Nie musicie przepychać się przez nieprzebrane tłumy, by podziwiać cuda świata.
Wiele najpopularniejszych atrakcji turystycznych oferuje wejścia VIP. Wystarczy nieco zapłacić, a podziwiać będziecie sztukę i zabytki w ciszy, spokoju bez przepychania się z niecierpliwymi hordami turystów. Zobaczcie kilka takich atrakcji, które – według CNN – są warte prywatnego wejścia.
PoprzednieObraz 6 z 6Następne
Rysunki naskalne Aborygenów, Zatoka Faraway , Australia
To największe skupisko naskalnej sztuki w kraju kangurów. I w odróżnieniu od poprzednich miejsc, nie spotkacie tu tłumów. O ile w ogóle tu dotrzecie. - Jedynym sposobem, by zobaczyć galerię dzieł sztuki Aborygenów jest wycieczka „Rock art retreat” organizowana przez Aborygena Ju Ju 'Buriwee' Wilsona. Szansa, by wskoczyć z nim na łódź i popłynąć do podniebnej galerii – mekki sztuki z epoki lodowcowej – zdarza się tylko raz w roku. Następna będzie 23-27 maja przyszłego roku. Z Wilsonem będziecie mogli popłynąć za 6,9 tys. USD (all-inclusive) .
fot. wikimedia commons
To największe skupisko naskalnej sztuki w kraju kangurów. I w odróżnieniu od poprzednich miejsc, nie spotkacie tu tłumów. O ile w ogóle tu dotrzecie. - Jedynym sposobem, by zobaczyć galerię dzieł sztuki Aborygenów jest wycieczka „Rock art retreat” organizowana przez Aborygena Ju Ju 'Buriwee' Wilsona. Szansa, by wskoczyć z nim na łódź i popłynąć do podniebnej galerii – mekki sztuki z epoki lodowcowej – zdarza się tylko raz w roku. Następna będzie 23-27 maja przyszłego roku. Z Wilsonem będziecie mogli popłynąć za 6,9 tys. USD (all-inclusive) .
fot. wikimedia commons
PoprzednieObraz 6 z 6Następne