easyJet przewiezie z Polski ponad 1,1 mln pasażerów! Konkurencja dla LOT i PKP, ale czy nie boi się przenosin do Radomia?
Brytyjski przewoźnik ma ambitne plany rozwoju z Warszawy. – Rozmawiamy z Lotniskiem Chopina na temat uruchomienia nowych tras – mówi Ali Gayward, UK country manager linii easyJet. Przewoźnik już teraz delikatnie zapowiada zwiększenie częstotliwości lotów z Berlina.
Jak pisaliśmy na łamach Fly4free.pl, easyJet powrócił na Lotnisko Chopina w niedzielę. Przewoźnik uruchomił z Warszawy 4 trasy i ma bardzo duże plany związane z rozwojem w stolicy.
– Rozmawiamy cały czas na temat uruchomienia stąd nowych połączeń w przyszłości – mówiła przedstawicielka easyJet podczas konferencji w Warszawie.
Przewoźnik szacuje, że na nowych połączeniach do Londynu Gatwick, Bazylei, Genewy i Berlina przewiezie ok. 300 tys. pasażerów rocznie. A łącznie z Krakowem, gdzie easyJet ma 15 tras, liczba pasażerów obsługiwanych przez easyJeta w naszym kraju wyniesie w przyszłym roku grubo ponad 1,1 mln pasażerów.
Jeśli chodzi o nowe trasy z Warszawy, brytyjska linia najwięcej obiecuje sobie po połączeniu do stolicy Niemiec.
– Latamy tam codziennie, ale już teraz mogę powiedzieć, że rozważamy zwiększenie częstotliwości lotów do Berlina – mówiła Gayward.
Pytana o potencjał na tej trasie, wskazywała przede wszystkim na biznes oraz pasażerów przesiadkowych.
– Na naszych trasach przynajmniej 20 procent wszystkich pasażerowie to pasażerowie biznesowi. Oprócz tego pasażerowie podróżujący na lotnisko Tegel mogą się tu przesiąść na dalekie trasy, np. połączenie linii Scoot do Singapuru – mówi Gayward.
Te informacje oznaczają, że easyJet może stanowić potencjalną konkurencję dla LOT-u, który też lata do Berlina oraz dla PKP Intercity, którego pociągi do czasu remontu torów były najpopularniejszym masowym środkiem transportu na tej trasie.
Czy easyJet boi się przeprowadzki do Radomia?
Podczas konferencji padło pytanie o to czy easyJet, jako tania linia lotnicza, nie obawia się, że władze Lotniska Chopina będą chciały nakłonić ją za 2 lata do przenosin na nowo wybudowane lotnisko w Radomiu, tak jak inne low-costy i czartery. Gayward nie chciała wypowiadać się w tej sprawie jednoznacznie.
– Współpracujemy ściśle z władzami lotniska, aby w pełni zrozumieć, jakie są plany rozwoju portu w przyszłości. Ale naszym priorytetem są główne lotniska położone blisko centrów miast i także z tego powodu pojawienie się w Warszawie było dla nas bardzo ważne. Lotnisko Chopina było do tej pory trzecim największym lotniskiem w Europie, na którym nie byliśmy obecni – mówiła Gayward.