Fly4free.pl

hej mam rezerwacje ktorej dokonalem przez ticket no i mam zagwostke czy to blad czy oni tak maja dane pasazera :imie potem mam skrot mr i nastepnie nazwisko czy to ticket no tak zrobil?

To dość normalna praktyka.

Tak zrobiła Matka Natura.

Miałem przyjemność odbyć 4x rejs tymi liniami . I tak się składa że na jednym bilecie miałemem rejs z Abu Dhabi ETHIAD a następnie kolejny rejs Virgin Atlantic https://www.fly4free.pl/forum/auh-mco-950zl,232,170625&p=1605341&hilit=AUH+TPA#p1605341 ja uważam że to był error fare taryfy. Bilety wystawione przez Virgin.
Ponieważ dwukrotnie odbyłem tą samą podróż AUH LHR TPA LHR ( w listopadzie 23 i w styczniu 24) mogę w 100% potwierdzić że Virgin Atlantic biją na głowę Ethiad z obslugą na pokładzie !!! Catering w Virgin Atlantic o wiele bogatszy ! Swoją drogą do listopada 23' myślałem że Ethiad to extra klasa , może i tak ale po przesiadce 4h na Virgin to jednak linie Richarda Bronsona biją na głowę Arabów . Jak ktoś ma pytania proszę na prv

_________________

Ta druga linia nazywa się Etihad

Leciałem z Virgin Atlantic na trasie Londyn-Las Vegas 3 tygodnie temu.
Ciepłe posiłki w klasie ekonomicznej były miniaturowe, nigdy dotąd takich malutkich nie widziałem.
Pozostała część serwisu była ok. Winko serwują w puszkach
Załoga dobrze zorganizowana, wszystko podawane na czas i bez problemu,
Z Vegas wracałem z BA, cabin crew kompletnie rozkojarzony, zapomnieli o mnie przy rozdawaniu posiłku i musiałem się dopraszać,
ciepłe napoje podawali tylko po jednej stronie, brak jakichkolwiek starterów typu chrupki czy orzeszki, ogólnie Virgin było sporo lepsze.

Zdecydowanie najlepsza opcja na bezpośredni przelot między Londynem a Delhi.
Wrzucam foty z wylotu a potem powrotu, bo pierwszy odcinek to przespałem.
Duży plus - smaczne jedzenie, obsługa sama proponuje rozłożenie łóżka do snu, co w tym modelu nie jest az tak oczywiste, bo śpi się na zewnętrznej części siedzenia.
Minus - siedzenia trumny - ciężko się w nich przekręcić (a może właśnie łatwo, paradoksalnie? )

Boarding w Londynie - Idę na final calla, miałem pójść wcześniej, ale namówili na ostatniego drina w salonie ( opisz-swoj-pobyt-w-saloniku,15,117643?start=880#p1723640 )
Pan z obsługi kilkukrotnie przeprasza mnie za to, że musi sprawdzić wizę. Tłumaczę, że to tylko na weekend i już po chwili dedykowanym mostkiem wbijam do Upper Class.

CTRL + C:


CTRL + VVVVVVVVVVVVVVV:


Szybki wybór menu kolacyjnego i śniadania i już po chwili startujemy. Nie zdązymy opuścić terytorium UK, kiedy wjeżdża kolacja. Propsy za szybkość






Kurczak z preorderu, dobrze ostry.
Idę założyć piżamkę (własna, z SQ, ale nie uprzedzajmy relacji )
Wracam, łóżko przygotowane do snu, biorę ostatni gin z tonikem (London or Bombay? We do not have the Delhi one) i kima


Poranek, a może środek nocy, jestem zaspany, ale zamówiłem jajka w koszulkach, jestem bardzo ciekaw JAK można je zaserwować.




Dobre, nie były ani spieczone, ani surowe - idealne.
Dopijam sok, kończymy imprezę.

Checkin w Delhi:
Szybkie odebranie zaproszenie do Encalm Prive - (jak dla mnie najlepszego saloniku kontraktowego świata, w jakim byłem. Dlaczego @kacper451 nie wrzucił jeszcze relacji - zagadką jest dla mnie.), przebiegam przez fasttrack i po chwili zjadam śniadanie. Gin z tonikiem o 9 czasu lokalnego, barman pyta tylko "Singel or Dobel, mister?", a na końcu ktoś z obsługi podwozi mnie meleksem pod bramkę

Borduję się o czasie i kontynuuję przygodę:



Wziąłem miejsce 1K, ale po chwili sie zamieniam w ramach łączenia rodzin i dostaję rząd A.
Tym razem jedzenie z karty - wariant indyjski:


Z widokiem na Himalaje


Oglądam film, piję parę napojów, w słynnym barze nie byłem, ale to raczej miejsce jeśli leci się z kimś a nie idzie pogadać w kabinie:


Chwilę śpię, jem śniadanie, zaraz potem ląduję na LHR T3, któremu już dziś odpuszczę.


Podsumowując - Upper Class to produkt pomiędzy biznesem a firstem, porównując do BA - duża różnica na plus. Szkoda, że trafiła mi się stara kabina w układzie 1 \1 1/ , ale nie narzekam. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że był to najdroższy bilet w moim życiu

PS: Kusiło, ale nie

_________________
Zawsze odkupię zbędne JPY.

Lot LHR - Male w economy delight (wiecej miejsca na nogi, boarding w grupie 4tej). Lot prawie nowym 787-9

Obsluga bardzo dobrze zorganizowana, sprawny serwis. Dobry wybor alko, smaczne piwko brewdoga i wino w puszkach. Jedzenie srednie szczegolnie ich full english breakfast


Linie jak najbardziej na plus

miałem lot WRO->AMS->CDG->CPT, ale odcinek AMS->CDG został w 'moim' dniu odwołany, więc zmieniono mi na WRO->AMS->LHR->CPT i odcinek LHR->CPT był właśnie VA

wszystko w tym locie było przeciętne, samolot przeciętny (787, układ siedzeń 3-4-3), jedzenie przeciętne, rozrywka pokładowa przeciętna..... da się lecieć, ale też nie ma za co szczególnie pochwalić, tak to widzę

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik