więcej okazji z Fly4free.pl

Czy można opóźnić lot z powodu zapachu owocu w kabinie? Można! Słyszeliście o durianie?

Foto: Lano Lan, Shutterstock
Pytanie zadane w tytule jest jak najbardziej poważne. Bo ów „zapach”, o którym mowa, pochodził z najbardziej śmierdzącego owocu świata.

Historia o której piszę, zdarzyła się kilkanaście godzin temu w Australii. Airbus A320 linii Tigerair miał lecieć z Perth do Sydney. No właśnie, miał. Nie zdołał wystartować, został zawrócony… i wystartował ponownie ze sporym opóźnieniem. Wszystko przez prozaiczną przyczynę: zapach w kabinie. Ów zapach pochodził od owocu duriana.

Jak to możliwe, że czując zapach owocu, podjęto decyzję o opóźnieniu lotu? Cała tajemnica tkwi w tym, cóż to za owoc 😉

Słyszeliście o durianie? Podobno jest najsmaczniejszym ze wszystkich owoców. Jest tylko jeden problem: jego miąższ jest nie do przełknięcia dla większości ludzi. Próbowałem dwukrotnie – i za każdym razem, mówiąc kolokwialnie, „poległem”. Duriany kształtem przypominają orzechy kokosowe, jednak ich zieloną skórkę pokrywają kolce. Co w środku? Żółtawy miąższ… ale wszystko rozbija się o zapach. Durian po prostu śmierdzi. I to potwornie, padliną. W internecie można się spotkać z opisami, definiującymi go jako zapach przepoconych skarpetek, zepsutego mięsa i smażonej cebuli. Uwierzcie mi, to bardzo łagodny opis.

Uwielbiam próbować lokalne przysmaki, zdarzyło mi się jeść szkocki haggis, skorpiony i chrząszcze – ale durian na razie jest poza zasięgiem moich kubków smakowych oraz zmysłu powonienia. Może kiedyś się jeszcze raz skuszę. A jak jesteście ciekawi, jak redaktor Fly4free poradził sobie na chińskim bazarze z chińskimi przysmakami, przypominam jeden z naszych filmów zrealizowany w ramach projektu Fly4free.TV

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Ostatnio w Auchan była duriana. Pakowana hermetycznie po 1/4 owocu. Jakis zartowniś pootwierał i cale stoisko bylo omijane szerojkim łukiem :d
KasjerfromAuchan, 25 marca 2017, 11:24 | odpowiedz
Kupilismy kilka ostatniego dnia pobytu na srilance. Smierdzial okropnie zawiniety w kilka reklamowek w bagazniku w aucie, chętnych do degustacji zabraklo. Wracajac zaginal moj bagaz i dowiezli mi kurierem za dwa dni. Kurier przy papierach zazartowal ze chyba zdechla mi malpa w walizce. ktoś z ekipy mi wsadzil tego duriana ktory przejrzal i puscil soki. Cala zawartosc lacznie z laptopem poszla do kosza. Do dzisiaj nikt sie nie przyznal do zartu.
Celuloz, 25 marca 2017, 12:09 | odpowiedz
A ja kocham duriana :) jest pyszny!!! Przynajmniej ten który można w Tajlandii kupić. Zapach jak zapach do zniesienia ;)
Sławek, 25 marca 2017, 12:21 | odpowiedz
Fakt, durian zwyczajnie śmierdzi, ale to nie jest prawdą, że jest ochydny w smaku i nie do przełknięcia. Mówiąc tak przesadzamy baaardzo
eeee, 25 marca 2017, 12:29 | odpowiedz
Durian jest do jedzenia, a nie do wachania. Klips od suszenia na nos i smacznego
Yeti, 25 marca 2017, 12:32 | odpowiedz
W zatłoczonych środkach komunikacji miejskiej w Polsce .Czasem bywa gorzej :)
luckka, 25 marca 2017, 12:51 | odpowiedz
Z Tajlandii go nie wolno wywozić. Nie wiedząc o tym, go jednak przewiozłem do Europy. Jakoś zbytnio nie śmierdział, bo był moooocno zapakowany akurat :) Ale wiozłem nie dla siebie, więc nie wiem jaki ma smak.
mitcher, 25 marca 2017, 14:54 | odpowiedz
W zeszłym tygodniu kupiłem sobie coconut milk with durian,wypiłem pół i wrzuciłem bo napój jebal zgnilą cebulą
Jacek, 25 marca 2017, 16:52 | odpowiedz
W Singapurze skusiłam się jedynie na lody o smaku duriana. Zjadłam, ale rzeczywiście czuć smażona cebulkę. Z kolei na rynku zapach wysypiska śmierci wskazuje kierunek do duriana.
MARGO, 25 marca 2017, 17:24 | odpowiedz
jestem wrazliwy na zapachy ale zapach duriana mnie jakoś nie przeszkadza, w smaku ciekawy, są też podsuszone kawałki duriara ale ich juz niewiele czuć, smacznego
drake, 25 marca 2017, 19:33 | odpowiedz
Jest pyszny, a zapach przereklamowany przez hejterów.
jacek, 25 marca 2017, 20:11 | odpowiedz
Bez przesady ... ma faktycznie taki zapach trochę śmietankowo-skarpetkowy, ale z padliną to przegięcie ... Jadłem wiele razy i chciałbym więcej bo jest bardzo smaczny, niestety jest również drogi. Natomiast fakt - nie wolno go wnosić na pokład samolotów oraz do niektórych hoteli.
Markwawa, 26 marca 2017, 12:31 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »