Fly4free.pl

Postawiłam sobie za punkt honoru zacząć z moim chłopakiem podróżować tanio. Dwa tygodnie temu skorzystałam z promocji Simple Express na bilety do Berlina za 25 zł w jedną stronę/os. Od tego czasu zaczęłam intensywnie wysyłać prośby o nocleg na couchsurfingu - do dziś uzbierało się ich ponad 30, większość osób odmówiła, część nie odpowiada, post w grupie "Berlin emergency couchrequests" również pozostał bez odzewu. Wyjazd jest dzisiaj o 3 w nocy. Na zmianę terminu powrotu jest już za późno, za bilety kupione w promocyjnych cenach nie zwracają pieniędzy...

Poradźcie, co mam zrobić? Nie chcemy płacić za hotel, bo przecież nie taka była idea, zresztą nie mamy aż takiego budżetu.
Zrezygnować i wtopić 100 zł wydane na busa, czy... no właśnie, co?

Jak może nie być za darmo to hosteli w cenie poniżej 50 zł/os. w Berlinie nie brakuje:
http://www.hotelscombined.pl

_________________

Tak samo jak ideą CS nie jest "robienie" za darmowy nocleg.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Po pierwsze - dzięki za pomoc, słowa otuchy itd. Jesteś świetny.
Po drugie - napisałam gdzieś, że traktuję to w ten sposób? Nie. Wybrałam CS, bo lubię poznawać nowych ludzi i spędzać z nimi czas, wysyłałam maksymalnie sprofilowane zaproszenia, oferowałam np. ugotowanie czegoś "ekstra" w ramach podziękowania za nocleg.
Najlepiej krytykować, jak się nie zna sytuacji.

Czego od nas oczekujesz skoro masz wyjazd za 15 godzin? Że jakiś forumowicz który mieszka w Berlinie za możliwość ugotowania mu obiadu was przenocuje?
Na tym forum jest wiele sposobów jak można spać za darmo lub półdarmo: HotelTonight, kody Airbnb, kody Travelony czy co jakiś czas pojawiające się promocję takie jak ostatnia hotels.com
Zachęcam do wnikliwej lektury forum i wcześniejszego planowania podróży.

Nie miej pretensji do ludzi, bo tak to napisałaś, że odbiór był jednoznaczny. Jeśli nikt sie nie odezwał, masz po prostu najzwyczajniej pecha. Jesli dysponujecie jakos gotowka to polecam wynajac tani hostel, jesli nie odpuscic wyjazd.
Jesli mowa o CS to warto jednak samemu tez oferowac nocleg, wzrasta nasza wiarygodnosc.
Pozdrawiam!

Nie znam się na tym CS ale czytałem, że najprościej znaleźć coś podróżując w pojedynkę, więc tymi niepowodzeniami się nie przejmuj.
Wybierz jakiś hostel, bo nic innego Ci nie pozostało, a na przyszłość planuj budżet zakładając, że nie znajdziesz niczego przez CS a właśnie jakieś płatne noclegi w hostelach. Gdzieś indziej będziesz musiała ciąć koszty

Jak można wcześniej planować podróż last minute?



Najwyraźniej Przyjdzie nam chyba zrezygnować z wyjazdu, bo zwyczajnie nie przewidzieliśmy dodatkowych kosztów. A na miejscu przecież też trzeba coś zjeść, coś zwiedzić. Co do CS - też oferujemy nocleg...
Pozostaje mieć nadzieję, że następnym razem będziemy mieć więcej szczęścia.
Również pozdrawiam

Np. zbierając różne kody zniżkowe w różnych serwisach bądź aplikacjach. Sam lecę w grudniu do Berlina (za 0zł) i chce wykorzystać uzbierane 350 zł w aplikacji HotelTonight które mam jeszcze bodajże z marca więc nocleg będzie też za 0 zł. Jak widać na moim przykładzie i wielu innych forumowiczów da się podróżować za darmo

Jeśli to kwestia doświadczenia, to pewnie prędzej czy później też mi się uda, bo w sumie jestem świeża w tym temacie.
Jeśli szczęścia, to niestety...

Jeśli oferowałaś ugotowanie czegoś to chyba macie jakiś chociaż niewielki budżet. No bo za coś produkty trzeba by kupić. Moja propozycja to jednak znaleźć najtańszy hostel. Nie napisałaś na ile nocy potrzebujesz ale rozumiem, że chyba jedną? Wtedy naprawdę nie będzie to duży koszt. Co do jedzenia, to oczywiście fajnie jest zjeść gdzieś na mieście, ale jeśli nie możecie sobie na to pozwolić to zawsze można wziąć coś ze sobą lub zaopatrzyć się na miejscu w Lidlu czy innym markecie. Na zwiedzanie czy transport na miejscu musiałaś mieć przeznaczony jakiś budżet bo to przecież jest niezależne od noclegu. No a jeśli takich rzeczy nie uwzględniłaś to chyba rzeczywiście nie ma co jechać, a na przyszłość przed wyjazdem lepiej planować.

