Fly4free.pl

Znajomi są uziemieni na Ciampino z powodu śnieżycy. Mieli wracać do Poznania Ryanairem. Nie chcą ich przebukować na jutrzejszy jakikolwiek lot do Polski (Wrocław, Kraków). Jakie mają prawa? Czy mogą wykupić na jutro powrót LOTem albo jakąkolwiek inną linią, a potem w ramach reklamacji Ryanair im to zwróci? Pomóżcie proszę

Na pewno przysługuje im hotel, ciepły posiłek, opieka, oczywiście najszybciej jak to możliwe samolot do miejsca zamieszkania.
Odszkodowanie nie przysługuje, ponieważ powodem są warunki atmosferyczne.

http://www.fly4free.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=2646. Sprawdź pod tym linkiem. To jest właśnie temat dotyczący podobnych problemów. Przyznam się, że sam tego nie studiowałem więc nie chcę wprowadzać w błąd. Pozdrawiam

_________________

Być może jeszcze polecą - teraz jest boarding lotów do Saragossy i Eindhoven, które miały wylecieć po 13:00.
Poznań i Londyn miały wylecieć po 14:00, więc może coś się ruszy, bo o 15:58 zostało ponownie otworzone lotnisko dla lotów.

Kolego i jak się zakończyła sprawa? Polecieli? Pozdrawiam

_________________

To ja mogę odpowiedzieć z pierwszej ręki bo również miałem lecieć tym lotem.
Mianowicie po "lekkich" negocjacjach ryanair darmowo przebukowywał bilaty na następne loty m.in do Wrocławia lub Krakowa oraz zapewnił hotel jedni mieli w Ciampino mi i jeszcze z 30 osobom hotel w Castel Gandolfo. Z rana była podana lekka przekąska w postaci croissantów i kawy oraz przewiózł na lotnisko. Następnego dnia również było nerwowo bo zaczęli odwoływać loty najpierw z powodu mgły później oblodzenia lotniska ale całe szczęście (choć z opóźnieniem) Wrocław wyleciał.

_________________

"lekkie negocjacje"...? Czyli w sumie dzień opóźnienia. Naprawdę takie złe warunki pogodowe panują w Rzymie? Ile spędziliście czasu na lotnisku? Jeżeli dobrze rozumiem to polecieliście do Polski do innych miast aniżeli pierwotnie planowaliście? Czy wówczas trzeba dotrzeć do np. Krakowa samemu, na własny koszt? Jak była pogoda, temperatura? Pozdrawiam

_________________

Odnośnie oczekiwania to zależy kto:) Mi i poznanym obok Polakom udało się już po 18 dotrzeć do hotelu inni mówili że dopiero ok 22 przyjechali.
Pogoda: powiem tak jak w Polsce byłaby taka śnieżyca to również sporo zamieszania by wywołała tyle, że zaraz po zaprzestaniu opadów od razu zaczęłyby latać samoloty. Niestety dla Włochów takie opady zdarzają się raz na 15 lat wiec nie są do nich przygotowani. Np. na autostradach samochody zatrzymywały się na środku drogi powodując ogromne korki i spokojnie(jak to Włosi) zakładali łańcuchy.
Tak dojazd po Polsce we własnym zakresie i kosztach.

_________________

nie powiem nic odkrywczego ale tydzien temu mojego znajomego spotkała ta sam sytuacja w rzymie .

Dzwonił do ryana olali go gdy tylko ruszyło lotnisko poleciał pierwszym możliwym lotem do polski za kupę kasy i teraz dochodzi swoich praw.

Ostatnie dwa weekendy w Rzymie były nieciekawe ze względu na warunki atmosferyczne. Ale też w zeszły weekend miał trochę pecha samolot do Poznania, bo akurat miał wylecieć po 14:00, wtedy kiedy zamknięto lotnisko. Po 16 lotnisko otwarto i kolejne samoloty wyleciały, co prawda z opóźnieniami. Poznań prawdopodobnie nie odleciał, bo z powodu zamknięcia lotniska nie przyleciał samolot, który miał ten lot wykonać.

A prawdopodobną pogodę we Włoszech na następnych 14 dni można sprawdzić tutaj: http://www.meteo.it (na razie opady śniegu w Rzymie nie są przewidywane).

Też byliśmy w takiej sytuacji, przebukowaliśmy bilety na lot do innego miasta na wieczór (zamiast do Poznania lecieliśmy do Lipska), niestety lot nam przełożyli na następny dzień, do hotelu trafiliśmy na 4h tylko, nie dali nam kolacji, jedynie śniadanie, a potem jeszcze lot przełożyli o godzinę.

Czy możemy domagać się odszkodowania za całą sytuację lub chociaż zwrotu kosztów dojazdu do miejsca docelowego?

Do Poznania samolot nie wyleciał ze względu na warunki pogodowe, chociaż inne samoloty poleciały z opóźnieniem. Do Lipska wieczorem nie wylecieliśmy, bo powiedzieli nam, że Lipsk po 22 nie chciał przyjąć samolotu, a jak dotarliśmy na miejsce, to Niemcy powiedzieli, że wieczorna zmiana musiała zostać po godzinach, bo oczekiwali na nasz przylot z Rzymu..