Fly4free.pl

@Donnie Brasco
...Jakie kroki muszę podjąć będąc już na miejscu?...

Raczej należy postawić pytanie: ile kroków? Skoro to 4 km do plaży

A na poważnie, to moim zdaniem raczej nie masz żadnego argumentu. I nie piszę tego żeby ci dowalić. Co chcesz im na infolinii powiedzieć? Przecież przed kliknięciem "rezerwuj" miałeś informacje... Na booking jest podany adres obiektu, na przyszłość Google Maps, Street View i sprawdzaj, sprawdzaj....
Udanych wakacji życzę, jak już ci złość na samego siebie przejdzie.... Bo raczej do nikogo innego niż do siebie powinieneś mieć pretensje?

A dlaczego ma mieć pretensje tylko do siebie?

Rezerwując nocleg przez stronę, która oferuje jego konkretną (a nie przybliżoną) lokalizację oczekuję, że po kliknięciu na mapę obiekt ten będzie mniej więcej w tym właśnie miejscu uwzględniając błąd pomiaru jakieś 10-20m.

Nie po to korzystam ze wszystkich dobrodziejstw strony żeby potem jeszcze wyszukiwać po całych internetach dodatkowych informacji.

Sprawa jak najbardziej do reklamacji, a jak odrzucą to częściowy chargeback.

@Krupier zgadzam się z tym co napisałeś. Tylko idąc tym tropem to teraz mógłbyś być te 4 km od plaży....
Tam gdzie człowiek, tam ryzyko błędu....
Myślę, że warto weryfikować też samemu.
Teoretycznie powinien mieć miejscówkę tam gdzie myślał że ma. Ale właścicielowi lokalu może się nie chciało, a może nie przywiązuje wagi do szczegółów i nie oznaczył dokładnie lokalizacji....
Ja bym sprawdził. Kropka.

Donnie Brasco...tak bez obrazy to albo jesteś początkującym podróżnikiem albo bardzo naiwnym człowiekiem. W dzisiejszych czasach posiłkować się samą mapką? Każdy obiekt na Booking ma...opinie. Czytaj i to nie tą najlepszą ale zawsze zaczynaj od najgorszych.Poza tym jak ktoś wcześniej nadmienił sprawdzaj na goglach, ,,pochodz" sobie na street view i pooglądaj. chcesz mieć udany urlop to pomęcz się...troszkuu A reklamacja? hmm. Zakładam , ze przez chwilke będziesz ...bohaterem. Poprawisz humor ludzikom na infolinii

Jak chce się dokładnie sprawdzić lokalizację, to standardową praktyką powinno być Google Street View. Jeżeli dla kogoś istotną sprawą jest swobodne dojście w jakimś kierunku, trzeba to sprawdzić lub po prostu zapytać mailowo. Może być blisko ale po drodze jakiś płot, chaszcze, czy inna przeszkoda nie do przejścia.
Na przykład portal Airbnb celowo przesuwa na mapie w zakresie kilkuset metrów lokalizację noclegu, a przed dokonaniem rezerwacji nie podają adresu. Z portalami hotelowymi jest łatwiej, bo mamy podany na tacy dokładny adres.

@Qba85
Ja na Pico zarezerwowałam apartament, gdzie w ramach potwierdzenia rezerwacji miałam zapłacić przelewem równowartość pierwszego noclegu. Poprzez Booking.com skontaktowałam się z właścicielką i dostałam jej numer konta. Przelew wysłałam i wszystko było OK. Takie zapisy czasem są i nie zawsze oznaczają one przekręt. A ten apartament był świetny i właścicielka przemiła.

Dokładność lokalizacji Bookinga jest w wielu przypadkach co najmniej wątpliwa. Wina w tym wszystkim hotelarzy, którzy albo nie potrafią, albo nie chcą dokładnie oznaczyć swej lokalizacji. Miałam przypadki, że mój apartament znajdował się gdzieś w głębi oceanu na falach, albo w tym samym budynku co Mariott, albo pośrodku niczego bez dróg dojazdowych. Tylko mozolne wyszukiwanie na google maps i street view przynosiło efekty. Tak więc sprawdzam. Zawsze. I bez wyjątku.

