Podróże po Europie będą łatwiejsze! Kolorowa mapa ECDC ma wkrótce zniknąć
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób proponuje zlikwidowanie z systemu świateł drogowych, w myśl którego poziom restrykcji wjazdowych do danego kraju jest uzależniony od liczby nowych zakażeń koronawirusa. Oznacza to, że podróże po Europie mogą być łatwiejsze.
Jak czytamy w agencji Reuters, kierownictwo ECDC złożyło swoją propozycję podczas spotkania ze specjalistami ds. polityki zdrowotnej w ramach Komisji Europejskiej. Doszło do tego podczas spotkania, którego celem było ustalenie, jak jeszcze mocniej poluzować restrykcje w podróżach w sytuacji, gdy cały czas rośnie poziom zaszczepienia w krajach UE.
System świateł drogowych został przyjęty przez kraje UE w ubiegłym roku – jego celem było i jest wprowadzenie wspólnych zasad przekraczania granic i ewentualnych ograniczeń w czasie pandemii COVID-19. W praktyce – to te słynne „mapki” z poszczególnymi obszarami oznaczonymi na zielono, pomarańczowo i czerwono, w zależności od liczby nowych zakażeń. System ten swego czasu bardzo się przydawał, np. na początku wakacji, gdy na podstawie tej mapki restrykcje dla wszystkich podróżnych z Polski zniosły m.in. Chorwacja, Hiszpania i Cypr.
Teraz jednak ECDC wskazuje na pewne wady tego systemu, wśród których najważniejszą są różne metodologie dotyczące testowania obywateli, co wpływa też na statystyczne różnice między poszczególnymi regionami. Coraz bardziej istotną zmienną nie jest też liczba nowych zakażeń, a współczynnik osób zaszczepionych. Niezwykle ważne jest też to, że według ECDC restrykcje dotyczące podróżowania nie mają właściwie jakiegokolwiek wpływu na zwiększenie ryzyka zwiększenia transmisji wirusa, hospitalizacji czy liczby zgonów.
„ECDC proponuje więc rozważenie zakończenia używania tego systemu z powodu jego ograniczonej wartości dla stanu zdrowia publicznego i skupienie się na promowaniu szczepień wśród podróżnych” – czytamy w wewnętrznym komunikacie agencji, do którego dotarła agencja Reuters.

Według agencji, Komisja Europejska ma się przychylić do tego pomysłu, choć nie można wykluczyć, że mapę świateł drogowych zastąpi inny wskaźnik, na przykład ten dotyczący współczynnika osób zaszczepionych w danym kraju. Nie miałby on jednak wówczas aż tak dużej mocy wiążącej dla krajów UE. Jak czytamy w depeszy Reutersa, ok. 74 procent uprawnionych osób w UE jest w pełni zaszczepionych, podczas gdy przynajmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło niemal 80 procent. Polska zaniża te statystyki – według najnowszych danych w pełni zaszczepieni stanowią 45,65 procent całego społeczeństwa, a przynajmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło 51,87 procenta ludzi.