Wandale, strzeżcie się. Kara za niszczenie zabytków we Włoszech niebawem będzie astronomiczna
Pomysł nałożenia wysokich kar na turystów został zainicjowany przez ministra kultury i zaakceptowany przez włoski rząd. Wszyscy, którzy dopuszczą się aktu wandalizmu i zniszczą zabytkowe pomniki czy dzieła sztuki, mogą się spodziewać kary w kwocie od 10 tys. do nawet 60 tys. euro.
Uzasadniając wprowadzenie nowych przepisów, minister kultury Gennaro Sangiuliano podał dwa świeże przykłady zachowań godnych grzywny. Rząd niedawno musiał wydać 40 tys. euro na oczyszczenie zdewastowanej fasady XV-wiecznego Palazzo Madama w Rzymie, w którym mieści się włoski Senat. Przed kilkoma dniami z kolei kolejne koszty wygenerowała akcja aktywistów klimatycznych, którzy wrzucili czarny barwnik do wód monumentalnej fontanny wyrzeźbionej przez Berniniego u podnóża Schodów Hiszpańskich.
Alanya od 2825 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kreta Wschodnia od 2447 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Sharm El Sheikh od 2369 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Ta sama fontanna w przeszłości była już głównym celem wandali, ale także kibiców piłkarskich. W 2015 roku, czyli rok po jej renowacji, grupa kibiców klubu Feyenoord Rotterdam wypełniła ją butelkami po piwie, balonami i śmieciami, a także wykonała dziesiątki zadrapań na całej jej długości.
Kolejny głośny incydent miał miejsce w lipcu 2022 roku, kiedy to włoscy działacze na rzecz ochrony środowiska przykleili ręce do szyby chroniącej kultowy obraz Sandro Botticellego „Wiosna” w Galerii Uffizi we Florencji. Szczęśliwie szyba chroniąca dzieło sztuki sprawiła, że pozostało ono nienaruszone.
