Ponad 100 dni na podróże w przyszłym roku! Jak zaplanować wyjazdy, by z urlopu wycisnąć jak najwięcej?
Planowanie urlopu w 2025 roku to prawdziwa sztuka, którą zdecydowanie warto opanować, jeśli marzysz o wykorzystaniu swojego wolnego czasu na podróże do maksimum. Mając do dyspozycji 26 dni urlopowych, dzięki przemyślanemu rozkładowi długich weekendów i świąt, możesz znacząco wydłużyć swoje podróżnicze przygody! Sprawdziliśmy, jak efektywnie zaplanować każdy dzień wolny i wycisnąć z kalendarza co tylko się da. Po twojej stronie zostało jedynie… wypisanie wniosków urlopowych.
Marsa Alam od 2275 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Mahdia od 2388 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Pafos od 2609 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Rok 2025 zaczyna się z przytupem już na starcie – Nowy Rok przypada w środę, a to świetna okazja, by rozpocząć go od naprawdę długiego wolnego. Biorąc urlop 2 i 3 stycznia (czwartek, piątek), zyskasz aż 6 dni wolnych, a kto wie – może to dobry moment na krótki zimowy wypad do ciepłych krajów? Na styczeń proponujemy Maderę, gdzie nawet zimą temperatury sięgają przyjemnych 18-20°C. Zaledwie cztery godziny lotu dzielą cię od rajskich widoków, tras trekkingowych po wulkanicznych zboczach i niezapomnianych wycieczek po lewadach. Nie skłamiemy, kiedy powiemy, że to idealny wybór na krótką ucieczkę od zimowej szarugi.
Kolejna okazja na wydłużony odpoczynek pojawi się już w kwietniu, a dokładniej w czasie Wielkanocy, która w 2025 roku przypada na 20 kwietnia (niedziela) i 21 kwietnia (poniedziałek). Jeśli dorzucisz do tego 4 dni urlopu od 22 do 25 kwietnia, możesz cieszyć się aż 9 dniami wolnego! To idealny czas, by wybrać się gdzieś na dłużej, np. w jakiś południowy spot, który od dawna masz na widoku. Lizbona w kwietniu to strzał w dziesiątkę – miasto budzi się do życia, słońce już przyjemnie grzeje, a ceny biletów wciąż są rozsądne. Cztery dni wystarczą, by zasmakować portugalskich przysmaków, zagubić się w malowniczych uliczkach Alfamy i wziąć głęboki oddech nad oceanem.
Ale to dopiero początek! Majówka – czas, który każdy podróżnik ma zakreślony w kalendarzu na czerwono, w 2025 roku znów nas nie zawiedzie. Święto Pracy (1 maja) wypada w czwartek, a Święto Konstytucji (3 maja) w sobotę. Co to oznacza? Za święto ustawowo wolne od pracy przypadające w sobotę będzie należał ci się jeden dzień wolny. Wystarczy, że zaplanujesz odebranie go na poniedziałek 5.05, dobierzesz 5 dni urlopu (2.05 oraz 6-9.05) i zyskasz dziewięciodniowy wypoczynek. W takim wypadku idealnym miejscem na majówkowy wypad będzie Rzym – temperatury są jeszcze znośne, a tłumy nie aż tak ogromne jak w lecie. Wyobraź sobie tylko te leniwe poranki i popołudnia, delektowanie się włoskim la dolce vita, talerze pełne makaronu i ciasne kawiarenki pachnące espresso i tiramisu.
Czerwiec to kolejna okazja do zaplanowania dłuższego wyjazdu. Boże Ciało, które wypada w czwartek 19 czerwca, daje możliwość na pięciodniowy weekend, jeśli weźmiesz wolne w piątek 20 czerwca i poniedziałek 23 czerwca. To idealny moment na szybki wypad na południe Europy albo spokojne wakacje w kraju, jeśli nie masz ochoty na długie loty. Na czerwiec proponujemy wyjazd do Aten, gdzie w pięć dni z powodzeniem zobaczysz grecki Akropol, poczujesz klimat Plaki i jeszcze zdążysz na plażę w pobliskiej Glyfadzie. Na wybrzeże, które jest oddalone od Aten o około 13 km, dojedziesz komunikacją miejską w mniej więcej godzinę. Czerwiec to idealny czas na eksplorowanie Grecji, bo – tak jak w Rzymie w maju – upały nie są jeszcze aż tak uciążliwe, a największe tłumy turystów dopiero nadejdą w wakacje.
Druga połowa roku też nas rozpieści
Przed wakacjami warto zwrócić uwagę na sierpień, a dokładniej na 15 sierpnia, czyli Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, które przypada w piątek. Tylko 1 dzień urlopu wystarczy, by przedłużyć sobie weekend do czterech dni – i mamy kolejną świetną okazję na miniwakacje. Jeśli sierpniowe upały to nie twoja bajka, a chcesz gdzieś wyskoczyć na długi weekend, to Szkocja będzie strzałem w dziesiątkę. Lot do Edynburga trwa tylko jakieś 2,5 godziny, a pogoda w tym czasie jest tam wręcz idealna – przyjemne 15-20°C. Nie zapomnij też o jednym z największych kulturalnych wydarzeń na świecie – festiwalu Fringe, który trwa od 1 do 25 sierpnia. To świetna okazja, żeby złapać trochę sztuki na żywo – spektakle, koncerty, występy uliczne, co tylko chcesz.
Na koniec roku zostaje jeszcze listopad i grudzień. Święto Niepodległości, które w 2025 roku wypada we wtorek 11 listopada. Wystarczy wziąć wolne 10 listopada (poniedziałek) i voila – mamy kolejny czterodniowy weekend. Może to dobry moment na szybki wypad do kolejnej europejskiej stolicy? Budapeszt jesienią jest urokliwy – możesz podziwiać przepięknie oświetlony parlament, wygrzać się w termach i delektować się węgierską kuchnią. W cztery dni zobaczysz najważniejsze atrakcje, a ceny poza sezonem są całkiem przyjazne dla portfela.
W grudniu jest szansa na bardzo długi wypoczynek. 25 i 26 grudnia, czyli Boże Narodzenie, wypada w czwartek i piątek, dlatego jeśli dobierzesz do tego 6 dni urlopu (22-24.12 oraz 29-31.12), zakończysz ten rok z 13 dniami wolnymi (a właściwie czternastoma, jeśli weźmiemy pod uwagę kolejny dzień z 2026 roku).
Kalendarze w dłoń!
Podsumowując – 2025 rok daje sporo okazji, żeby wydłużyć sobie wolne i zaplanować kilka fajnych wyjazdów. Nasz plan bazuje na podstawowej puli 21 dni, ale jeśli jesteś szczęśliwcem z 26 dniami urlopu, masz do dyspozycji jeszcze kolejnych 5 dni! Przy dobrym rozplanowaniu świąt, weekendów (tych długich i standardowych w kalendarzu) oraz urlopu, w podróży możesz spędzić około 1/3 całego roku. Warto więc trochę pokombinować z kalendarzem, żeby wycisnąć z urlopu jak najwięcej. Teraz nie masz już wymówki – chwytaj kalendarz i zacznij planować. Przygody same się nie zorganizują!






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?