Fly4free.pl

Niesamowite zabytkowe samoloty w Polsce. Możesz je kupić za cenę samochodu

zabytkowe-samoloty-w-polsce
Foto: Plane4you
Wyglądają jak przysłowiowy „milion dolarów”. Kosztują znacznie mniej. I możesz je zobaczyć oraz kupić w Polsce!

Jest piękny. To ten specyficzny rodzaj urody. Coś, co odróżnia kobietę z klasą od wulgarnego podlotka. Już z daleka przyciąga wzrok. Lśni w słońcu, wyglądając nadzwyczaj dziarsko jak na swoje… 76 lat. Dumnie prezentuje liczbę 714, odcinającą się czernią od reszty kadłuba.

Cóż to za samolot? Boeing B75 Stearman. Możesz go mieć w swoim garażu, a raczej hangarze. Zapłacisz mniej, niż za nową limuzynę. I nie musisz daleko jechać. Wystarczy rozejrzeć się w Polsce.

Legenda

To najstarszy samolot, zarejestrowany w Polskim Rejestrze Statków Powietrznych. „Urodził się” 12 marca 1941 roku. Wyszkoliło się na nim kilkudziesięciu pilotów US Navy, po wojnie – z dołączonym zbiornikiem na chemikalia – przez kilkanaście lat używany był do opryskiwania pól w okolicach Houston.

Jego kolejnym właścicielem był pilot – emerytowany weteran II wojny światowej, który sprzedał go, mając… 100 lat. Od 2014 roku samolot jest w Polsce. A teraz może być Twój. Albo mój. Masz może pożyczyć 400 tys. PLN?

boeing-stearman-w-polsce

Fot. Plane4You

Pasja lotnicza?

Kim są ludzie, którzy kupują takie cacka? I czy w Polsce jest zainteresowanie zabytkowymi samolotami? Dzwonię do właściciela Plane4You, którym jest Piotr Lasek. Piotr to prawdziwy fanatyk lotnictwa. Lepiej nie wchodzić z nim w rozmowę, jeżeli nie mamy zbyt dużo wolnego czasu.

– Zdziwiłbyś się, jak wiele osób pyta o zabytkowe samoloty – opowiada Piotr. – Oczywiście, potencjalny kupiec rozgląda się za popularnymi na rynku samolotami typu Cessna, Piper czy Zlin. Ale takie maszyny jak ten Stearman powoduję szybsze bicie serca, nie tylko wśród pasjonatów – dodaje Piotr Lasek. – Rozróżnijmy jednak zakupy do celów szkoleniowych, do celów biznesowych… i do celów rekreacyjnych.

Oglądając kolejne zdjęcia Stearmana, świecą mi się oczy. Samolot jest po kompletnej renowacji. Wymieniono elementy skrzydeł, zamontowano nową instalację paliwową, elektryczną i hamulcową, silnik przeszedł remont.

Wszystkie elementy płatowca zostały wymienione na nowe lub odtworzone według historycznej dokumentacji.

Ile kosztuje przyjemność posiadania tego wyjątkowego egzemplarza?

– 99 tys. EUR.

– Poważnie?

– Tak, cena jest obniżona.

– To 420 tys. PLN…

– Dokładnie.

– Poczekaj, Piotr, ale to cena luksusowej limuzyny, jakiegoś Porsche czy Maserati.

– (śmiech) Zajrzyj do katalogów firm samochodowych i do cennika Audi, BMW czy Mercedesa, dodaj kilka elementów wyposażenia… i porównaj wtedy z ceną tego Boeinga.

zabytkowe-samoloty-w-polsce

Fot. Plane4you

Motywacja

Po co w ogóle sobie zaprzątać głowę takim samolotem?

– Jak to po co? – oburza się Piotr. – Masz coś unikatowego. To nie jest samochód, który każdy może mieć i jeździć. Szukasz rzeczy wyjątkowych, lotnictwo jest Twoją pasją… więc zamiast kupować jacht czy samochód, kupujesz sobie samolot.

– Polaków stać na takie fanaberie?

– Nasz rynek jest jeszcze młody, w porównaniu z Zachodem. Ale nie narzekamy.

– OK, a gdybyś miał określić kilkoma słowami ludzi, którzy kupują takie samoloty?

– (cisza)… To połączenie pasji, odwagi i fantazji. I jednak pieniędzy.

Inne piękne cuda techniki

Miłośnicy starych samolotów mogą wybierać wśród wielu maszyn. W zbliżonej cenie do Stearmana można stać się posiadaczem CSS–13 –  polskiego samolotu wielozadaniowego, zaprojektowanego i zbudowanego w Centralnym Studium Samolotów w Warszawie.

To nie była całkowicie polska konstrukcja: całość została zaprojektowana na podstawie licencji radzieckiego samolotu Po-2.

zabytkowe-samoloty-w-polsce

Fot. Plane4you

Do czego służyły takie maszyny? W aeroklubach były wykorzystywane m.in. do lotów treningowych, holowania szybowców, lotów dyspozycyjnych czy wywożenia skoczków spadochronowych. Ciekawostką jest to, że Polskie Linie Lotnicze LOT eksploatowały (w latach 1953–1955) 20 takich samolotów. Wożono nimi pasażerów? Nie, przystosowano je do celów… rolniczych, opylając uprawy i lasy.

CSS-13 były również na wyposażeniu wojsk lotniczych, stanowiąc podstawowy samolot w eskadrach i kluczach łącznikowych. Zatem, może zamiast Boeinga, szarpnąć się zakup tego WSK-Okęcie CSS-13 SP-APD?

Biznes

Wracam do mojego gościa. Ciekawi mnie aspekt biznesowy.

– Ile trzeba „włożyć” w utrzymanie zabytkowego samolotu? I ile można ewentualnie zarobić na sprzedaży?

– To ciężkie pytanie. Każdy samolot generuje inne koszty utrzymania. Pamiętaj, że w przypadku starych maszyn liczy się wiedza i dostępność mechaników, to nie są ustandaryzowane nowoczesne konstrukcje, na których konserwacji i naprawie znają się setki osób. Również dostępność części zapasowych ma duże znaczenie.

– Czy to biznes tylko dla lokalnych pasjonatów?

– Nie tylko. To zdecydowanie rynek globalny. Rynkiem zbytu nie jest Polska. Patrzymy szerzej. Sprzedajemy samoloty dla klientów z Chin, Australii, Niemiec czy USA.

Zabawa

Zastanawiam się, czy bez licencji pilota mógłbym dokonać jakiegoś zakupu „lotniczego”.

– Piotr, a gdybym miał fanaberię kupić sobie samolot zabytkowy ot, tak? Aby go postawić sobie w ogródku i codziennie pić w jego kokpicie kawę?

– (śmiech) Kup sobie MIG-21.

– Dużo mnie to będzie kosztować?

– To zależy. Możesz zapłacić 10 tys. PLN za samolot, który trzyma się tylko „na farbie”… a możesz kilkadziesiąt tysięcy PLN.

– ???

– Stan techniczny determinuje cenę. Ale naprawdę chciałbyś mieć MIGa w ogródku?

zabytkowy-mig21-w-polsce

Fot. archiwum

Pragnienie

Nie. Nie chciałbym mieć MIG-21 w ogródku. Chciałbym mieć tego pięknego Boeing B75 Stearman, którego pokazałem na samym początku – i od którego nie mogę oderwać oczu. Drogi czytelniku, masz może pożyczyć 400 tys. PLN? 😉

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »