Słynna wyspa kusi turystów: zostaw swój telefon, a dostaniesz pudełko pełne gadżetów
Mapa, przewodnik, pocztówki – pamiętacie jeszcze czasy, gdy to właśnie takie gadżety zastępowały nam w podróży telefony komórkowe, o których nadejściu nawet nie marzyliśmy? Władze niewielkiej wyspy Man postanowiły przypomnieć turystom, jak to wyglądało. I w zamian za tymczasowe wyłączenie telefonu mają dla was zestaw zupełnie innych gadżetów.
Wyspa Man – położona na Morzu Irlandzkim, jest znana przede wszystkim ze spektakularnych wyścigów motocyklowych, które od 1907 odbywają się tu pod nazwą Isle of Man Tourist Trophy. Jednak poza szaleńczym tygodniem, gdy pobocza dróg ściśle wypełniają kibice, a ulice stają się miejscem zmagań motocyklistów, wyspa jest po prostu pięknym i spokojnym kawałkiem lądu. Zresztą nie bez powodu cały obszar ma status biosfery UNESCO.
Życie toczy się tu spokojnie, a czas płynie powoli. Być może właśnie dlatego władze wyspy zdecydowały się na nietypową akcję promocyjną, która ma nam przypomnieć czasy sprzed ery telefonów.
Każdy turysta, który zjawi się na wyspie Man, może zdecydować się na cyfrowy detoks. Kto podejmie wyzwanie, będzie mógł odebrać Phonebox – specjalną skrzynkę pełną analogowych gadżetów. W zestawie znalazła się m.in. lornetka, przewodnik, lupa, karty do gry, pocztówki, notatnik i długopis, a także papierowa mapa, analogowy aparat oraz skrócony atlas ptaków i roślin.
– Chcemy zachęcić naszych gości do odłączenia się, wyłączenia i odejścia od cyfrowych rozrywek, aby oderwać się od pracy i mediów społecznościowych i lepiej skoncentrować się na otoczeniu. Pomoże to ludziom dostrzec wiele lokalnych atrakcji – mówi Angela Byrne, kierownik organizacji Vitsit Isle of Man. – Od naszej imponującej sieci zabytkowych kolei, średniowiecznych zamków i zabytków, przez 18 pięknych dolin, długie rozciągające się wybrzeża, aż po wiejskie spacery, które tworzą widoki zapierające dech w piersiach. Chociaż życie bez telefonu może początkowo wydawać się przytłaczające, to w rzeczywistości nie ma żadnej rzeczy, której nie dałoby się ogarnąć w w stary, dobry sposób – dodaje.
Specjalne skrzynki będą dostępne w niektórych ośrodkach wypoczynkowych i na kempingach. Oczywiście nikt nie będzie sprawdzał, czy aby na pewno wyłączyliśmy telefon, ale jeśli będziemy oszukiwać, to przecież wyłącznie siebie.
Inspiracją do stworzenia akcji promocyjnej były badania, które wykazały, że aż 83 proc. Brytyjczyków uważa, że cyfrowy detoks może przynieść wiele korzyści.
– Smartfony wpływają również na zachowanie ludzi podczas wakacji. 29% Brytyjczyków stwierdziło, że cyfrowe rozproszenie uwagi jest głównym powodem, dla którego nie są w stanie wyjechać na wakacje, a aż 73% zauważyło negatywny wpływ na swój nastrój, gdy towarzysze podróży spędzają zbyt dużo czasu używając telefonów – informują pomysłodawcy akcji.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?