Fly4free.pl

Witam serdecznie,

od ponad 4 miesięcy mieszkam i pracuje w Dubaju. Miasto wszelakich kontrastów, z jednej strony kraj muzłumański, a z drugiej skala prostytucji znacznie większa niż w Holandii, z jednej strony widzimy niesamowity luksus, z drugiej setki osiedli przypominających obozy pracy, których nikt nawet nie stara się zbytnio ukrywać... A to tylko początek długiej listy. Skupiając się jednak bardziej na pozytywnych stronach Dubaj oferuje niesamowicie wiele atrakcji, które będąc tutaj warto zobaczyć.

Poniżej wrzucam linki do fotorelacji z różnych ciekawych miejsc, które dotąd udało mi się odwiedzić. Temat będe starał się aktualizować, co jakiś czas. Dodam tylko, że strona nie zawiera żadnych reklam, a ja osobiście też nie czerpie żadnych korzyści finansowych z jej prowadzenia.

Jeżeli ktoś ma pytania dotyczące innych atrakcji albo chociażby też pracy (szczególnie w hotelarstwie), życia w Dubaju piszcie śmiało, postaram się odpowiedzieć.

Downtown:
- Dubai Fountain (Link)
- Vault Bar (JW Marriott Marquis Dubai) (Link)

Marina:
- Dubai Marina (Link)
- JBR Beach (Link)
- The Observatory – the best view on Dubai Marina and Palm Jumeirah (Link)

DIFC:
- Zuma Cocktail Bar (Link)
- Boca Restaurant (DIFC) (Link )

Deira:
- Old and Gold Souk (Link )
- Saturday lunch at Al Dawaar Restaurant (Link )

hej pytanie mam ja - jak szukac pracy w Dubaju ? przyjechac na miejsce czy agencje posrednictwa przez internet ?
co poradzisz ?

Na fb jest grupa praca w Dubaju i wszyscy tam piszą, że trzeba wcześniej szukać. Do tego poszukiwani są pracownicy wysoko wyspecjalizowani. Wiele firm poszukuje specjalistów. Jest masa portali z ofertami. Pracownicy niewykwalifikowani masowo przybywaja np. z Pakistanu, Filipin czy Indii . Są lepiej przystosowani klimatycznie.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

_________________
Ιαπόνκα76

inozz:
W Dubaju jest to 20 AED. Autobus z Dubaju do Abu Dhabi kosztuje 25AED. W Abu Dhabi szczerze mówiąc nie korzystałem z komunikacji miejskiej.

Prawde mówiąc to przed wyjazdem do Dubaju warto zagospodarować sobie jakieś dodatkowe pieniądze na transport. Komunikacja miejska + odległości, powodują, że czasem naprawdę ciężko jest z niej korzystać.

Taksówki kasują około 1,5-2AED za kilometr +3,5-5AED na start.

PS. michal24 - otrzymałem PW od Ciebie, ale z jakiś powodów nie mogę wysłać do Ciebie odpowiedzi na twoją skrzynkę. W porządku, jeżeli napisze tutaj?

-- 07 Kwi 2016 12:11 --



Ja znalazłem prace przez http://www.catererglobal.com/

Większość hoteli po zatrudnieniu opłaca lot i koszty wizowe.

Tak zupełnie z ciekawości, na jakie zarobki można liczyć w tych hotelach?

To zależy od pozycji, pracy jaką wykonujesz, od tego czy hotel zapewnia Ci lokum, czy musisz płacić, etc.

Generalnie jednak mówiąc nie jest to raj finansowy, przynajmniej w hotelarstwie.

ja mam pytanie: który brunch polecasz i dlaczego?
z klasyków to znam Double Decker a poza tym to nigdzie nie byłem więcej niż 1 raz, więc szczególnie nie kojarzę
pamiętam jeszcze Park Inn / Radisson na Yas Island, spoko ale dupy nie urwał [największą zaletą było to że nie dopisali nam ceny brunchu do rachunku hotelowego ]

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Dostałem zapytanie na PW, co lepiej wziąć ze sobą dolary, czy Euro. Sprawdziłem wczoraj kursy w kantorze i znacznie lepiej wychodzi Dolar.

Różnica Kupno/Sprzedaż dla Euro: 0,33 AED (4,01 i 4,34)
Różnica Kupno/Sprzedaż dla Dolara: 0,03 AED (3,65 i 3,68)

Kursy z kantoru UAE Exchange dostępnego w większości supermarketów i na większych stacji metra.

