Włosi zrobili świetny film promocyjny, ale zamiast swojego kraju pokazali…Słowenię. I się zaczęło!
Film promocyjny jest częścią dużej kampanii promocyjnej stworzonej przez agencję Armando Testa o wartości dziewięciu milionów euro. Wideo zatytułowane „Open to Meraviglia” zrobiono z wielką „pompą” – przedstawiono w nim skomputeryzowaną „influencerską” wersję Wenus, symbolu włoskiej sztuki, którą Sandro Botticelli wykorzystał w swoim renesansowym dziele „Narodziny Wenus”.
Postać Wenus w pewien sposób dostosowano do dzisiejszych czasów – przedstawiono ją jako influencerkę, która raczy się pyszną pizzą i jednocześnie prezentuje niektóre z głównych atrakcji turystycznych Włoch, takie jak Koloseum w Rzymie czy katedra we Florencji. Sam pomysł na film promocyjny nie spotkał się ze zbyt pozytywnym odbiorem. Historyk sztuki Tomaso Montanari określił go mianem „groteskowego„, a wydane miliony na jego produkcję nazwał „obsceniczną stratą pieniędzy„.
Ras Al Khaimah od 2724 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Sharm El Sheikh od 2671 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Limassol od 2063 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Sam zamysł filmu jakoś pewnie udałoby się przecierpieć – w końcu zawsze pojawiają się krytycy. Część widzów dostrzegła jednak fakt, obok którego trudno przejść obojętnie. Okazało się, że film promocyjny o Włoszech nakręcono w… Słowenii, a dokładniej we wiosce Gorjansko w gminie Komen, tuż przy granicy obu krajów.
Po czym udało się to poznać? W jednej ze scen widać grupę młodych, uśmiechniętych ludzi na oświetlonym słońcem patio. Spostrzegawczy widzowie szybko poznali to miejsce, co wprawiło ich w niemałe osłupienie. Jakby tego było mało, na stole ustawiona była butelka słoweńskiego wina Cotar.
Agencja Armando Testa jak dotąd nie skomentowała tego zabawnego zamieszania. Na komentarz zdecydowała się natomiast włoska minister turystyki Daniela Santanche, członkini skrajnie prawicowej partii premier Giorgi Meloni. Krytyków wideo nazwała „snobami„. Wyjaśnila też, że przedstawienie Wenus w influencerskiej wersji miało na celu przyciągnięcie do kraju młodych ludzi.





