„Zielona wyspa” ma plan, by znów przyciągnąć podróżnych. Żaden inny kraj w UE nie traci tylu turystów
O problemach Irlandii z przyciągnięciem turystów pisaliśmy jakiś czas temu na łamach Fly4free.pl. Z najnowszych danych na koniec października wynika, że od początku roku „zieloną wyspę” odwiedziło 5,4 mln zagranicznych turystów, co oznacza spadek o 6,5 procenta w skali roku. Dzieje się to w sytuacji, gdy większość krajów w Europie notuje duże wzrosty liczby podróżnych. Z czego to wynika? Irlandzkie media wskazują na to, że turyści narzekają przede wszystkim na drożyznę, która w połączeniu z umiarkowanym klimatem sprawia, że Irlandia przegrywa z innymi europejskimi destynacjami. A ponieważ ta sytuacja trwa już dłuższy czas, irlandzki rząd przygotował strategię, która ma znowu zachęcić turystów do przybywania do tego kraju.
Cel? Stopniowe doprowadzenie do sytuacji, aby zwiększyć liczbę turystów o 1 mln podróżnych rocznie w ciągu najbliższych 5 lat. Jak to zrobić?
Hurghada od 2259 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Majorka od 2779 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Słoneczny Brzeg od 1919 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Jak Irlandia chce skusić turystów?
Najważniejszym elementem tego planu ma być… gastroturystyka, czyli promowanie Irlandii jako raju dla miłośników jedzenia. Na pierwszy rzut oka to może się wydawać dziwne, bo „zielona wyspa” znana jest głównie jako kraina dań z ziemniaka i kapusty, ale tak naprawdę ma do zaoferowania znacznie więcej. Irlandzkie władze chcą się skupić przede wszystkim na rybach i owocach morza, czyli tym, co Irlandia ma najlepszego do zaoferowania, a co nie do końca jest znane. W planach jest m.in. tworzenie kulinarnych szlaków tematycznych i organizowanie lokalnych imprez i festiwali o tematyce gastronomicznej.
Plan zakłada też promowanie mniej znanych regionów Irlandii oraz postawienie na digitalizację, w tym promocję w internecie z użyciem sztucznej inteligencji.
– Wiemy, że 80 procent ludzi planujących swoje wyprawy robi to przez internet, a 30 procent używa do tego AI – mówi Peter Burke, irlandzki minister turystyki.
Dodał też, że Irlandia inwestuje w rozwój bazy hotelowej – obecnie w całym kraju powstają obiekty na 11,5 tysiąca łóżek. Jednocześnie już tej zimy aż o 17 procent w skali roku wzrośnie liczba lotów do Irlandii, co według ministra jest szansą, którą kraj musi wykorzystać.
A co z drożyzną i wysokimi kosztami? Temu akurat minister nie poświęcił wiele miejsca, stwierdzając jedynie, że Irlandia oferuje bardzo dobry stosunek ceny do jakości spędzanego tu czasu.