Fly4free.pl

Nadal niegotowy do dyskusji na temat roli donosicielstwa i tego, kiedy ono może być słuszne i pożyteczne, a również i heroiczne (to Pavki dotyczące ojca heroiczne było, ale nie spełniało innych przesłanek) zamieszczę małe post scriptum bliżej związane z wyjazdem

Moja ulubiona knajpa we Lwowie nazywa się "Золотий Колос"
Uznałem, że to Złoty Kłos, jakoś się głęboko nie zastanawiałem dlaczego - ot nazwa jak inne. Drugi ulubiony nazywa się "Човен" czyli czowen - też nazwa

I dopiero przypadkiem dziś zdałem sobie sprawę, że to przecież nie żaden kolos, tylko kłos

Po tym sprawdziłem co to jest ten Czowen - okazuje się że łuć

@pabien To ja jeszcze poproszę o definicję słowa "łuć" , bo sam znajduję coś typu - żuć.

Ale Човен to chyba - łódź - tak przynajmniej tłumaczy google.

przecież napisałem łódź, tylko w taki sposób, żeby nie pomylić jej z miastem

Човен, czółno. Brzmi podobnie...
Wszyscyśmy Słowianie.

_________________


Tylko wtedy, gdy się śmieję...

A możesz wrzucić koordynaty mozaiki bez sierpów i młotów?

_________________

Ależ proszę bardzo. To jest przystanek administracja rejonu szewczenkowskiego

https://maps.app.goo.gl/PFjR1C8ed1i2PdkPA

Swoją drogą to ten rejon Szewczenkowski wydaje się być najbardziej zmilitaryzowany. Tu jeśli klubu SKA, szkoły wojskowe itp. Stąd zapewne w dawniejszych czasach powstała potrzeba demonstrowania przyjaźni

Na pewno z czasem pojawia się jakieś jeszcze rzeczy do zobaczenia, ale na dziś zobaczyłem w tym mieście wszystko, a nawet trochę więcej z różnych epok w różnych stylach. Z jednym istotnym wyjątkiem. Nigdy nie byłem w Kaplicy Bolimów

A na marginesie. Tu widać, że transkrypcja angielska, to mielizna. Nazwa miejsca -> Tov Yuvileynyy 😌

_________________