_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog

OK , to ja podpowiem konkretnie... Chodzi o jedną noc? Najtańsze łóżko na Airbnb 10Euro , razem 22Euro. Na start dostajesz 19Euro - zobacz wątek łańcuszkowy. Koszt 3Euro - oczywiście nie musi się udac bo host musi potwierdzić nocleg.

Kurde, jak to czytam to myślę sobie, że w ciemno to można kupić bilet za 1 zł i najwyżej zastanawiać się czy olać wyjazd, a nie za 100, zwłaszcza jeżeli wydanie następnych 100 na nocleg to problem.

Ale ok, a jeżeli nawet byście się umówili z jakimś hostem i ten by was olał (albo coś by mu wypadło, no nie wiem). Co wtedy? To raczej pytanie na przyszłość

Sam byłem kiedyś w Milanie w takiej śmiesznej sytuacji w środku nocy, więc lepiej być w razie czego przygotowanym. Uczestnicy krakowskich forumowych spotkań znają tą historię

Da się podróżować za grosze, nie da się jednak podróżować za darmo (a nawet jak się da to i tak trzeba być przygotowanym na to, że coś może pójść nie tak). Rozumiem, że można złapać fajną zajawkę na podróż widząc tanie bilety i myśleć, że później jakoś to będzie. No jak widać nie zawsze jakoś będzie, więc lepiej kalkulować różne rzeczy wcześniej.

W ogóle moim zdaniem CS nie powinien być traktowany jako "główny" sposób na podróżowanie. Sam korzystam raz - dwa razy do roku, mając na względzie właśnie doświadczenia, jakie ze sobą niesie. Dlatego nie jestem napalony na skorzystanie z niego w konkretnych miejscach, tylko raczej z konkretnymi ludźmi.

Kończąc temat napiszę, że Berlin to duże miasto. Nie znalazłem informacji na ile w końcu jedziecie, na jedną noc? Jeżeli tak to z łatwością przeczekacie noc w jakimś fajnym barze. No chyba że na alkohol też nie zamierzaliście nic wydawać?

od 60 zł/os.
http://pl.hotels.com/mobile/search.html ... rder=PRICE

Może mam po prostu złe doświadczenia z CS? Na tyle złe, że musiałem zlikwidować konto - po prostu miałem dość goszczenia jednofuntowców - osób, dla których zorganizowanie wyprawy jak najtańszym kosztem (lot za funta, nocleg za darmo, żarcie za darmo - u gospodarza) było ważniejsze niż sama wyprawa. Jedyne wspomnienie po takich gościach to była pusta lodówka. Nie mówię, że w tym przypadku byłoby tak samo, ale podchodzenie do wycieczek z głównym nastawieniem na CS i bez żadnej opcji awaryjnej uważam co najmniej za naiwne.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Ten rabat chyba ma jakąś MWZ?

Ma MWZ i ale da się ją obejść jak przy każdym kodzie na airbnb.

P.S. Jak to tylko weekend to bym poleciał bez spania, więcej zobaczycie i poznanie swoje granice z chłopakiem. A potem odeśpicie w busie. Można też iść na całość i np. rozbić namiot w Tiergarten. Nie wiem na ile jest to legalne w Niemczech, ale zawsze jest to ciekawa opcja i pewnie jak jakieś miejsce z boku znajdziecie to nikt się was nie przyczepi. To jest dopiero przygoda, kiedyś tak w Rumunii spaliśmy, wysypaliśmy się w środku nocy z jakiego autobusu, był kawałek łączki, to namiot i w kimę. Rano się dopiero okazało, że to środek głównego miejskiego placu i tłum ludzi chodnikami dookoła chodzi i dziwnie patrzy

Jeśli to jedna noc to po prostu nie idźcie spać, zwiedzanie w nocy ma swoje zalety, a wyśpicie się w autobusie powrotnym. Podobny układ, tyle że ze spaniem z reguły na lotnisku przerabiałem w Pradze i Gdańsku, spanie przed dworcem w Rzymie (w listopadzie ) oraz brak snu przez 36 godzin i dosypianie w pociągu przy okazji wyjazdu do Torp.

A końcem listopada lecę do Bolonii bez noclegu, młodzi jesteście, dacie radę

_________________

dobrze klapio napisał o TravelPony wcześniej się zbiera i potem w nagłych sytuacjach jak znalazł

ja mam do tego awaryjne środki na airbnb, HotelTonight, i jeszcze ze 30tysięcy punktów w IHG, poniżej którego to poziomu staram się nie schodzić
TravelPony czyszczę za tydzień w Krakowie...w połączeniu z IBISem będzie weekend pod Wawelem za niecałą stówkę

_________________
vivere militare est

po 1.

Nie poddawajcie się ! Czeka na was przygoda, nie wolno zrezygnować

po 2.
Albo zabukujcie tani nocleg gdziekolwiek [koledzy pokazują ci noclegi po 50-60 zł], albo...nie idźcie spać w ogóle I polecam pierwsze rozwiązania. Może wprawdzie to być sala wieloosobowa, ale przynajmniej kogoś poznacie, będzie ciekawie, nie bać się