Wrzucili na Facebooka zdjęcia z wakacji. Dostali mandat na prawie 9 tys. PLN
Pewna australijska para postanowiła niedawno pochwalić się na Facebooku swoimi zdjęciami z podróży. Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że ich post zobaczyła policja i wystawiła im mandat na równowartość blisko 9 tys. PLN. Dopiero wtedy wyjaśnili, że zdjęcia zostały zrobione rok temu, a nie przed kilkoma dniami.
Jaz i Garry Mott to para, która w czerwcu 2019 roku odwiedziła Lakes Entrance – popularną miejscowość turystyczną w Australii. Choć podróż miała miejsce w przeszłości, to dopiero w trakcie Wielkanocy zapragnęli pochwalić się nią w swoich mediach społecznościowych.
I chociaż zamierzali pokazać swoją podróż jedynie swoim znajomym, okazało się, że wpis szybko dotarł także do służb, które są odpowiedzialne za sprawdzanie, czy ludzie stosują się do wprowadzonych zasad związanych z powstrzymaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa.
W efekcie – po obejrzeniu zdjęć – policja wystawiła mandat w wysokości 1652 AUD dla każdej z osób. W sumie zostali więc „skasowani” na 3304 AUD, czyli równowartość 8760 PLN.
Gdy para zobaczyła mandaty była bardzo zaskoczona, bo choć faktycznie pochwalili się podróżą, to odbyli ją niemal rok wcześniej. Na szczęście wytłumaczenie przyniosło skutek i ostatecznie policja anulowała mandaty.
Policja poradziła też, by w przyszłości powstrzymać się jednak od publikowania postów, które mogą sugerować łamanie ustalonych zasad.