Fly4free.pl

Witam,

pytanie do osób, które były w Betlejem i widziały prace Banksy'ego. Czy od miejsca, w którym zatrzymuje się autobus nr 21 z Jerozolimy, da się w miarę szybko dojść na piechotę i spokojnie wszystko zobaczyć, czy też warto wynająć taksówkę, żeby nas obwiozła, czy są one porozrzucane po Betlejem, w dużej odległości od siebie? Może ktoś opisze gdzie szukać najbardziej znanych murali - Dziewczynka przeszukująca żołnierza (The girl frisking a soldier), Gołąb w kamizelce kuloodpornej (The armoured dove), Dziewczynka z balonami czy też innych prac chyba innych artystów - wizerunek Leili Khaled, napis Make hummus not walls. Czy taki spacer wzdłuż muru jest bezpieczny, czy zajmuje dużo czasu? Wreszcie, jeśli skończy się na taksówce, to jaka cena byłaby ok? Czytałem, że taksówkarze negocjacje zaczynają od 100 NIS, a można utargować do 40-50 NIS, ktoś potwierdzi? Przyjeżdżamy do Betlejem z samego rana, przejście piechotką do Bazyliki Narodzenia, Groty Mlecznej i w sumie potem planujemy pooglądać murale. Jak się do tego logistycznie zabrać?
Pozdrawiam, M.

Chyba wszystkie murale które opisałeś są na murze tuż przy hotelu "The Walled Off". Dokładna lokalizacja to 31.719351, 35.203391 ale niestety Google Maps nie ma zgodnej z rzeczywistością mapy uliczek biegnących wzdłuż muru.

Z tego miejsca piechotą do Bazyliki Narodzenia to ~25~30 minut. Masa taksówek wszędzie, poziom "polowania na turystów" lokalnych taksówkarzy raczej wysoki. Nie skorzystaliśmy.

Co do bezpieczeństwa? Subiektywnie wszystko wyglądało w porządku, ale faktem jest że regularnie z tego miejsca Palestyńscy terroryści rzucają na drugą stronę muru kamieniami, koktajlami mołotowa czy też prymitywnymi bombami. Pomimo tego że ataki są regularne to są kierowane w Żydów, a stosunek lokalsów, (szczególnie w Betlejem) do turystów jest bardzo sympatyczny.
Przy głównej drodze jest spory ruch, uliczka wzdłuż muru gdzie jest więcej murali jest nieoświetlona i raczej pustawa.

Ja jechałem rano w sobotę autobusem 231 do Betlejem. Po odwiedzeniu Bazyliki i pokręceniu się po okolicy, małe zakupy, spacer do "Gołębia...", wzdłuż muru, przejście przez checkpoint 300 i z powrotem w Jerozolimie koło 14.

Nie udało mi się zobaczyć "Dziewczynki..." - sklep, w którym aktualnie się znajduje, był zamknięty. Dwa razy miałem przyjść, za 15 minut, bo "Wtedy na pewno będzie otwarty", ale w końcu dałem sobie spokój. Przejście obok muru (a także przez checkpoint 300) stwarzało bardzo przygnębiające wrażenie. Czułem się może nie niebezpiecznie, ale jakoś tak dziwnie. A już być tam po zmroku to napewno bym nie chciał.

Przygotowując się do wyjazdu korzystałem m. in. z mapki z https://en.wikivoyage.org/wiki/Bethlehem Ze względu na położenie nie planowałem w ogóle zobaczyć "Anioła" i "Mężczyzny...", ale gdzieś po drodze, przy murze były chyba ich "kopie".

Można zacząć trasę od murali. Z Jerozolimy do Betlejem z dworca koło Bramy Damasceńskiej jedzie autobus nr 24 (oznaczony Checkpoint 300).
Przechodzisz przez posterunek (zabrać paszporty), korytarzami wychodzi się za murem, a stamtąd do murali praktycznie droga sama poprowadzi.
Potem spacerkiem do centrum dobre pół godziny.

_________________
Ніночка

Przy murze widziałem parę z przewodnikiem, który opowiadał o każdym graffiti.
Niestety niektóre graffiti są pobazgrane / zamalowane.
Po drodze świeżo wyciskany sok z granatów za 5 NIS.
Dla sprostowania powyższego postu napiszę, że spod Checkpoint 300 jeździ autobus nr 234 do Jerozolimy.