_________________

Dokładność lokalizacji jest dobra, ale to właściciel ustawia pinezkę - a mniej więcej połowa ludzkości to są takie nieogary, że wcale mnie nie dziwią sytuacje, o których wspominasz.

Adres adresem, ale takie pytania:
- czy odległość od wszelakiego rodzaju atrakcji liczona jest od rzeczywistego adresu czy od pinezki, którą ustawia właściciel?
- co było dokładnie w samym opisie willi, o której pisze @Donnie Brasco ? Jeśli gdzieś tam było, że np. 500 m czy 5 minut pieszo do plaży, to zdecydowanie wprowadzanie w błąd klienta.

_________________

Odległość do atrakcji chyba wpisuje się z ręki, więc możesz wpisać, co chcesz.

Bookingowi zdarzają się nawet pomyłki lokalizacyjne o kilkadziesiąt kilometrów ,np.zupełnie inne miasto niż podali Z tego co wiem, często nie jest to wina samego właściciela a "pomocnika" z ramienia portalu .Sprawdzać zatem zawsze warto .Reklamacja zwykle w takiej sytuacji jest uwzględniana ,jednak lepiej jak ma to miejsce przed a nie po przyjeździe.

W takich sytuacjach, to własnie reklamacje są zazwyczaj odrzucane.
Miałem podobną sytuację kilka lat temu w Indonezji i reklamacji nikt nie uznał. Lokalizacja całkiem dobra, ale starcza czasu i nerwów spora, zwłaszcza że autobus którym jechałem i z ktorego wysiadłem przedwcześnie ok.3 km. jechał pod sam hotel, a ja musiałem z buta w upale z plecakiem biegać
Była to bardzo długa ulica, wiec tłumaczyłem sobie, że numeracja moze byc pomylona.

Ty na pewno jesteś bardziej doświadczony bo masz 975 postów na forum fly4free. Tylko pewnie Ty piszesz, a ja latam po świecie. 2 raz Azja w tym roku, Neapol i stolice europejskie regularnie co miesiąc.

Ale do rzeczy. Sprawdzam lokalizację, czytam opinię ale przyznam, że tym razem podszedłem do tematu bardziej na luzie bo dostałem linka z opisem, że fajne, super i rezerwujmy. Rzuciłem okiem na mapkę i oznaczone tam położenie było dla mnie decydujące. I mogę zrozumieć, że ktoś się pomyli o 100 metrów no 200. Ale pomylić się o 3 km?
Co do bycia bohaterem infolinii to może i nim jestem, ale sprawa została załatwiona bardzo sprawnie. Na szczęście oprócz mądrali z forum udało mi się uzyskać rzeczowe informacje od prawników. I dość szybko przekonałem panią z infolinii, że przeprowadzka jest jedynym rozwiązaniem z czym ochoczo, po konsultacji z przełożonym, się zgodziła.

Pozdrawiam i miłego pisania na forum

Dziwię się, że od razu do nich się nie udałeś, tylko chciało Ci się specjalnie rejestrować na forum, tworzyć post i szukać anonimowej pomocy.

Ze względu na różnicę czasu zacząłem od internetu. Ale szybko sobie przypomniałem dlaczego tak rzadko pytam o pomoc w sieci.

A przy okazji przypomniałeś nam, dlaczego nie każdemu warto pomagać.

A ja mam czasem wrażenie, że do niektórych forumowiczów idealnie pasuje powiedzenie "zapomniał wół jak cielęciem był"...

_________________

Weźcie już nie męczcie buły ludzie, ja pierdzielę. Ile można czytać te łzawe teksty?!?
60% zawartości tego forum to jakieś walki kogutów, przepychanki, obrzucanie gównem. To jakiś sposób na karmienie ego, czy nuda w robocie?

Czy miał ktoś może podobną sytuację? Rezerwacja na booking z możliwością bezpłatnego odwołania, dopiero w mailu z potwierdzeniem rezerwacji dopisana jest informacja: "Jeśli odwołasz rezerwację, obiekt nadal może obciążyć Cię naliczonymi podatkami". Tak się składa, że zamierzam tę rezerwację odwołać. Jest jakaś podstawa żeby obiekt pobrał ode mnie podatki, skoro booking cały czas podczas procesu rezerwowania przekonywał mnie, że odwołanie jest bezpłatne?

_________________

Daj link do oferty.