Znamy najgorsze duże lotniska w Europie. I wiecie co? Schiphol wcale nie jest najgorsze
Miniony rok upłynął nam pod znakiem chaosu wywołanego powrotem popytu na latanie, na który linie lotnicze i lotniska nie były w żaden sposób przygotowane. Efekt to dantejskie sceny na wielu lotniskach, długie kolejki i tysiące opóźnionych i odwołanych rejsów. Symbolem tych trudnych miesięcy było lotnisko Schiphol, jednak z najnowszych danych Eurocontrol za ubiegły rok wynika, że to wcale nie port w Amsterdamie miał w ubiegłym roku najgorsze statystyki.
Riwiera Albańska od 1939 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Modlin)
Hurghada od 2412 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Belek od 2838 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Zacznijmy od danych ogólnych – w ubiegłym roku w Europie około 2/3 wszystkich lotów wylatywało o czasie. To… spadek o 7 punktów procentowych w stosunku do 2019 roku, gdy współczynnik punktualności wyniósł aż 73 procent.
„Ale na początku lipca punktualność spadła poniżej 50 procent, a przez większość czasu latem utrzymywała się na poziomie 50-60 procent” – czytamy w raporcie Eurocontrol.
Z danych wynika też, że linie odwołały aż 6,9 procenta wszystkich zaplanowanych lotów – to prawie 2 razy więcej niż w 2019 roku. Ale nie na wszystkich lotniskach sytuacja wyglądała równie kiepsko?
Oslo najlepsze, Lizbona najgorsza
Eurocontrol wziął pod lupę 20 największych lotnisk w Europie pod względem liczby operacji lotniczych i sprawdził, które radzą sobie najlepiej i najgorzej pod względem punktualności. To ważne przede wszystkim z punktu widzenia pasażerów transferowych, bo gdy liczba opóźnień w danym porcie jest duża, może to mieć poważne konsekwencje dla naszego połączenia przesiadkowego. Kto więc wypadł najlepiej, a kto najgorzej?
Z danych Eurocontrol wynika, że spośród dużych lotnisk najgorzej radziło sobie lotnisko w Lizbonie – w 2022 roku tylko 54,1 procent samolotów startowała ze stolicy Portugalii zgodnie z rozkładem. Dla porównania: punktualność wylotów w Lizbonie wyniosła w minionym roku ledwie 63,4 procent. Kolejne miejsca na niechlubnej liście zajmują Frankfurt i Paryż CDG ze współczynnikiem punktualności wylotów na poziomie odpowiednio 55,7 i 56,8 procenta. Dla porównania: w obu przypadkach współczynnik punktualnych przylotów był znacznie wyższy i wynosił powyżej 70 punktów procentowych.
Kolejne dwa miejsca zajmują londyńskie lotniska Gatwick i Heathrow, a „dopiero” na szóstym miejscu od końca znajduje się lotnisko w Amsterdamie. Z danych Eurocontrol wynika, że w 2022 roku ledwie 61 procent lotów z Amsterdamu wylatywała o czasie, podczas gdy punktualnie do Amsterdamu przylatywało ok. 74,2 procent lotów. Na kolejnych miejscach znalazły się odpowiednio Antalya, Dubklin, Zurych i Monachium.
A gdzie opóźnienia były najmniejsze? Spośród dużych portów zdecydowanie najlepiej wypadło lotnisko w Oslo (76,2 procent wylotów o czasie, 77,2 procent przylotów o czasie), a tuż za nim znalazło się madryckie lotnisko Barajas (75,6 procent wylotów o czasie). Podium za ubiegły rok zamyka lotnisko w Wiedniu 75,3 procenta wylotów punktualnie), a w czołówce znalazły się jeszcze porty w Atenach, Stambule i Kopenhadze.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?