Domy za 1 EUR to jedno, ale właśnie pojawiło się miasto we Włoszech, które chce zapłacić obcokrajowcom za to, że się tu przeprowadzą. I to wcale nie tak mało – dotacja (także dla obcokrajowców) wynosi 9 tys. EUR – czytamy w CNN.
Włoskie miasteczko Locana leży w Piemoncie, w północnej części kraju nieopodal Turynu. W czasach swojej świetności mieszkało tam nawet 7 tys. ludzi, jednak wraz z upływem lat miejscowość zaczęła się wyludniać i obecnie liczy ledwie 1,5 tys. mieszkańców. Powody są takie same jak wszędzie indziej: brak perspektyw dla młodych, którzy wyjeżdżają na studia i do pracy do innych miast oraz coraz bardziej starzejące się społeczeństwo.
Dlatego burmistrz miejscowości Giovanni Bruno Marriet postanowił przyciągnąć tu nowych mieszkańców… pieniędzmi. Każdy, kto zdecyduje się tu zamieszkać, w ciągu 3 lat otrzyma 9 tys. EUR.
Władze miejscowości są dość zdesperowane – pierwotnie oferta była skierowana do Włochów, potem do obcokrajowców mieszkających we Włoszech, teraz dofinansowanie może otrzymać każdy.
Jedyny warunek jest taki, że dana rodzina musi posiadać przynajmniej jedno dziecko i minimum 6 tys. EUR rocznego przychodu.
– Chcemy przyciągnąć przede wszystkim młodych ludzi i profesjonalistów, którzy pracują zdalnie lub chcą założyć działalność w Locanie – mówi burmistrz.
Wydaje się, że dla wielu to może być idealne miejsce. Do centrum Turynu jest stąd tylko 60 kilometrów, a sama miejscowość znajduje się u wrót do parku narodowego Gran Paradiso. Jest to też idealne miejsce do uprawiania sportu, m.in. jazdy na nartach.

Inne wyludniające się wioski także imają się różnych sposobów, by zachęcić ludzi do osiedlenia się. Sołtys miejsowości Borgomezzavalle (zamieszkałej przez ledwie 320 osób) sprzedaje porzucone domy za 1 EUR, ale oferuje też pieniądze – 1000 EUR dla każdego dziecka, które narodzi się w tej miejscowości i 2000 EUR dla każdej osoby, która zdecyduje się na założenie tu biznesu i płacenie. podatki.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?