Wizz Air wychodzi z Abu Zabi! Zamyka linię i wszystkie trasy. Co z lotami z Polski?
- – Czym jest Wizz Air Abu Dhabi i dlaczego linia zawiesza działalność?
- – Które trasy Wizz Air Abu Dhabi zostają zawieszone i dlaczego?
- – Czy trasy Wizz Aira z Polski do Abu Zabi także zostaną zawieszone?
Wizz Air powołał do życia swoją linię w Abu Zabi w 2020 roku i od początku nastawiał się na szybki rozwój na Bliskim Wschodzie. Nowa spółka, powołana jako joint venture z Abu Dhabi Delelopmental Company, miała wielkie ambicje – jej plan zakładał, że w ciągu 15 lat zwiększy liczebność floty do nawet 100 samolotów. W przeszłości przewoźnik oferował wiele ciekawych tras z Abu Zabi, m.in. na Sri Lankę czy Malediwy, jednak przewoźnik cały czas miał problemy z wyjściem na prostą. Ostatnim poważnym kłopotem była napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie, czyli konflikt Izraela z Hamasem oraz wojna z Iranem, które sprawiły, że Wizz zdecydował się na zawieszenie wielu tras, w tym połączenia z Krakowa do Abu Zabi, które nie będzie realizowane od końca lipca do połowy września.
Ostatecznie w poniedziałek Wizz Air ogłosił, że to koniec Wizz Air Abu Dhabi. W depeszy agencji Reutersa czytamy, że linia zawiesi swoje wszystkie operacje z Abu Zabi i zamknie trasy realizowane przez Wizz Air Abu Dhabi od września.
Hammamet od 2228 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Sharm El Sheikh od 2881 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Marsa Alam od 2691 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
– Problemy z łańcuchem dostaw, geopolityczna niestabilność i ograniczony dostęp do rynku sprawiły, że było nam niezwykle trudno realizować nasze oryginalne plany. To dla nas bardzo trudna decyzja, ale jedynie właściwa, biorąc pod uwagę okoliczności – mówi cytowany w komunikacie Jozsef Varadi, prezes Wizz Aira.
W komunikacie przewoźnika czytamy, że Wizz Air zamiast rozwoju na Bliskim Wschodzie skupi się jeszcze bardziej na Europie Środkowej i Wschodniej oraz takich krajach jak Austria, Włochy i Wielka Brytania.
Co z lotami z Polski?
Zamknięcie Wizz Air Abu Dhabi mocno komplikuje plany Wizz Aira, dla którego Abu Zabi miało być swoistym hubem transferowym, z którego lądujący w ZEA pasażerowie mogli lecieć dalej do wielu krajów w Azji. Co jest niezwykle ważne choćby w kontekście Airbusów A321XLR i planów przewoźnika na uruchomienie lotów do Indii.
Jednocześnie przewoźnik potwierdził w rozmowie z Fly4free.pl, że zamknięcie Wizz Air Abu Dhabi nie zmienia niczego w sprawie lotów z Polski do Abu Zabi.
Przypomnijmy, że oprócz wspomnianej wcześniej trasy z Krakowa do Abu Zabi (która po przerwie od 28 lipca do 19 września ma być przywrócona do regularnych lotów) przewoźnik od 26 października przywróci też loty do Abu Zabi w Pyrzowic. Oba połączenia będą w dalszym ciągu kontynuowane, bo są one realizowane przez Wizz Air Hungary, a więc główną linią węgierskiego przewoźnika. Jej zaś zmiany w siatce nie dotyczą.
Do tego dochodzi jeszcze jeden aspekt, czyli zwiększonej popularności Polski wśród turystów z Bliskiego Wschodu, w tym właśnie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W tej sytuacji trudno sobie wyobrazić, by Wizz Air zdecydował się na zamknięcie obu połączeń.





