Fly4free.pl

Kolejne słynne miejsce kończy z męczeniem zwierząt. Jest zakaz i wysokie kary

angkor wat slonie
Foto: Irina Kononova / Shutterstock

Kompleks świątyń Angkor Wat w Kambodży będzie kolejnym miejscem, które wycofuje możliwość wykorzystywania zwierząt jako atrakcji turystycznej. Urzędnicy oficjalnie ogłosili, że na terenie tego niezwykłego miejsca, przejażdżki na słoniach są zakazane.

Każdy, kto miał okazję odwiedzić Angkor Wat ten wie, jak ogromny jest to teren. Kompleks świątyń zajmuje blisko 163 hektary powierzchn, a więc niemal niemożliwe jest zwiedzenie go wyłącznie piechotą. Turyści wynajmują więc rowery lub zatrudniają kierowców, którzy w tuktukach obwożą ich od miejsca do miejsca, przez wiele godzin. Byli jednak też tacy odwiedzający, którzy przynajmniej część zwiedzania chcieli odbyć na słoniach. Choć ten środek transportu nie należał do najtańszych, chętnych nie brakowało.

Eksperci od dawna apelowali jednak o wycofanie tej możliwości z terenu Angkor Wat. W ich opinii wszystkie dostępne słonie są stare i schorowane, nie mówiąc o tym, że wożenie kilku osób na grzbiecie, nawet dla zdrowych osobników jest bardzo szkodliwe. W zeszłym roku udało się zebrać 14 tys. podpisów w petycji do kambodżańskich władz.

W końcu urzędnicy wysłuchali głosów prozwierzęcych aktywistów i zdecydowali, że na terenie całego kompleksu, przejażdżki na słoniach będą zakazane. Oficjalnie nowe zasady obowiązują od 15 listopada, ale ostatnie słonie opuszczą kompleks na początku 2020 roku.

14 słoni pracujących do tej pory w Angkor Wat, pozostaną pod opieką Angkor Elephant Group Committee, który jest ich właścicielem. Ta zaś poinformowała, że zwierzęta spędzą emeryturę na łonie natury.  Transport zwierząt do nowego miejsca potrwa kilka miesięcy, ale pierwsze pięć słoni jest już w nowym miejscu.

– Turyści nadal mogą oglądać słonie i robić im zdjęcia w naszym centrum ochrony i hodowli. Chcemy, aby słonie żyły w na tyle naturalnym środowisku, jak to tylko możliwe – powiedział w oświadczeniu Oan Kiry, dyrektor Angkor Elephant Group Committee.

W ostatnim czasie wiele firm, urzędników, a także samych turystów podejmuje działania, by zaniechać atrakcji ze zwierzętami. Pierwszą firmą w branży turystycznej, która zajęła stanowcze stanowisko w sprawie zwierząt było australijskie Intrepid Travel. Już w 2014 roku wycofało ze swoich stron wszystkie tego typu atrakcje. W lipcu 2017 roku podobnie postąpiła Expedia, jeden z największych graczy w branży, a niewiele wcześniej taką samą deklarację złożył Tripadvisor.

Trzy lata temu udało się zamknąć słynną „świątynię tygrysów”, czyli Tiger Temple w Kanchanaburi, a w ubiegłym roku zmieniły się przepisy na Santorini. Wyspa nie wprowadziła co prawda zakazu przejażdżek na osiołkach, który dla wielu jest największą tutejszą atrakcją, ale w ubiegłym roku przynajmniej zdecydowała się na ograniczenia. Zwierzęta nie mogą wozić osób, które ważą ponad 100 kg. Nie wolno też używać do tego celu osłów, które są chore, ranne, mają problem z kopytami lub są w ciąży.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »