Fly4free.pl

Ameryka Południowa w końcu się otwiera! 2 kluczowe kraje dla podróżników znoszą restrykcje wjazdowe

Foto: Olga Danylenko / Shutterstock
Władze Argentyny i Chile zniosły koronawirusowe restrykcje związane z wjazdem do kraju zarówno dla osób zaszczepionych jak i niezaszczepionych. Póki co nie ma więc żadnych przeciwwskazań, by zacząć planować wyprawę na ten wspaniały kontynent.

Kraje Ameryki Południowej do tej pory dość konserwatywnie podchodziły do kwestii znoszenia restrykcji wjazdowych związanych z koronawirusem. Owszem, Kolumbia już pod koniec stycznia zniosła obowiązek testów dla osób w pełni zaszczepionych, jednak osoby niezaszczepione i ozdrowieńcy nie mają prawa wjazdu na teren tego kraju. Podobnie do sprawy podeszła też Brazylia, która kilkanaście dni temu poluzowała zasady wjazdowe – od niedawna nie musimy już robić testów na koronawirusa przed podróżą, jeśli jesteśmy w pełni zaszczepieni, ale ozdrowieńcy i niezaszczepieni muszą marzący o słynnej Copacabanie muszą odejść się smakiem. W ostatnich dniach sporo się jednak zmieniło, jeśli chodzi o restrykcje, a szlak przecierają 2 kraje, które do tej pory były w temacie obostrzeń dość konserwatywne – to Argentyna oraz Chile.

Jako pierwsza wszelkie restrykcje wjazdowe zniosła ojczyzna Diego Maradony, a zmiany obowiązują już od 7 kwietnia. Od tego dnia Argentyna zniosła wszystkie koronawirusa obostrzenia dla podróżnych, zarówno zaszczepionych, jak i niezaszczepionych. Oznacza to, że nie musimy już okazywać certyfikatu zaszczepienia, dokumentu poświadczającego przebycie choroby ani negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Dla wielu ekspertów tak liberalne podejście Argentyny jest zaskoczeniem, bo wcześniej kraj ten miał jedne z najbardziej restrykcyjnych przepisów związanych z pandemią – granice były długo zamknięte, a w kraju panował jeden z najdłuższych wewnętrznych lockdownów wśród wszystkich państw świata.

Ale to nie koniec dobrych wieści, bo w tym tygodniu zniesienie koronawirusowych restrykcji wjazdowych ogłosiły władze Chile. Jak informuje serwis „Buenos Aires Times”, najpierw w poniedziałek poinformowano o otwarciu od 1 maja dotąd zamkniętych przejść granicznych z Argentyną, Boliwią i Peru (do tej pory otwarta byłą tylko część z nich), a we wtorek prezydent kraju Gabriel Boric ogłosił, że znosi obowiązek prezentowania negatywnego wyniku testu PCR przy wjeździe do Chile. I to dla wszystkich podróżnych, niezależnie od stanu zaszczepienia (do tej pory testować musieli się nawet zaszczepieni podróżni). Zmiany weszły w życie w czwartek, 14 kwietnia. Nie oznacza to jednak, że znikają wszystkie wymogi – w komunikacie chilijskiego ministerstwa zdrowia czytamy, że podróżujący do Chile wciąż muszą przed podróżą wypełnić formularz na temat swojego stanu zdrowia, a także mieć ze sobą ubezpieczenie pokrywające ewentualne koszty leczenia w przypadku zakażenia się COVID-19. Ministerstwo zastrzega też, że w niektórych przypadkach prowadzone mogą być losowe testy na koronawirusa przy wjeździe do kraju.

Tak mocne otwarcie Chile także jest zaskoczeniem, bo kraj ten do tej pory nie rozpieszczał turystów. Gdy pół roku temu Chile ogłosiło luzowanie obostrzeń i zniesienie obowiązkowej 5-dniowej kwarantanny, miejscowa branża turystyczna wściekła się na rząd, dowodząc, że to tak naprawdę nie pomoże w przyciągnięciu turystów – Chile wymagało wówczas m.in. obowiązkowego zatwierdzenia certyfikatu zaszczepienia przez miejscowe ministerstwo zdrowia i dodatkowych testów na koronawirusa.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Słowem nie ma o Peru gdzie jak byłem w marcu tego roku nie było żadnych problemów z wjazdem
1968Bodzio, 15 kwietnia 2022, 20:18 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »