Na zorzę polarną, jarmarki albo narty. W tych miejscach pokochasz zimę zamiast ją przeklinać!
Zima to często ten moment, kiedy większość z nas marzy, żeby uciec przed miejską pluchą, skrobaniem szyb i przeziębionymi kolegami z biura. I choć „ucieczka pod palmy” wciąż króluje w biurach podróży, coraz więcej osób zamiast słońca wybiera… zimę – tyle że w wersji premium. Coraz popularniejsze stają się wyjazdy w poszukiwaniu prawdziwej, magicznej zimy – tej ze śniegiem po kolana, gorącą czekoladą, świetnymi stokami narciarskimi albo zorzą na niebie. Jeśli chcesz w tym roku naprawdę poczuć zimową aurę, sprawdź nasze propozycje miejsc, w których zima nabiera zupełnie innego wyrazu.
Dokąd jechać w poszukiwaniu prawdziwej zimy?
Jeśli szukasz miejsca, gdzie śnieg skrzypi pod butami, a nocne niebo rozświetla zorza polarna to świetnie się składa. Szeroka oferta tanich lotów z Polski sprawia, że północ Europy od kilku lat przeżywa prawdziwe oblężenie zimowych turystów i… trudno im się dziwić.
Norwegia czy Szwecja oferują doświadczenia, które trudno porównać z czymkolwiek innym – przejażdżki psimi zaprzęgami, noclegi w lodowych hotelach, polowania na zorzę polarną i wyprawy na skutery śnieżne to przygoda sama w sobie. Nie można też zapominać o polowaniach na zorzę polarną. Tym bardziej, że tegoroczny sezon jest najlepszym na zorzę od wielu lat i powtórzy się dopiero… w 2036 roku!
Oczywiście królową zimowych wyjazdów jest niewątpliwie Finlandia – z Laponią na czele. To tam można odwiedzić wioskę Świętego Mikołaja i spotkać renifery. Z kolei Islandia zimą zachwyca swoją surowością – lodowe jaskinie i gorące źródła sprawiają, że nawet kilka dni spędzonych na wyspie zostaje w pamięci na długo. To kierunki, w których zima nie jest przeszkodą, lecz największą atrakcją.
Szukasz prawdziwej zimowej magii? Wybierz Norwegię, Szwecję, Finlandię lub Islandię.
Dokąd jechać na narty z Polski?
Oczywiście zima to też ulubiony okres wszystkich fanów sportów zimowych. Jeśli ten czas kojarzy Ci się z nartami, zapachem gorącego wina i pysznym jedzeniem po całym dniu na stoku, to na szczęście Europa ma w tej kwestii bardzo wiele do zaoferowania.
Najbardziej oczywisty kierunek to Alpy – Austria, Szwajcaria, Włochy i Francja od lat są synonimem zimowego luksusu i doskonałych warunków narciarskich. W Tyrolu czy Dolomitach znajdziesz setki kilometrów tras, nowoczesne kolejki i pensjonaty z atmosferą, która sprawia, że nawet po kilku dniach trudno wrócić do rzeczywistości. We włoskim Livigno można połączyć jazdę na nartach z prawdziwym kulinarnym festiwalem – pizzoccheri i bombardino po dniu na stoku smakują tu wyjątkowo dobrze.
Szwajcaria? Narciarska klasa sama w sobie, a pomyśl jeszcze o tym fondue! Z kolei w Austrii, w regionie Salzburga czy Karyntii, czeka idealny balans między sportem a relaksem – termalne baseny, koncerty i małe karczmy, w których każdy zna każdego. A jeśli szukasz czegoś bliżej i taniej, świetne ośrodki znajdziesz także u naszych sąsiadów – na Słowacji i w Czechach.
Szukasz najlepszych tras narciarskich? Wybierz Szwajcarię, Włochy, Austrię lub Francję.
Dokąd jechać w poszukiwaniu magii świąt?
Nie każde zimowe miejsce musi być pokryte śniegiem, żeby czuć tam świąteczną atmosferę. Czasem wystarczą odpowiednie dekoracje, światła, muzyka i nastrój budowany przez mieszkańców. Tak jest np. w południowych Włoszech – w Locorotondo, niewielkim miasteczku w Apulii, gdzie świąteczny klimat jest jedyny w swoim rodzaju. Białe domki ozdabia się tysiącem światełek, a wąskie uliczki pachną wypełniają się świątecznymi dekoracjami.
Podobnie magicznie bywa w Colmar we francuskiej Alzacji, gdzie drewniane domki wyglądają jak z bajki, a kanały odbijają blask iluminacji. W Austrii warto odwiedzić Hallstatt – małe miasteczko nad jeziorem, które zimą wygląda jak z pocztówki, a w Niemczech Norymbergę, która nie bez powodu znana jest ze świetnych pierników! A jeśli wolisz bardziej północny klimat, Brugia w Belgii zimą to prawdziwa perełka – brukowane uliczki, sklepy z czekoladą i zapach gofrów sprawiają, że łatwo się tu zatracić.
Oczywiście świątecznej atmosfery można szukać też na jarmarkach! Berlin, Praga, Wiedeń, Monachium i Drezno od lat słyną z tradycyjnych stoisk, które rozświetlają miejskie place tysiącami lampek. Wiedeński Rathausplatz zamienia się w bajkowe miasteczko z lodowiskiem, grzanym winem i muzyką na żywo, a w Monachium unosi się zapach prażonych migdałów i pierników. Praga w grudniu wygląda jak scenografia do świątecznego filmu – ogromna choinka na Rynku Staromiejskim robi niesamowity klimat. W Wilnie jarmark rozlewa się po całym Starym Mieście, a na placu przy katedrze można spotkać Świętego Mikołaja i wypić grzańca pod rozświetloną wieżą. W ostatnich latach na popularności zyskują też mniejsze jarmarki jak Ravennaschlucht w niemieckim Schwarzwaldzie, który odbywa się pod monumentalnym wiaduktem kolejowym w środku lasu. Ale w Gdańsku i Wrocławiu też się nie zawiedziecie.
Szukasz świątecznej atmosfery? Wybierz Pragę, Wiedeń, Norymbergę, Berlin, Monachium, Hallstatt albo… włoskie Locorotondo.
Niezależnie na co się zdecydujesz warto mieć na uwadze, że zima to nie tylko czas na wyjazdy pod palmy (choć i te są wspaniałe!). Jeśli dotąd nie próbowałeś „zimniejszej” turystyki, możesz naprawdę miło się zaskoczyć. Bo choć nie uda się wygrzać na leżaku, to gwarantujemy – wspomnienia z zimowych przygód jeszcze długo będą rozgrzewać twoje wspomnienia.
Podróże do USA: Nowy Jork (2 lotniska) i Chicago
Zabytki, turkusowe zatoki i wyjątkowy klimat
Wyjątkowy urlop w sercu słonecznego południa
Kubańskie słońce i klasyczne auta
Zregeneruj ciało w SPA i poczuj oceaniczną bryzę
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?