-- 11 Kwi 2016 18:22 --



Szczerze mówiąc, to zwykle oszczędzanie zaczynam od wizyt w restauracjach, więc zwykle omijam brunch, które swoją drogą są dość kosztowne (zwykle 200-500 od osoby). Nie mniej jednak koleżanka zachwala sobie sobotnią promocje 2 for 1 w Casa de Tapas (Dubai Creek).
http://www.dubaigolf.com/dubai-creek-go ... tapas.aspx

... bo średni kurs AED jest od prawie 20 lat na sztywno powiązany z kursem USD => 1 USD = 3,6725 AED / 1 AED = 0,272294 USD. Dopóki nie zostanie uwolniony, nie spodziewałabym się ani wahań, ani spreadu wyższego niż 3%.

hej @zwierzak,

thx, ale ja na codzień mieszkam w Hiszpanii, więc, wisz-rozumisz, tapas odpadają na wyjeździe


tak czy inaczej brunch w Double-Dekerze to polecam, to część expackiej kultury [czy też, dla niektórych, jej braku, ale nie o tym rozmowa]

ostatnio jak bywałem to 220dhs

w ogóle należałoby oddzielny temat o brunchach założyć w dziale o ZEA : )

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Done -> Śniadanie dla śpiochów, czyli Dubaj brunch -> link

A co myślisz o noclegu w Szardża? Noclegi są o wiele tańsze i podatków mniej

Dodatkowe 40+ kilometrów OW do przejechania, bardziej konserwatywni mieszkańcy (niż w Dubaju czy Abu Zabi) i - co podobno jest istotne - praktycznie nie można tam kupić alkoholu.

@Kara: ale dzieki 'dry hotels' mam pobyt w nowym Sheratonie Sharja za 53EUR/noc z sniadaniem na trzy dni, przeztrzymam ta suchosc - ciekawe co bedzie w lozy podawane.
Nie przetrzymac moge gosci hotelu z biur turystycznych ;(. Nastepne dni odbije sobie w lepszych miejscowkach w Duabi. Podatki sa chyba takie same sumarycznie jak w Dubai.

Emotikonem chciałam zaznaczyć, że alkohol nie jest dla mnie niezbędnym składnikiem dobrego wyjazdu.

O ile dobrze pamiętam, w Szardży jest tylko jedno miejsce publiczne z licencją, a za sam przewóz alkoholu bez licencji na konsumpcję w domu można dostać niezły mandat. Ryzykantów zaopatrujących się w Dubaju czy Adżmanie jednak nie brak, więc co jakiś czas można poczytać, o ile emir się wzbogacił na nieabstynentach.

Spalem tam i w porzadku, ale bazy wypadowej bym tam nie zakladal. Jesli przylatujesz poznym wieczorem do Dubaju to bedzie konieczny autobus i albo kilka km piechota albo taksowka (sa tanie).

pewnie w Deira albo Al Rigga znajdziesz noclegi w podobnych cenach i standardzie, a nie będziesz się musiał tłuc tych x-dziesiąt km.

Zakupu w markecie i śniadanko sobie można samemu zrobić.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Jeśli chodzi o podatki (opłaty), to mniej jest o 10,00 - 15.00 AED - w zależności od gwiazdek - opłaty miejscowej za noc.
Hotel z wyżywieniem upatrzony mam zaledwie 15 km od dworca Palm Deira Metro Station a od dworca Deira City Center Bus Station B - 13 km i są dobre połączenia autobusowe z Dubajem również w nocy (7 różnych autobusów). Na alkoholu mi nie zależy (wiem, że ten emirat jest najbardziej konserwatywny )
Muszę jeszcze to przemyśleć.

też mi się zdaje że to co podała Kara [40km] to coś za dużo było, ale nie wiem, w Sharjah byłem tylko przejazdem.

Anyway, to i tak bez sensu.
Zwłaszcza jeśli będziesz w okresie gorącym [czytaj: od kwietnia do listopada] to czasem w ciągu dnia po prostu chcesz na chwilę wrócić do hotelu się zdrzemnąć / wziąć prysznic etc. Jak będziesz miało go w Sharjah to jest to mocno utrudnione. Weź to pod uwagę.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik