Tania linia uruchamia… aplikację randkową? To pierwsza taka akcja na świecie!
Wyobraźcie sobie, że u swojego boku macie partnerkę czy partnera, która jest mistrzem promocji lotniczych, bez problemu pakuje się w bagaż podręczny, nie ma problemu z tanimi liniami i w dodatku gdyby mogła, ruszałaby w jedną podróż za drugą – niektórzy z was pewnie właśnie taką osobę znaleźli. Inni być może chcieliby taką poznać. Z pomocą może przyjść wam easyJet, bowiem wszystko wskazuje na to, że tania linia naprawdę odpali własnego Tindera.
Costa Brava od 1812 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Słoneczny Brzeg od 1835 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Brava od 1868 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Aplikacja, która ma nazywać się easyWoo już wywołała spore poruszenie w branży. Strona faktycznie istnieje, ale na razie cała akcja jest objęta wielką tajemnicą i poza stroną internetową, która zdradza, że „szczegóły wkrótce”, wiemy niewiele. Według wstępnych zapowiedzi dzięki apce pasażerowie brytyjskiej linii będą mogli „złapać się” jeszcze przy bramkach przed wejściem do samolotu albo już na pokładzie. Ale czy faktycznie tak będzie czy to tylko szeroko zakrojona kampania promocyjna linii, która jeszcze nas zaskoczy? Przekonamy się niedługo!
Co ciekawe, badania sprzed kilku lat dowodziły, że miłosna historia godna nawet najbardziej kiczowatych komedii romantycznych, wcale nie jest tak nieprawdopodobna, jak mogłoby się wydawać, bo spotkanie miłości w samolocie… naprawdę się zdarza. W 2018 roku bank HSBC zlecił badania w tym temacie. Przepytano wtedy ludzi ze 141 krajów i okazało się, że nawet co 50-ty z nich poznał na pokładzie samolotu swojego partnera/partnerkę.
– Co siódmy podróżny znajduje w samolocie przyjaciela, a 16 proc. z nas wychodzi z pokładu z nowym biznesowym kontaktem, która przyda mu się w interesach – pisaliśmy wtedy na łamach Fly4free.pl.
Potencjał randkowy wśród pasażerów dostrzegły też azjatyckie linie lotnicze. W trakcie pandemii koronawirusa, gdy przewoźnicy mieli nadmiar samolotów i niedobór lotów, pewna tajwańska linia lotnicza zorganizowała bardzo nietypową akcję. Eva Air postanowiła bowiem zorganizować na pokładzie swojego samolotu… szybkie randki.
Akcja, którą nazwano „Fly! Love is in the Air” była skierowana do singli i cieszyła się dużym powodzeniem, choć nie dawała żadnej gwarancji sukcesu. Na każdy lot mogło załapać się maksymalnie 40 osób – 20 kobiet i 20 mężczyzn. Sztywno określone były też ramy wiekowe – od 28 do 30 lat w przypadku mężczyzn i od 24 do 35 lat – w przypadku kobiet. Bilety kosztowały równowartość 1100 PLN i wyprzedały się jak świeże bułeczki.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?