Emirates jak tania linia. Wprowadzą opłaty za wybór miejsca w samolocie!
Opłaty będą wynosiły od 50 do 150 dirhamów od osoby (czyli ok. 52-157 PLN) za jeden odcinek lotu (dzeci mają mieć 50 proc. zniżki). Ich wysokość będzie zależna od długości lotu (z Europy do Dubaju opłata wyniesie 100 dirhamów) i będzie dotyczyła tylko ludzi, którzy kupią bilety w taryfach Saver i Economy Class Special. Zmiany nie będą dotyczyły pasażerów w taryfie biznes, pierwszej klasie, Economy Class Flex i Economy Class Flex Plus.
W „Gulf News” przewoźnik tłumaczy, że dodatkowa opłata dotyczy tylko rezerwacji miejsc z wyprzedzeniem. Jeśli mamy bilety w najtańszej taryfie i chcemy zaryzykować, możemy poczekać do 48 godzin przed odlotem i przy internetowym check-inie, wybrać miejsca za darmo (o ile wciąż są dostępne fotele obok siebie).
Z drugiej strony – jeśli ktoś leci z małym dzieckiem, to raczej nie będzie ryzykował czekania do ostatniej chwili i z pewnością wykupi miejsca obok siebie.
Zmiana jest o tyle zaskakująca, że Emirates to dość bogaty przewoźnik, który nie musi szukać dodatkowych źródeł dochodu. Linia lotnicza z Dubaju zdobyła w lipcu prestiżowy tytuł najlepszego przewoźnika na świecie w rankingu Skytrax.
Dziwi też sposób wprowadzenia tej zmiany. Choć do wejścia w życie są jeszcze 2 tygodnie, to arabskie linie nie poinformowały o tym zawczasu swoich pasażerów. I gdyby nie dziennikarze, wielu z nich byłoby niemile zdziwionych przy kupowaniu biletu.
Najbardziej zaskakuje jednak, że nowa opłata jest bardzo podobna do tej, którą niedawno wprowadziły linie Ryanair – jeśli chcemy siedzieć na pokładzie obok bliskiej nam osoby musimy zapłacić od 4 do 10 EUR za lot.