętałem to że raczej złom tam trzymają, nie jest to muzeum na takim wypasie jak National Air and Space czy USAF Museum w Stanach. Trochę bliżej mu do naszych Hol terminalu robi spore wrażenie - przywołuje trochę klimat starych filmów.

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.

Muzeum perfum - hit naciągania od lat
Moulin Rouge bo Crazy Horse o wiele lepszy i tańszy

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka