Fly4free.pl

Wojtera wściekły na szefa Ryanaira za krytykę Radomia. „Nie będziemy nikogo zmuszać. To lotnisko samo się obroni!”

Foto: PPL, katatonia82 / Shutterstock
– Nadal nie chcemy latać z Radomia, nawet za darmo. To lotnisko nie „działa”, tylko „jest otwarte”, a to różnica – powiedział Michael O’Leary w rozmowie z money.pl i rozpętał prawdziwą burzę. Szefowi Ryanaira postanowił odpowiedzieć szef PPL Stanisław Wojtera, według którego O’Leary w bardzo wielu miejscach – pisząc delikatnie – mija się z prawdą.

Wkrótce miną dwa miesiące, odkąd działa lotnisko Warszawa-Radom. Mimo licznych problemów, m.in. z siatką połączeń, zbudowane za niecałe 800 mln zł lotnisko, jakoś daje sobie radę – w pierwszym miesiącu z jego usług skorzystało nieco ponad 10  tysięcy pasażerów. W czerwcu doszło też kilka nowych kierunków jak Tirana, Warna czy Antalya. Mimo to oferta lotniska pozostaje dość skromna – zwłaszcza w kontekście wcześniejszych mocarstwowych zapowiedzi PPL i lokalnych polityków. Jedyną regularną linią oferującą loty z Radomia jest obecnie LOT, a tanie linie (dla których przecież powstało to lotnisko) na razie omijają trzeci stołeczny port szerokim łukiem.

Teraz oliwy do ognia po raz kolejny dolał Michael O’Leary, który podczas niedawnej wizyty w Krakowie udzielił wywiadu, w którym nie zostawił suchej nitki na Radomiu i szansach na to, że Ryanair się tu pojawi.

– PPL przed wyborami desperacko chce zwiększyć siatkę połączeń w Radomiu, a nikt stamtąd nie chce latać. I mówią, że w Radomiu możemy być zwolnieni z opłat. Ale my nadal nie chcemy latać z Radomia, nawet za darmo. Nasze stanowisko jest jasne: tylko jeśli PPL zgodzi się na rozbudowę terminala w Modlinie i pozwoli nam na wzrost, możemy otworzyć dla nich jakieś połączenia z Radomia – powiedział O’Leary.

Słowa te wyraźnie rozsierdziły prezesa PPL, Stanisława Wojterę, który wysłał do naszej redakcji dłuuuugą odpowiedź na słowa szefa Ryanaira. I na te z wywiadu dla money.pl i w sumie…na wszystkie inne, jakie padły w ostatnim czasie. Oddajmy więc głos panu prezesowi.

„Pana O’Leary’ego ponosi fantazja"

„Po przeczytaniu medialnych wypowiedzi z ostatnich dni pana Michaela O’Leary’ego mam wrażenie, że żyjemy w różnych światach – on w bajkowym, my w realnym. Dlatego też postanowiłem odnieść się do niektórych jego stwierdzeń, tak aby opinia publiczna miała świadomość, jak jest naprawdę, bo prawdą szef Ryanaira gospodaruje nader oszczędnie. Nie proponowaliśmy Ryanairowi zniesienia opłat w Radomiu – jest to niemożliwe. Lotnisko Warszawa-Radom jest lotniskiem pożytku publicznego, gdzie KAŻDY przewoźnik jest traktowany jednakowo, według zatwierdzonego i obowiązującego cennika. Oczywiście, dla nowych tras są przewidziane zniżki, ale największa z nich to 60% i obowiązuje dla każdej linii lotniczej. Nie ma żadnych powodów, by Ryanair był traktowany w specjalny sposób. Pana O’Leary’ego ponosi fantazja” – pisze prezes Wojtera.

Prezes PPL wskazuje też na słowa O’Leary’ego, że nikt nie chce latać z Radomia i powołuje się na statystyki tego portu, czyli wspomniane wcześniej 10 tysięcy podróżnych obsłużonych w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania tego lotniska.

„Z drugiej strony, prezes O’Leary mówi, że Ryanair będzie latać z Radomia, jeśli Modlin zostanie rozbudowany. To, co mówi jest całkowicie nielogiczne – skoro, rzekomo nikt nie chce latać z Radomia, dlaczego zakłada, że Ryanair może w przyszłości wykonywać operacje z Radomia?” – czytamy w komunikacie.

Foto: Mirbud SA.

„Mazowsze potrzebuje Radomia. Ruch na Lotnisku Chopina odbudował się już w 97% w odniesieniu do ruchu sprzed pandemii. To lato będzie rekordowe, z pewnością dobijemy do 2 mln miesięcznie, lub nawet te liczbę przekroczymy. Sam prezes O’Leary powiedział, że w Warszawie brakuje miejsc postojowych – i to jest jedyny punkt w którym się zgadzamy. Jeśli brak dostępnej infrastruktury, to oznacza, że przepustowość się wyczerpuje – to logiczne. Przepustowość składa się z różnych elementów, między innymi z dostępności stanowisk postojowych. Prezes O’Leary na każdym kroku sam sobie zaprzecza. Nie sposób odnaleźć tu żadnej logiki” – pisze Wojtera.

Prezes PPL odnosi się do ostatniego raportu slotowego APL dla Lotniska Chopina, w ramach którego na zimowy rozkład lotów Ryanair miał otrzymać 99,5 procent spośród ponad 8000 slotów o które wnioskował.

‚Jest to największa liczba slotów po PLL LOT i spośród 25 innych linii lotniczych, które wnioskowały o nowe przydziały czasowe na wykonywanie operacji lotniczych. Zatem, w jaki sposób Ryanair jest ograniczany na Lotnisku Chopina?” – pisze Wojtera.

Foto: Modlin Airport

Modlin, czyli „pasożytniczy związek”

W kolejnym punkcie swojego wywodu prezes PPL podnosi kwestię dofinansowania lotniska w Modlinie i pożyczki, jaką Ryanair zaoferował władzom portu na rozbudowy terminala.

„Teraz proponuje Modlinowi 20 mln euro – choć oczywiście nie mówi na jakich warunkach. Z pewnością nie będzie to dofinansowanie, a pożyczka, która na długie lata podtrzyma pasożytniczy związek przewoźnika z lotniskiem. Już teraz prezes O’Leary mówił, że w ogóle nie chce ponosić opłat lotniskowych. Port w Modlinie jest traktowany jako żywiciel, który nie ma żadnych korzyści ze związku. To nie symbioza, a pasożytowanie, podtrzymywane szantażem” – pisze.

W dalszej części Wojtera przytacza dobrze znane argumenty – uiszczaną przez Ryanaira opłatę w wysokości 5 zł za każdego odprawionego pasażera w stosunku do 81 zł, czyli analogicznej kwoty, jaką linie muszą płacić na Lotnisku Chopina. Jest też mowa o wieloletniej niekorzystnej umowie lotniska z irlandzką linią, która „nie daje najmniejszej szansy na opłacalność” i wieloletniego braku rentowności modlińskiego portu.

„Pasażerowie niskokosztowi nie szastają pieniędzmi, dlatego nie są też skłonni robić dużych zakupów – przychody pozalotnicze nie zrównoważą kosztów operacyjnych. Prezes O’Leary wspomniał również, że Marszałek Województwa chce zainwestować swoje pieniądze w Modlin. Warto odnieść się do także do tej kwestii – Województwo inwestuje pieniądze podatników – nie swoje. PPL z kolei nie jest jednostką budżetową, nie pobiera pieniędzy podatników, tylko generuje zysk dla właściciela, czyli Skarbu Państwa. Dodam jeszcze, że to właśnie teraz, kiedy O’Leary mówi, że utrudniamy rozwój lotniska w Modlinie, PPL po raz pierwszy w historii wsparł spółkę zarządzającą tym portem kwotą 7, 5 mln zł., dzięki czemu możliwy jest remont drogi kołowania zdegradowanej przez samoloty Ryanaira” – pisze Wojtera.

„Nie będziemy nikogo zmuszać, aby pojawił się w Radomiu”

„Na koniec odniosę się do wypowiedzi prezesa O’Leary’ego, że „rozmowy są bardzo dobre, lecz PPL siłą chce wywrzeć na nas decyzję, abyśmy pojawili się w Radomiu.” To humorystyczny akcent w jego wywodzie. Dla mnie dobra rozmowa wyklucza wymuszanie czegoś siłą – więc w końcu nie wiem, czy toczy się dialog, czy ktoś na kimś coś wymusza? Nie chcemy i nie będziemy nikogo zmuszać, aby pojawił się w Radomiu. Wiemy, że mamy dobry produkt i że będą chętni do korzystania z niego. Przypomnę tylko, że 20 lat temu przedstawiciele Ryanaira odwiedzili Radom i zastanawiali się nad uruchomieniem połączeń z tego miasta, pod warunkiem, że poprawiona zostanie infrastruktura – systemy nawigacyjne i droga startowa” – czytamy w oświadczeniu prezesa PPL.

„Zrobiliśmy to – lotnisko ma w tym momencie nowoczesną infrastrukturę, a warunki dojazdu do Radomia znacznie się poprawiły. Wszystko na nic – teraz Ryanair stawia kolejne warunki. Prezes O’Leary chwali się też sukcesami na lotnisku w Krakowie, inwestuje tam fundusze w centrum szkoleniowe. Jednocześnie skarży się, że współpraca z PPL idzie źle, że PPL hamuje jego działania. Chyba jednak zapomniał, że PPL ma 76% udziałów w krakowskim porcie. Gdyby PPL był nastawiony negatywnie do przewoźnika, z pewnością utrudniałby współpracę we wszystkich portach, gdzie ma udziały – Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu czy Katowicach. A jak widzimy do baz w tych portach dochodzą kolejne maszyny irlandzkiego przewoźnika. Co oznacza, że PPL nie jest hamulcowym – wręcz przeciwnie. Widać to również w Warszawie – na lotnisku, gdzie PPL ma 100%. Prezes O’Leary zdecydował się wrócić tu, mimo, ze według niego jest to „shocking airport”, chociaż – skoro wrócił, może nie do końca takie „shocking”.

„Kiedyś pan O’Leary powiedział, że „mówi się, że klient ma zawsze rację, ale tak nie jest. Czasami się mylą i trzeba im to powiedzieć”. Dlatego, korzystam z tej okazji – Prezesie O’Leary – nie ma Pan racji” – kończy prezes Wojtera.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Ja myślę, że popyt na loty z Radomia jest bardzo duży tylko.... nie ma gdzie polecieć :-) Nie wiem czemu ciągle mówi się o Ryanairze - przecież na nim tanie linie się nie kończą. Np EasyJet ma tyle atrakcyjnych kierunków. Czemu lotnisko nie rozmawia z tą linia? Czemu LOT nie rozszerza listy kierunków? Może to po prostu kwestia czasu... Oby :-)
sufrin_sufrin_pl, 15 czerwca 2023, 19:48 | odpowiedz
Racja Prezes Wojtera! O'Leary im starszy tym bardziej bredzacy. Opluć, ośmieszyć, szantażować - to są techniki negocjacyjne Ryanaira. Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy chamowi powiedzą ze jest chamem.
Bulusia, 15 czerwca 2023, 21:44 | odpowiedz
Pisowski amator wchodzący w polemikę z szefem Ryanaira. To tylko w Polsce. Wojtera powinien kozy pasać a nie zarządzać PLL. Zrób coś sam matole a nie korzystaj z łaski Jarosława 
Antypisdokwadratu, 15 czerwca 2023, 22:06 | odpowiedz
Popyt to zawsze jest i wszędzie, wszystko zależy od ceny. Ale ceny LOTu z Radomia są za wysokie. Inne linie nie chcą płacić pełnych opłat w Radomiu, bo po doliczeniu ich do cen biletów nie będzie zbyt wielu chętnych.  
sufrin_sufrin_pl Ja myślę, że popyt na loty z Radomia jest bardzo duży tylko.... nie ma gdzie polecieć :-) Nie wiem czemu ciągle mówi się o Ryanairze - przecież na nim tanie linie się nie kończą. Np EasyJet ma tyle atrakcyjnych kierunków. Czemu lotnisko nie rozmawia z tą linia? Czemu LOT nie rozszerza listy kierunków? Może to po prostu kwestia czasu... Oby :-)
Rafal Podles, 15 czerwca 2023, 23:48 | odpowiedz
To PSL dokłada do Modlina aby jakiś Irlandczyk Rain mógł latać  za darmo ? To skandal 
Darek Nowak, 16 czerwca 2023, 6:00 | odpowiedz
Z Radomia to loty do Londynu i Oslo by się przydały 
Darek Nowak, 16 czerwca 2023, 6:02 | odpowiedz
Struzik popiera Modlin i napuszcza ludzi mediami na Radom 
Darek Nowak, 16 czerwca 2023, 6:05 | odpowiedz
Dlczego nie lodz ktora polozenie i polaczenie z cala polska ma idealne. Prezes ryanair niestety ma rację:(  
Marxis, 16 czerwca 2023, 6:38 | odpowiedz
Panie prezesie PPL. Biznesmen który olewa jakąkolejek ofertę biznesowa, a przecież strefa oddziaływania RDO nie jest mała wykazuje brak szacunku dla potencjalnego paxa. Po drugie jak człowiek prowadzący biznes może rzucić w eter że nigdy z Radomia latać nie będzie. Biznes to w końcu czy polityka? Uważam, że szkoda na nich czasu. Może warto skoncentrować się na poszukiwaniu innych przewoźników,
jony63_gazeta_pl, 16 czerwca 2023, 9:45 | odpowiedz
Rozumiem, że po remoncie drogi kołowania czy startowej w WAW pan pisowski nieudacznik napisze również, że to samoloty LOTu zdegradowały drogę kołowania? Idź się, Panie WOjtyra, schowaj gdzieś w Afryce. Tam przecież są loty z tego Twojego, niepotrzebnego RDO. Stek bzdur i faszystowska partia chroniąca na wszelkie sposoby (vide KTW-EVN by W6) bankruta, jakim jest LO. 
solokhumbu, 16 czerwca 2023, 12:41 | odpowiedz
Mr Wojtera naprawdę powiedział, że samoloty Ryanaira 'popsuły' drogę kołowania? Interesujące. Pisowski dziennikarzo-historyk.  
Mariusz Drzazga, 18 czerwca 2023, 8:56 | odpowiedz
porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »