Fly4free.pl

Aktualne godziny autobusu kursującego Słoneczny Brzeg-Sofia:

05:00
06:10
07:00
15:15
21:30
22:40

Koszt: 35 lv.

Autobus jedzie około 6 godzin. Z ważnych informacji: nie można korzystać w środku z WC (dwa dłuższe postoje: Burgas i 150 km przed Sofią), nie działały lampki w środku, więc z czytaniem w nocy kiszka. Poza tym wygodny, więcej miejsca na nogi niż w PB.

Dodam parę groszy od siebie, bo tydzień temu musiałem pokonać tą trasę. Byliśmy w Słonecznym Brzegu, ale wybraliśmy opcję samolotem. Dojazd na lotnisko w Warny ze Słonecznego Brzegu kosztował nas 20 leva od osoby [Taxi], a stamtąd w 40 minut Bulgarianem za 80 leva

Co do autobusowego rozkładu w Słonecznym Brzegu, oto fotka:
*rozkład wakacyjny

_________________

Z Burgas do Sofii również lata bulgarian Airlines, 2 kursy dziennie a w weekendy bodaj cztery aż, bagaż rejestrowany w cenie i poczęstunek.

_________________

Miało być przede wszystkim pociągami ,to było:)
Ze Słonecznego Brzegu do Burgas za 6LV autobusem,jeżdżacym bardzo czesto od samego rana.
Z Burgas do Sofii pociągiem,w wagonie klasy 1 za 24LV.Wyjazd o 9-ej rano,docieramy do stolicy z godzinnym opożnieniem po 15-ej.
Wagon z otwartymi przedziałami,jestesmy w jedynce same,jakies osoby siadły omyłkowo w 1 klasie,pan konduktor kazał sie przenieść do drugiej.
Takiego brudu jak w tym wagonie to dawno nie widziałam,wszystko się lepilo-fotele,sciany,okno,podloga.
Nie myty od wyprodukowania,a z fabryki wyszedlo (tak na oko) z 25 lat temu.
Ale dojechał:)
Za to ładnie za oknami,Bułgaria jest piękna,jak juz się poza miasto wyjedzie.
W Sofii kupujemy bilety na pociag bezpośredni do Budapesztu,jadący przez Rumunię.
Serdica (nazwa pociągu) ma trzy wagony międzynarodowe-miejsca siedzące,kuszetka i sypialny.
Za bilet z miejscem sypialnym w przedziale 3-osobowym płacimy po 160LV.
Kasa międzynarodowa w Hali Głownej (cały czas w budowie).Niech Was nie zmylą nalepki na witrynie kasy z logo Visa,Mastercard i inne.
Nawet leżacy terminal do kart nic nie znaczy.Płacić musiałysmy gotówką.
Bankomat na Glownym Dworcu Autobusowym (są dwa obok kolejowego).Z plecakami odbyłyśmy więc przebieżkę po pieniądze.
Sam wagon puściutki,pan konduktor i nas pasażerow czworo.My dwie i po jednej osobie w dwoch innych przedziałach.
Czyśćiej,ale nie sterylnie .Wagon wegięrski,stary,przedziwne gorne ,trzecie lóżko.Krótsze o 1/4 od pozostalych.Dostawkę, niwelującą różnicę długości, stanowila metalowa pólka z prętami.Taka wariacja na temat Madejowego łoża.
Podróż powolna,z licznymi przystankami i przepięknymi widokami az do Vidin.
Na Keleti ani jednego,ani pol uchodzcy.Czysto i spokojnie.