Fly4free.pl

Witam
Pod koniec marca lecimy do Singapuru, a nastepnie na Jawe. Jak sytuacja wygląda na Jawie pewnie wiecie. Niestety mamy juz zarezerwowane bilety w Air Asia na 2 loty (na Jawe i powrot z Bali). Czy macie jakies doświadczenia z przebukowaniem biletów w AA na inny kierunek. Dopiero zaczynamy samodzielnie zwiedzać Azje, więc jestem mocno zdołowana, co dalej robić. Przyznam, że wolalabym nie ryzykować teraz lotu na Jawe, bo jest możliwe, że Kelud jeszcze wybuchnie.
Do Singapuru lecimy Qatarem i wątpie czy będzie ich obchodziło, że nie doleciałam z Jawy.
Bardzo prosze o radę czy teraz mogę przebukowac bilety i czy słusznie sie martwię.
Dzięki

A bo ja wiem czy slusznie. Podrozujac po Indonezji trzeba byc przygotowanym ze jakis wulkan zrobi sie za aktywny i nie bedzie mozna odwiedzic danego rejonu. Jednak o tym trzeba dowiadywac sie tuz przed na miejscu bo zmienia sie dosc dynamicznie.
AA za darmo nie przebukuje z takiego powodu, jesli kupowales w taryfie promo to nic nie dostaniesz za anulacje lotu, kup po prostu nowy bilet. I licz ze Ci odwolaja, stare to bedzie zwrot

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

_________________

Bilety kupowałam w promocji. Chcielismy zobaczyć m.in. Borobudur i Bromo, a teraz wszystko zasypane. Ciekawe, kiedy spłynie ten pył?
Może ktoś z Was ma znajomych na Jawie albo takich ktorzy w najbliższym czasie tam polecą i mogłby czasem cos napisac o sytuacji.
dzięki

Bromo oglądałem właśnie cale pokryte pyłem, a niebo było zakryte dymem, z pozostałościami drzew powalonych chmura piroklastyczna - niesamowite wrażenie, choć wtedy myślałem "gdzie ten piękny stożek i rozległa panorama" - stożków potem widziałem kilka, a takiego obrazu już nie
No ale Borobudur to już warto w dobrym stanie obejrzeć

_________________

Pozostaje liczyc na trwającą jeszcze porę deszczowa i opłukanie chociaz lotnisk W planach jest jeszcze archipelag Karimunjava i tu atrakcją może być tsunami, jeśli obudzi sie Krakatau - a ponoc ostatnio mruczy...
Same atrakcje

Kiedy to było? Masz jakieś fotki?

Do monitorowania sytuacji, strona rządowa:

http://www.vsi.esdm.go.id/

Po prawej są statusy (4 stopnie zagrożenia), oznaczają odpowiednio:

normal
waspada (alarm)
siaga (wysoki alarm)
awas (zagrożenie, najwyższy stopień)

Jeszcze przydatny artykuł z soboty:
http://www.thejakartapost.com/news/2014 ... -java.html

Generalnie Jakarta Post jest dobrym anglojęzycznym źródłem informacji z Indonezji.

Był to sierpień 2011, właśnie przejrzałem fotki i zobaczyłem że wyobraźnia trochę mi dopowiedziała tego co nie pamiętałem - pyłu nie było
Ale i tak było szaro od dymu i mrocznie, i pełen zniszczeń obraz

_________________

AA w tej konkretnej sytuacji nie przebukuje na inny lot ani nawet nie zwraca pieniędzy w przypadku jego odwołania. Dostępne są jedynie 2 opcje:
- przebukowanie na ten sam lot do 5 dni od oryginalnej daty na bilecie
- zwrot ceny biletu na wewnętrzne konto w AirAsia (credit) - do wykorzystania w ciągu 3 miesięcy

Dzięki za porady, wiem juz na co liczyc, a na co nie Stronę będę śledzić.
Trzeba będzie zmodyfikować trase i już. Jeszcze zapytam doświadczonych:
Czy bilety na przejazdy pociagami trzeba kupowac kilka dni wczesniej? Zamierzamy jechac koleją z Yogjakarta do Semarang i z Semarang do Surabaya.

