Cypr znów otwiera się dla Polaków! Ale na razie reguły wjazdowe nie zachęcają

Od 1 marca na Cyprze wszedł w życie nowy system kategoryzacji państw, w myśl którego Polska znalazła się w grupie czerwonej. Oznacza to, że Polacy znów mogą podróżować na Cypr, jednak konieczne jest wykonanie aż dwóch testów PCR na koronawirusa – przed lotem i po wylądowaniu na miejscu.
Jak informuje “Rzeczpospolita”, Cypr podzielił państwa, z których można wjeżdżać do tego kraju, na 4 kategorie, w zależności od sytuacji z pandemią koronawirusa. Są one oznaczone kolorem zielonym, pomarańczowym, czerwonym i szarym.
W kategorii zielonej, przy której restrykcje wjazdowe właściwie nie występują, znalazło się tylko 6 państw: są to Australia, sam Cypr, Islandia, Nowa Zelandia, Arabia Saudyjska i Singapur (osoby z tych krajów muszą jedynie uzyskać przepustkę Cyprus Flight Pass przed wylotem). W kategorii pomarańczowej znalazły się Chiny, Dania, Finlandia, Hongkong, Korea Północna, Makau, Norwegia i Tajlandia.
Polska zaś znalazła się w grupie czerwonej, w której znalazło się w sumie 30 europejskich krajów. Tu restrykcje wjazdowe są już znacznie większe, bo osoby przybywające z tych krajów muszą zrobić aż 2 testy na koronawirusa. Pierwszy musi być przeprowadzony na 72 godziny przed wylotem do tego kraju, a jego wynik musi zostać przesłany na platformę Cyprus Flight Pass. Drugi test zostanie przeprowadzony już po wylądowaniu na Cyprze – jego koszt to 30 EUR na lotnisku w Larnace i 32 EUR w Pafos. Wynik testu zostanie przesłany podróżnemu w ciągu trzech godzin od opuszczenia lotniska.