Fly4free.pl

[quote="virtus"]W czasie deszczu także bym normalnie zwiedzał.

[quote="Globi"]w styczniu i lutym polecam wziąć ze sobą zarówno strój kąpielowy, jak i kurtkę i czapkę zimową My ze znajomymi niedawno wróciliśmy z Cypru i wyglądało to tak, że rano na plaży w stroju kąpielowym, a wieczorem w kurtce zimowej i czapce.

Tak ,się śmieję,że okazja z głównej na Cypr 23-26 za 119 zł była chyba w zmowie z pogodą. W sobotę 23 tego dobrze polało aby za chwilę dobrze się ochłodzić. Niedziela i poniedziałek chyba były najzimniejszymi dniami tej zimy. W poniedziałek rano w Larnace było 0 stopni. Wiało przez całe dni.Przenikliwe zimno przeszywało do szpiku. Wczoraj już lepiej ,ale dalej zimno. W "stylowym hotelu" San Remo w Larnace w pokojach brak ogrzewania. Klima nie dogrzewa lub uszkodzona. Dożo rodaków narzekało na to,że w pokojach można dostać pod cienką kołdrą "telepawki"
Całodzienne zwiedzanie przez trzy dni ostatecznie zniechęciło mnie do odwiedzenia tamtych rejonów o tej porze roku.

@andrzejdz mam dokładnie te same odczucia. Ten sam hotel, ten sam termin i ten sam wniosek. Zimą mamy loterię i chyba trafilismy kiepski los.

_________________
‪

Ta zima wcale nie jest aż taka zła, zawsze można udać się do Girne ktore jest królestwem kasyn wystarczy przejechac do nikozji przejsc na połnocną strone i złapac jakiś autobus który się tam udaje. W Girne można się przespać w bardzo ludzkich cenach a w dodatku jest tam śliczny port i dla odmiany dobry kebab samiast suvlaki:)

_________________

Kurczę, ja mam ten sam "stylowy hotel " od 14 lutego i mimo wszystko mam nadzieję na brak telepawki

_________________

Bez złośliwości. Pisałem już o tym w wątku o noclegach.
Najtańszy możliwy hotel bierzecie. "San Remo" ( polecany też ciągle na głównej, jak jest lot na Cypr) Drugi to "Flamingo".
A w Pafos " Veronica".
Wszystkie 3 pełne Polaków.
W tych hotelach NIE MA ogrzewania. I standard adekwatny do niskiej ceny. A dosłownie ciut drożej, można mieć porządny hotel i wyżywienie.
Lokalizacja też taka sobie. Dalekie peryferie.

Jeszcze "Larco" można dołożyć do listy najgorszych [najtańszych] hoteli na wyspie.

Byłem rok temu w lutym i pierwszą połowę wypadu spędziłem w San Remo Hotel. "Hotel" przypomina domy wczasowe nad Bałtykiem, które powstały w głębokim PRL-u. Tyle, że obsługa się mniej stara i jest brudno. Niemniej było słońce i wracaliśmy tam tylko się przekimać a czas spędzaliśmy na plaży w Ayia Napa i Nikozji. Ja mam ogólnie wspomnienia miłe, bo po przylocie rano obudka i prawie 30 stopni więcej niż w PL, świeże pomarańcze, ogórki i pomidorki jedzone na śniadanie w pełnym słońcu (choć defacto niewiele więcej dostępne). Jednym słowem udało mi się. Ale jeśli pogoda byłaby tak okropna jak w drugiej części wypadu (non stop deszcz i mega wiatr) to nie miałbym co robić. Na szczęście w tym okresie mieliśmy wynajęte już lepsze apartamenty w Paphos i w smutne wieczory robiliśmy sobie sami żarełko z lokalnych specjałów i miło spędzaliśmy czas w lokalach w centrum. Niemniej podjechaliśmy wieczorem w dniu wylotu (też padało) na Finikoudes i być może kwestia pogody ale mam wrażenie, że zimą w środku tygodnia tam niewiele się dzieje. Większość knajp pozamykanych, te otwarte świeciły pustkami (nawet fast foody) i ogólnie wrażenie mało przyjemne. A jak byliśmy wieczorem parę dni wcześniej gdy pogoda dopisywała to ciężko było znaleźć wolne miejsce. Zmierzam do tego, że zimą gdy pogoda niepewna warto chyba zainwestować w lepszy hotel wyposażony koniecznie w ogrzewanie a najlepiej i w jacuzzi, spa itd. lub chociaż wifi, bo gdy pogoda nie dopisze to nie ma zbytnio co robić... A cena za przyzwoite lokum to maks. 2 razy tyle co chce np. San Remo, bo zimą nie windują cen.

O to samo mi chodzi.
Zimą pogoda na Cyprze czy Malcie jest niepewna.
A fajne hotele ze SPA , krytym basenem itp mocno tanieją. Jak mam siedzieć w np San Remo. Nudzić się i marznąć, to o wiele lepiej mam we własnym domu.

Otóż to. Latem na Cyprze to ja szukam jakichś tanich apartamentów, ale zimą za tę samą cenę mam hotele z wyrażną nutką luksusu.
Natomiast zadam głupie pytanie - a jak było z wodą w morzu? No bo tak sobie kombinuję, że jak ona w grudniu ma z 18 stopni, to pewnie w styczniu z 14, ale jak powietrze jest na zero, to może być fajny kontrast i...

@obibok morsem to i w Bałtyku możesz zostać

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Byłem kiedyś pod koniec lutego (wg statystyk jest wtedy minimum temperatury morza) i np. w Coral Bay było ok. 18°. Ale koło Limassol (Ladies Mile) czy w Larnace było już nieco chłodniejsze. Ale przy zbliżonej podobnej temperaturze powietrza (17-20°) chłodu wody praktycznie się nie odczuwało.

Dobrze mowisz

No chodzi do kina jak musi. Splatali nam figla tutaj I Gwiezdne Wojny w 3D poszly w 3 d.... czyli nie dojechaly. A do Turkow dojechaly Do tego roznica w cenie biletow znaczaca (tutaj 8E dorosly + 6E dziecko, a tam 16YTL dorosly + 12,50YTL student - czyli de facto ponizej 10E) jezeli ktos sie wybiera nie raz, nie dwa


To nie tylko najzimniejsze dni tej zimy byly ale I kilku poprzednich, w sumie takiego chlodu I utrzymujacego sie sniegu dawno nie bylo. W Nikozji temperatury 3-6 stopni w dzien a w nocy ponizej zera. I to niby nic wielkiego ale powiem szczerze ze przy typie budownictwa jaki tutaj praktykuja to takie temperatury daja czlowiekowi w kosc i sa odczuwalne jak conajmniej 10 stopni mniej w Polsce. Malo ze wszystkie mieszkania w marmurach i kaflach to jeszcze brak centralnego ogrzewania, chyba ze kogos stac na kaloryfery na mazut za kilka tysiecy na zime, nieszczelne drzwi i okna i brak izolacji bo domy maja przeciez chlodzic w te upaly... najcieplejszym miejscem przez te dni stalo sie auto

O do licha! Śnieg, powiadasz? A mi się tak marzy zobaczyć śnieg na Cyprze...

@obibok ,no trzeba było pojechać w ten poniedziałek. W górach drogi zasypane/pokazywali wieczorem w lokalnej TV/ cały artykuł niby klęska żywiołowa/ Niestety, albo dobrze ,że nie dotarliśmy tam tego dnia. Z Limassol pieknie było widać wszystko na biało.

No to super.

Dzisiaj w Arabii Saudyjskiej spadł śnieg


źródło: saudigazette.com.sa

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Tu masz moje zdjęcie z któregoś marca na Cyprze.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Super. To oczywiście Troódos?

Zgadza się. Tego samego dnia kąpałem się w morzu.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

O. I właśnie to lubię.