Dobra rada: Zapomnij o europejskich standardach w Azji, tam wszystko odbywa się z dnia na dzień:) Pytanie jaką klasą chcesz jechać itp. Wszystkie potrzebne informacje o podróżowaniu koleją i ewentualnej potrzebie wcześniejszego zakupu biletów: http://www.seat61.com/Indonesia.htm#.UwTn9oXiyuM

Chcemy jechac Ekonomi, żeby trochę poznac i poobserwować "tubylców"
Wiem, że w Azji jest "asian time" i trzeba to zaakceptować zamist się wkurzać. Chociaz w Tajlandii przejazdy mielismy w miare punktualnie.
Dzieki za stronę, bardzo się przyda. Najbardziej skomplikowany wydaje mi się przejazd z Surabaya na Bali, jak znaleźć swój prom, a potem autobus. A co jesli nie chcemy jechac do Denpasar, wysadzą nas gdzies po drodze?
No i najwaźniejsze : co z jedzeniem i piciem, bo ja muszę często jeść

Bez problemu wysadzą po drodze. Z tym ze cena na tym odcinku jest stała. Wiec zapłacisz jak za cały bilet. Wsiadajac w połowie trasy tez jak za cały. Bilet rezerwujesz u agenta. Z punktualnoscia jest kiepsko

_________________
www.farfrombreaking.net - photoblog

Damy radę
A płynęliście może na archipelag Karinumjava? Wiem, że prom/szybka łódź wypływają z Semarang i Jepara. Mało jest info w polskim necie, a to gwarantuje, że miejsce będzie rewelacyjne Podobnie było z Ko Tarutao w Tajlandii...

Jedzenie i picie - w pociagu to podejrzewam ze jak w innych azjatyckich krajach - na kazdej stacji ktos wskoczy oferujac napoje/przekaski po czym wyskoczy zanim pociag ruszy. Autobusy zatrzymuja sie co jakis czas przy jadlodajniach wiec luz

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

_________________

Co do Karimundzawy, to mój host z Dżakarty mówił, że jest tam super.

dzięki chłopaki
A oplata 150 tys. rupii dotyczy tylko wylotu z Indonezji czy też przylotu? Bo przy naszym planie lotów Singapur-Yogjakarta i Denpasar-Singapur rozumiem, że płacę tylko raz 150 tys.
Sorki, że tak dużo pytam, ale kto pyta - nie błądzi

Oplata jest przy kazdym wylocie (ale tylko wylocie). Wyzsza na miedzynarodowych a nizsza na krajowych trasach. Sa tez tansze lotniska i drozsze (na bali najdrozsze)

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

_________________

Zapłacisz tylko przy wylocie, czyli w Twoim przypadku na lotnisku w Denpasar.

_________________

To jeszcze jedno pytanie. Lecimy z Qatarem w promocji. Gdzieś wyczytałam, że poprzez tzw. zarządzanie rezerwacją można sobie wybierać miejsca w samolocie. Czy to prawda i czy to obowiązuje przy lotach promocyjnych?
Dzięki

Swiezo po powrocie z Jawy - w Yogyakarcie bylismy niecaly tydzien po wybuchu Mt. Kelud (18-20.02), spadly pierwsze deszcze w nocy i odbywalo sie wielkie sprzatanie miasta, zielen wciaz pokryta byla cienka warstwa pylu, ulice blotniste, jednak nie bylo to specjalnie uciazliwe. Chodzilismy bez masek bez zadnego dyskomfortu (z dziecmi). 20.02 wznowiono loty komercyjne. Niestety, Borobodur w tym czasie wciaz pozostawal zamkniety dla odwiedzajacych, bylismy w Prambanan - otwarte na zewnatrz z nizsza oplata za wstep, najblizszy rejon samych swiatyn wciaz byl sprzatany, bez mozliwosci zwiedzania.
Do Yogyakarty przyjechalismy z Bandung (9godzin), pociagiem w klasie ekonomi - wybor podyktowany podobnymi pobudkami jak w Twoim przypadku - standard cos jak nasza najpodlejsza jednostka sprzed kilku lat, niestety - bez uroku indyjskich pociagow, gdzie podrozujacy siedza twarzami do siebie i rzeczywiscie obcowanie i obserwacja miejscowych nadaje zupelnie innego wymiaru przemieszczaniu sie. Tutaj siedzenia jak w autobusie, w jednym kierunku, dodatkowo kierownik pociagu (jak mniemam) nieustannie nam przypominal o strzezeniu bagazu (brudne plecaki), gdyz kradzieze sa nagminne. W zwiazku z tym na kazdej stacji lekko zestresowani bylismy, rzeczywiscie zwlaszcza po zmroku pojawialo sie sporo typkow wchodzacych i wychodzacych z pociagu na tej samej stacji, bez konkretnego celu, wygladalo to raczej jak delikatne rozeznanie... (choc moze juz to tak podejrzanie widzielismy). Bilet na pociag kosztowal 180 000 rupii (niemalo jak na ten standard), kupowalismy tego samego dnia - przed poludniem na pociag o 15.30, odjazd w miare punktualnie, przyjazd rowniez. To jedyna nasza trasa pociagiem - choc z zalozenia Jawe chcielismy wlasnie pociagami przemierzac, wiec ciezko mi powiedziec, czy akurat z punktualnoscia mielismy szczescie. Ogolnie biezaca sytuacje sledzilismy glownie przez tripadvisora - zawsze sie sprawdzala.
http://www.tripadvisor.com/ShowForum-g2 ... _Java.html