Masz odwołany lot z Polski z przesiadką w Abu Zabi? Mamy złe wieści – zapomnij o zwrocie, Wizz się na ciebie wypnie
Dzisiejsza decyzja Wizz Aira o zawieszeniu od końca lipca do połowy września lotów z Krakowa do Abu Zabi to potencjalnie bardzo zła informacja przede wszystkim dla pasażerów, którzy mieli zaplanowany kolejny lot z emirackiego portu. Co prawda potencjalnie najbardziej hitowa trasa Wizz Aira z Abu Zabi, czyli połączenie na Malediwy, niedawno zniknęła z rozkładu przewoźnika, jednak nie da się ukryć, że to lotnisko stanowi dla przewoźnika rodzaj bramy na świat i swoistego „hubu” dla pasażerów, chcących lecieć dalej np. do Azji.
Monastir od 1807 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Hammamet od 2231 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Słoneczny Brzeg od 2252 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Słowo „hub” wzięliśmy w cudzysłów całkowicie świadomie, bo tu tkwi istota problemu – Wizz Air nie jest przewoźnikiem sieciowym, nie oferuje więc biletów łączonych. Oznacza to, że przesiadając się w Abu Zabi wykonujemy dwa osobne loty na dwóch biletach – po wylądowaniu musimy odebrać nasz bagaż, wyjść ze strefy zastrzeżonej lotniska i ponownie się odprawić. Co to oznacza w kontekście odwołanych lotów z Krakowa? Że – jak udało nam się potwierdzić te informacje u przewoźnika – o ile linia zwróci nam pieniądze za odwołane z i do Polski loty lub zaoferuje możliwość zmiany rezerwacji, o tyle w przypadku dalszych podróży z Abu Zabi jesteśmy pozostawieni sami sobie. Loty te normalnie się odbędą (z wyjątkiem połączeń z Abu Zabi, które linia zawiesiła z powodu eskalacji na Bliskim Wschodzie), a to, w jaki sposób dotrzemy do Abu Zabi i zdążymy na nasz lot, to już Wizz Aira nie obchodzi.
Dlaczego linia to robi? Rezygnacja z lotów łączonych oznacza uproszczenie operacji, mniejsze koszty i zmniejszenie ryzyka w przypadku wystąpienia takich sytuacji jak ta powyższa. Pamiętajmy też, że Wizz Air już wykonywał podobne manewry, choćby w przypadku zawieszanych tras z Abu Zabi na Sri Lankę czy Malediwy. Wówczas linia oferowała pasażerom zwrot za bilety na tym drugim odcinku, ale już nie na lotach z Krakowa czy Katowic do Abu Zabi, które odbywały się zgodnie z rozkładem.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?