Kolejki po paszport są tak duże, że…niektóre kraje wpuszczają turystów z nieważnymi dokumentami!

Czerwiec to zazwyczaj czas wzmożonej aktywności w wielu urzędach, gdy wielu z nas nagle zdaje sobie sprawę z tego, że wakacje za pasem, a nasz paszport lada moment straci ważność. Podobnie wygląda sytuacja w Norwegii, choć tam akurat długi czas oczekiwania na paszport to stan, który utrzymuje się od wielu miesięcy. Jest to związane z faktem, że Thales – miejscowa firma zajmująca się tworzeniem nowych dokumentów, ograniczyła drastycznie moce produkcyjne, co znacząco wydłużyło czas oczekiwania na nowe paszporty i dowody osobiste. Nałożyły się na to długie kolejki chętnych na wymianę paszportu, którzy nie zrobili tego w czasie pandemii. Efekt? Norweskie media donoszą, że minimalny czas oczekiwania na dokument to 10 tygodni. Oznacza to, że wielu Norwegów nie mogłoby w praktyce wylecieć na wakacje.
Ratować sytuację postanowił norweski rząd, który zaapelował do władz krajów UE, aby… akceptowały możliwość wjazdu do siebie na podstawie przeterminowanych paszportów. Bo choć Norwegia jest w strefie Schengen, co oznacza, że Norwegowie mogą się poruszać po terenie UE na podstawie ważnych dowodów osobistych, to problemem jest fakt, że… z powodu długich kolejek wielu Norwegów ma także nieważne dowody.
Teraz Norwegowie odtrąbili sukces – do końca czerwca obywatele Norwegii będą mogli wjeżdżać do Grecji na podstawie przeterminowanych paszportów. Jak czytamy w serwisie SchengenVisaInfo, w przypadku osób powyżej 16 roku życia paszport nie może być nieważny dłużej niż 3 lata, dla osób poniżej 16 roku życia – nie dłużej niż rok.
Norweskie media donoszą, że w kolejkach na wyrobienie nowych paszportów czeka co najmniej 90 tysięcy obywateli Norwegii.
Oprócz Grecji Norwegia dogadała się też z Turcją – w tym przypadku także tylko do końca roku obywatele Norwegii będą mogli wjeżdżać na podstawie dowodu osobistego, a nie paszportu.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?