Wizz Air nastraszył tysiące pasażerów informacją o odwołanych lotach. Nawet tych, którzy nie mieli biletów
Jeśli dziś rano sprawdzaliście maila i znaleźliście wiadomość od Wizz Aira z informacją o anulowaniu Waszego lotu – spokojnie, nie tylko Wy. Na skrzynki tysięcy pasażerów spływały wiadomości, z których wynikało, że ich podróż została odwołana. Najbardziej przerażeni byli oczywiście Ci, którzy za kilka dni mieli zaplanowaną podróż węgierską linią.
 Costa del Sol od 1849 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Modlin) Costa del Sol od 1849 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Modlin)
 Side od 2290 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice) Side od 2290 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
 Korfu od 1745 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań) Korfu od 1745 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Chaos w sieci i zdezorientowani pasażerowie
W mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się relacje zdziwionych pasażerów. Jedni sprawdzali rezerwacje, drudzy logowali się w aplikacji Wizz Aira, a jeszcze inni na wszelki wypadek szukali alternatywnych lotów. Chaos trwał kilka godzin, a w sieci zawrzało.
– Czy to oznacza, że mój lot powrotny do Warszawy jest odwołany?
– Mieliśmy lecieć ze znajomymi do Larnaki. Oni dostali taką wiadomość, a ja nie. O co chodzi?
– W aplikacji nie ma na ten temat żadnej informacji. Czy to scam?
Najbardziej zaskoczeni byli jednak Ci, którzy… od kilku lat nie lecieli na pokładzie Wizz Aira i nie mieli zaplanowanej takiej podróży. Na ich skrzynkach mailowych również pojawiła się bowiem informacja o odwołaniu nadchodzącego lotu, a także kolejnych krokach: możliwości zmiany rezerwacji oraz ewentualnego odzyskania pieniędzy.
Wizz Air zabiera głos. "Błąd techniczny"
Około południa w komentarzach zaczęły pojawiać się uspokajające wiadomości od pasażerów, którym udało się skontaktować z infolinią węgierskiej linii. Okazało się bowiem, że doszło do „nieporozumienia”, a wiadomości do pasażerów zostały „wysłane omyłkowo”.
Po kilku godzinach głos w sprawie zabrał również sam przewoźnik, który wystosował oficjalny komunikat do pasażerów. Jak tłumaczy, cała sytuacja była wynikiem błędu technicznego w systemie. W jego efekcie informacje o anulowaniu lotu trafiły nie tylko do osób, których lot ma odbyć się zgodnie z planem, ale także tych, które w ogóle nie miały aktywnej rezerwacji.
– Z powodu problemu technicznego niektóre osoby mogły otrzymać informację o odwołaniu lotu, nawet jeśli nie posiadały aktywnej rezerwacji. Przepraszamy za wszelkie niedogodności – czytamy w komunikacie przesłanym do klientów.
Nie panikuj – sprawdź rezerwację w aplikacji
Choć tym razem był to „tylko” błąd systemu, warto pamiętać, że każdą informację o odwołanym locie – wysłaną mailem, SMS-em czy przez aplikację – należy potwierdzić bezpośrednio na koncie pasażera. To właśnie tam znajdziecie najbardziej aktualny status rezerwacji, numer lotu i ewentualne zmiany w rozkładzie.
Warto mieć też na uwadze, że maile z informacją o odwołaniu czy zmianą godziny lotu mogą być próbą oszustwa i wyłudzenia danych do logowania. Za każdym razem warto więc zweryfikować adres nadawcy, od którego otrzymaliśmy wiadomość. Nawet mail wysłany z oficjalnego adresu może jednak trafić do nas omyłkowo lub być efektem błędu systemowego – jak dziś w przypadku Wizz Aira.
Dlatego zanim zaczniecie szukać alternatywnych połączeń czy odwoływać noclegi, najlepiej zalogować się na swoje konto i upewnić, że dana wiadomość faktycznie dotyczy Waszej rezerwacji. Taka szybka weryfikacja może zaoszczędzić sporo niepotrzebnego stresu.
 
  
  
  
  
 





Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?