Boeing nakazał liniom lotniczym pilne wycofanie z eksploatacji 8 niedawno oddanych do użytku Boeingów 787 z powodu odkrytych tam “wyraźnych wad konstrukcyjnych”.
Sprawa jest dość tajemnicza, bo Boeing nie zdradza, jakich linii dotyczy kolejna usterka w Dreamlinerach (choć branżowe media podają, że chodzi o samoloty linii United, Air Canada i Singapore Airlines): producent pisze jedynie, że doszło do “strukturalnych problemów konstrukcyjnych” w elementach tylnej części kadłuba. Jak podają media, problem ma wpływ na wytrzymałość elementów z włókna węglowego, które miałyby mieć problem z wytrzymaniem maksymalnego obciążenia.
W efekcie Boeing poinformował, że poprosił linie o uziemienie 8 niedawno oddanych Dreamlinerów, które muszą przejść kompleksowy przegląd i naprawę, by wyeliminować usterki.
To nie pierwszy problem z Dreamlinerami. W 2013 roku producent musiał czasowo uziemić całą flotę z powodu problemów z akumulatorami litowo-jonowymi na pokładzie swoich samolotów, a kilka lat później doszły problemy z silnikami Rolls-Royce’a. Dodajmy do tego globalne uziemienie Boeingów 737 MAX i w efekcie mamy do czynienia z nienajlepszym (mówiąc delikatnie) wizerunkiem przewoźnika w ostatnim czasie.
