Zdjęcia z podróży bez ludzi? To niemożliwe. Poznaj 10 zasad dobrego portretu

W żadnym punkcie nie było o zgodzie osoby fotografowanej. Pracuję w turystycznym miejscu i ludzie podchodzą centralnie przed moją twarz, robią mi zdjęcie i ani "dzień dobry", ani "czy można", ani pocałuj mnie w d... Czasem proszę ludziom, żeby nie robili mi zdjęć, a oni na chama ignorują. PYTAJCIE O ZGODĘ. To nie safari a ludzie przez was fotografowani mają prawo do własnego wizerunku.

Niska przesłona (1,8) i duża ogniskowa (200 to chyba za naście tysięcy. Super poradnik dla budżetowego fotografa.

Wojciech Tochman (wczorajszy Duży Format GW) ...Robimy zdjęcia. Patrzymy także na biedę. Większość z nas patrzy niechętnie, ale co robić, jak oczu nie ma gdzie podziać? Tam, gdzie słońce pali przez okrągły rok, zwykle i nędza jest. Jej widok szokuje, przynajmniej niektórych z nas, przynajmniej za pierwszym razem. Patrzenie na skrajne ubóstwo, szczególnie na ubóstwo dzieci, może zawstydzać. Myślę, że znam to podróżne uczucie. Mieszkają na ulicy, chude, brudne, obdarte i wyciągają do nas ręce. Co robić? Zawsze sobie powtarzam: żadnej kasy! Tak piszą w tych wszystkich książkach o odpowiedzialnej turystyce. A może czytałem o tym na stronie Post-turysta.pl , która mądrze podpowiada, jak przemierzać świat z szacunkiem dla spotykanych po drodze ludzi, dla ich środowiska. A dzieci ulicy, skoro już o nich mowa, to abecadło świadomego podróżnika. Nie fotografujemy - dzieci to nie wakacyjne trofea. Nie wspieramy drobniakami ani niczego od dzieci nie kupujemy - robiąc to, utwierdzamy je w przekonaniu, że ulica to dobre miejsce do życia, lepsze od domu i szkoły, bo na ulicy można zarobić. Spychamy dzieci w analfabetyzm, narkotyki i prostytucję..."

p_marioNiska przesłona (1,8) i duża ogniskowa (200 to chyba za naście tysięcy. Super poradnik dla budżetowego fotografa.</blockquote Olympus 75 mm 1.8 (crop x 2 daje 150 mm przy f1.8) cena 4499 zł brutto. Małe body do tego - Olympus OM-D E-M5 za 2499 zł. Da się taniej :)

okiemsercaWojciech Tochman (wczorajszy Duży Format GW) …Robimy zdjęcia. Patrzymy także na biedę. Większość z nas patrzy niechętnie, ale co robić, jak oczu nie ma gdzie podziać? Tam, gdzie słońce pali przez okrągły rok, zwykle i nędza jest. Jej widok szokuje, przynajmniej niektórych z nas, przynajmniej za pierwszym razem. Patrzenie na skrajne ubóstwo, szczególnie na ubóstwo dzieci, może zawstydzać. Myślę, że znam to podróżne uczucie. Mieszkają na ulicy, chude, brudne, obdarte i wyciągają do nas ręce.Co robić? Zawsze sobie powtarzam: żadnej kasy! Tak piszą w tych wszystkich książkach o odpowiedzialnej turystyce. A może czytałem o tym na stronie Post-turysta.pl , która mądrze podpowiada, jak przemierzać świat z szacunkiem dla spotykanych po drodze ludzi, dla ich środowiska. A dzieci ulicy, skoro już o nich mowa, to abecadło świadomego podróżnika. Nie fotografujemy – dzieci to nie wakacyjne trofea. Nie wspieramy drobniakami ani niczego od dzieci nie kupujemy – robiąc to, utwierdzamy je w przekonaniu, że ulica to dobre miejsce do życia, lepsze od domu i szkoły, bo na ulicy można zarobić. Spychamy dzieci w analfabetyzm, narkotyki i prostytucję…”

EstelW żadnym punkcie nie było o zgodzie osoby fotografowanej. Pracuję w turystycznym miejscu i ludzie podchodzą centralnie przed moją twarz, robią mi zdjęcie i ani „dzień dobry”, ani „czy można”, ani pocałuj mnie w d… Czasem proszę ludziom, żeby nie robili mi zdjęć, a oni na chama ignorują. PYTAJCIE O ZGODĘ. To nie safari a ludzie przez was fotografowani mają prawo do własnego wizerunku.

Bo zdjecia mozna robic kazdemu nie pytajac o zgode...nie mozna wykozystac wizerunku np w internecie typu Facebook Instagram ect.

Bo zdjecia mozna robic kazdemu nie pytajac o zgode…nie mozna wykozystac wizerunku np w internecie typu Facebook Instagram ect.

Kupę na ulicy też można zrobić, ale ani to ładne ani kulturalne ani oznaka szacunku dla innych. Poza tym, jesteś głupi czy tylko udajesz? Serio uważasz, że te zdjęcia nie pójdą na fejsbuki, tripadwajsory i inne instagramy?

Smutne spostrzeżenie profesjonalnego fotografa, który sprzedaje swoje zdjęcia w celach charytatywnych. Nie piękne widoki krajobrazu Afryki ale zdjęcia godnych , zaplakanych dzieci to najcześciej sprzedawane zdjęcia, ...w Polsce:(.

Estel

Bo zdjecia mozna robic kazdemu nie pytajac o zgode…nie mozna wykozystac wizerunku np w internecie typu Facebook Instagram ect.

Kupę na ulicy też można zrobić, ale ani to ładne ani kulturalne ani oznaka szacunku dla innych. Poza tym, jesteś głupi czy tylko udajesz? Serio uważasz, że te zdjęcia nie pójdą na fejsbuki, tripadwajsory i inne instagramy?

Podaj ich do sądu...takie Twoje prawo. Co do kupy to aluzji nie rozumiem...bezsensowne porownanie. Do pracy sie na Twoim miejcu bym zabrał a nie skupiał na turystach