Wizz Air jednak usuwa wszystkie loty do Rosji z systemu! Przestraszyli się?
Od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę i wybuchu wojny wszystkie linie lotnicze z krajów UE zawiesiły swoje połączenia do Rosji. Nie miały zresztą innego wyjścia, bo po wprowadzeniu przez UE zakazu lotów przez unijne niebo dla rosyjskich linii, analogicznymi sankcjami dla europejskich linii odpowiedziała Rosja. Swoje połączenia z i do Rosji zawiesił też Wizz Air, który jednak w czwartek zaskoczył wszystkich, przywracając do sprzedaży 4 połączenia z Węgier do Rosji.
Costa Brava od 1935 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Kreta Zachodnia od 1885 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kreta Zachodnia od 1929 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
W systemie Wizz Aira pojawiły się więc dostępne od czerwca trasy z Budapesztu do Moskwy, Petersburga i Kazania oraz z Debreczyna do Moskwy.

Z systemu rezerwacyjnego wynikało, że połączenia te miały być realizowane według dość ambitnego rozkładu. Loty z Budapesztu do Moskwy miały być realizowane codziennie (a w niektóre dni nawet 2 razy dziennie), do Petersburga pasażerowie z Budapesztu mieli mieć do dyspozycji 6 połączeń w tygodniu (z wyjątkiem sobót), a do Kazania – 2 loty tygodniowo.

Jak nietrudno zgadnąć, informacja o potencjalnym wznowieniu przez Wizz Aira lotów do Rosji spotkała się z oburzeniem części klientów linii lotniczej. I trudno powiedzieć, czy stało się to pod ich naporem, ale w piątek popołudniu Wizz Air ogłosił, że zawiesza wszystkie planowane połączenia do Rosji przynajmniej do końca października.
„Wizz Air stale monitoruje rynek, aby na bieżąco dokonywać oceny sytuacji. W związku z tym, zostaną anulowane wszystkie loty do/z Rosji w sezonie letnim (do 30 października) oraz wszystkie loty do/z Ukrainy zaplanowane do końca czerwca. Połączenia są usuwane z systemu rezerwacji. Wszelkie kolejne zmiany będą ogłoszone w odpowiednim czasie” – taki komunikat otrzymaliśmy w reakcji na naszą prośbę o komentarz.