Wizz Air za rok wróci na ścieżkę szybkiego wzrostu! I zapowiada zmiany – rezygnuje z utworzenia nowej linii
Ostatnie miesiące nie są najłatwiejsze dla Wizz Aira – kilkanaście dni temu pisaliśmy na łamach Fly4free.pl o największych problemach, które trawią „landrynkę” i spędzają sen z powiek inwestorów. Efektem jest rekordowo niski kurs akcji Wizz Aira na londyńskiej giełdzie. W skali roku cena akcji „landrynki” spadła aż o 42 procent. Jednak – jak czytamy w depeszy Reutersa – Wizz Air zamierza przetrwać ten trudny okres i szykuje się do powrotu na ścieżkę wzrostu.
We wtorek w Abu Zabi prezes Wizz Aira Jozsef Varadi zapowiedział, że kolejny rok powinien należeć do węgierskiej linii.
– W skali globalnej oczekujemy wzrostu liczby pasażerów o 15-20 procent w skali roku. Jednocześnie uważam, że w Abu Zabi wzrosty będą jeszcze bardziej imponujące – powiedział Varadi
Hurghada od 2049 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Marsa Alam od 1966 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Hurghada od 2777 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Optymizm szefa Wizz Aira opiera się na założeniu, że w przyszłym roku przewoźnik oprócz otrzymania nowych samolotów będzie stopniowo wznawiał operacje na uziemionych Airbusach A320neo i A321neo, które od wielu miesięcy stoją zaparkowane z powodu kłopotów z silnikami Pratt&Whitney. Kolejny powód do radości dla przewoźnika to pojawienie się Airbusów A321XLR, które pozwolą przewoźnikowi na realizowanie dłuższych, nawet ponad 7 godzinnych połączeń. Jak na razie Wizz Air zapowiedział uruchomienie dwóch takich połączeń: z Londynu do Dżeddy w Arabii Saudyjskiej oraz z Mediolanu Malpensa do Abu Zabi. Wkrótce należy się spodziewać ogłoszenia kolejnych takich długich tras.
W depeszy Reutersa czytamy też o jeszcze jednej niezwykle istotnej zmiany w strategii Wizz Aira. Przewoźnik rezygnuje bowiem ze stworzenia nowej linii w Arabii Saudyjskiej, która według pierwotnych założeń miała powstać w podobnym modelu jak spółka-córka przewoźnika w Abu Zabi. Wizz Air bardzo wiele obiecywał sobie po saudyjskim rynku i czynił zaawansowane przygotowania, by stworzyć swoją spółkę-córkę w tym kraju. Ostatecznie przewoźnik zrezygnował z tych planów. Jak powiedział Varadi, Wizz Air skupi się na Arabii Saudyjskiej jako na kierunku przylotowym dla turystów z Europy oraz saudyjskich podróżnych chcących odwiedzić Stary Kontynent. Wizz Air oferuje kilkanaście połączeń do 4 miast w Arabii Saudyjskiej z Europy, m.in. z Budapesztu, Bukaresztu, Rzymu i Mediolanu.
W minionym roku fiskalnym (zakończonym pod koniec tego roku) Wizz Air przewiózł w sumie 64 mln pasażerów.