Z jednej strony: dzień, przed którym wielu z was ma obawy, bojąc się pecha. Z drugiej – inspiracja dla twórców filmowych i muzyków. A jak to wygląda na świecie? Czy tylko w naszym kraju obawiamy się tej niefortunnej daty?
Nie jestem przesądny. Chociaż… no dobrze, trochę jestem 🙂 . Zazwyczaj staram się unikać lotów samolotem w TEN konkretny dzień. Może to trochę irracjonalne – ale mając jakikolwiek wybór, pomijam 13 dzień w danym miesiącu, który wypada w piątek. Tak na wszelki wypadek. Ale nie zawsze się to udaje: właśnie pakuję plecak… i z pewną obawą spoglądam na kalendarz.
Czy tylko w Polsce uważamy, że „piątek trzynastego” to pechowa data? I skąd się wzięła feralność tego właśnie dnia? Zabieram was w podróż po przesądach, z paraskewidekatriafobią w tle 🙂 . Czym, zapytacie? Zapraszam do czytania!
PoprzednieObraz 1 z 10Następne
Kto się boi piątku 13
Na początek szybka informacja: nie jesteśmy sami w swoich obawach :-) – piątek trzynastego jest uznawany za dzień pechowy w krajach anglojęzycznych, francuskojęzycznych i portugalskojęzycznych. Taki sam status posiada m.in. w Estonii, Niemczech, Finlandii, Norwegii, Austrii, Irlandii, Szwecji, Danii, Słowacji, Słowenii, Bułgarii, Belgii... a także w Czechach i Filipinach (nie zapominam oczywiście o Islandii).
Czego powinniśmy unikać? Na liście najpopularniejszych obaw króluje... czarny kot. A już jak przebiegnie nam drogę – brrrr :-). Koty od zawsze oskarżano o bratanie się ze złem – ten przesąd trafił nawet do światowej literatury (pamiętacie kota Behemota w „Mistrzu i Małgorzacie” Bułhakowa)?
Do popularnych przesądów w Polsce w tym dniu należy także unikanie wstawania lewą nogą z łóżka, lęk przed stłuczeniem lustra – oraz obawy przed oglądaniem się za siebie. Ten ostatni przesąd związany był kiedyś wiarą wyprawy w zaświaty. Ten, kto odwróciłby się, wracając na ziemię... zostałby zatrzymany w krainie umarłych.
Fot. zuzoli, shutterstock
Na początek szybka informacja: nie jesteśmy sami w swoich obawach :-) – piątek trzynastego jest uznawany za dzień pechowy w krajach anglojęzycznych, francuskojęzycznych i portugalskojęzycznych. Taki sam status posiada m.in. w Estonii, Niemczech, Finlandii, Norwegii, Austrii, Irlandii, Szwecji, Danii, Słowacji, Słowenii, Bułgarii, Belgii... a także w Czechach i Filipinach (nie zapominam oczywiście o Islandii).
Czego powinniśmy unikać? Na liście najpopularniejszych obaw króluje... czarny kot. A już jak przebiegnie nam drogę – brrrr :-). Koty od zawsze oskarżano o bratanie się ze złem – ten przesąd trafił nawet do światowej literatury (pamiętacie kota Behemota w „Mistrzu i Małgorzacie” Bułhakowa)?
Do popularnych przesądów w Polsce w tym dniu należy także unikanie wstawania lewą nogą z łóżka, lęk przed stłuczeniem lustra – oraz obawy przed oglądaniem się za siebie. Ten ostatni przesąd związany był kiedyś wiarą wyprawy w zaświaty. Ten, kto odwróciłby się, wracając na ziemię... zostałby zatrzymany w krainie umarłych.
Fot. zuzoli, shutterstock
PoprzednieObraz 1 z 10Następne