Koniec sprawdzania dowodów przed wejściem do samolotu! Znoszą upierdliwe przepisy – chcą skrócić kolejki na lotniskach
- dlaczego Włochy wprowadzają nowe przepisy?
- jak dokładnie wyglądają nowe procedury i na których trasach mają zastosowanie?
- jakie argumenty podnoszą krytycy nowych regulacji we Włoszech?
Teoretycznie wprowadzone kilka dni temu regulacje nie są niczym nowym, bo na wielu lotniskach w UE przy okazji lotów krajowych czy połączeń do strefy Schengen dowód osobisty lub inny dokument tożsamości nie jest sprawdzany podczas boardingu. Z drugiej strony nie jest tak jednak zawsze, często zależy to też od wewnętrznej regulacji przewoźnika lub nadgorliwości pracowników linii stojących na bramce. A Włochy to pierwszy kraj UE, który w tak wyraźny sposób postanowił zająć się tą kwestią. Jak dokładnie wyglądają nowe przepisy?
Hurghada od 2720 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Pafos od 2084 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Hurghada od 2885 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Wprowadzone przez ENAC przepisy dotyczą lotów krajowych i połączeń z Włoch do strefy Schengen, czyli wszystkich krajów UE poza Irlandią i Cyprem, a także dodatkowo do Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii. W ich ramach podczas boardingu na loty na tych trasach pasażerowie nie będą już musieli wyciągać z kieszeni dowodu osobistego czy paszportu, wystarczy tylko karta pokładowa. Oczywiście, w dalszym ciągu musimy mieć ze sobą te dokumenty na wypadek wyrywkowej kontroli. Dokumenty będą też oczywiście sprawdzane w przypadku lotów z Włoch poza strefę Schengen.
Dlaczego wprowadzono te zmiany?
Jak tłumaczy szef ENAC Pierlugi di Palma, chodzi o skrócenie kolejek i usprawnienie procesu wchodzenia na pokład na zatłoczonych włoskich lotniskach.
– Lotniska to bezpieczne miejsca i najwyższy czas, aby traktować podróże samolotem tak samo jak te pociągiem. Tracimy za dużo czasu z powodu biurokratycznych procedur, a likwidacja tego wymogu sprawia, że boarding będzie odbywał się szybciej – mówi szef ENAC w rozmowie z „Corriere della Sera”.
Nowy system obowiązuje już od kilku dni i szybko okazało się, że niektóre linie wciąż sprawdzają dokumenty pasażerów przy boardingu. Co na to ENAC? Urząd lotniczy zapowiedział kontrole na lotniskach i wyciągnięcie konsekwencji wobec przewoźników, którzy nie stosują się do nowych przepisów.
Nie wszyscy są zadowoleni ze zmian
Oczywiście, likwidacja kontroli dokumentów nie wszystkim się spodoba, a krytycy nowych rozwiązań wskazują przede wszystkim na kwestie bezpieczeństwa.
Przeciw temu rozwiązaniu protestuje m.in. organizacja konsumencka Codacons, według której zniesienie kontroli niesie za sobą duże ryzyko, np. korzystanie z kart pokładowych przez osoby trzecie.
„Zgadzamy się z ENAC, że istnieje potrzeba uproszczenia wszystkich procedur dotyczących boardingu, ale bezpieczeństwo podróży powinno być najważniejszym priorytetem” – czytamy w komunikacie organizacji.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?