W wyniku znaczącej liczby odwołanych lotów spowodowanych rozwojem pandemii koronawirusa Wizz Air wprowadził zautomatyzowany proces zwrotu 120 procent pierwotnej ceny rezerwacji na konta Wizz dla klientów indywidualnych.
To bardzo dobra zmiana, choć szkoda, że wprowadzona w takich okolicznościach. Wizz Air, tak jak inne linie, odwołuje bowiem mnóstwo lotów, a co za tym idzie – liczba pasażerów kontaktujących się z linią w sprawie zwrotu środków też jest rekordowa.
Jednocześnie Wizz Air informuje, że wraz z wprowadzeniem automatycznego procesu zwrotów, najpóźniej do 14 kwietnia 2020 roku, zostanie tymczasowo wyłączona rejestracja reklamacji online.
Pozwoli to usprawnić obsługę ponad 100 razy więcej otrzymywanych codziennie anulowań. Wizz Air zapewnia, że nawet jeśli potrwa to dłużej niż zwykle, wszelkie roszczenia zostaną rozpatrzone, a klienci otrzymają zwrot kosztów po odwołanym lotach.
Z powodu prowadzenia prac nad automatyzacją procesu zwrotu pieniędzy dla biur podróży, Wizz Air prosi biura o kontakt z telecentrum. Pasażerowie, którzy dokonali rezerwacji za pośrednictwem agencji – włącznie z internetowymi biurami podróży – powinni skontaktować się z firmą, w której wykupili bilety. W tym nietypowym czasie, aby zminimalizować ruch w naszych przeciążonych telecentrach, uprzejmie prosimy Państwa o kontakt z nami poprzez nasze platformy samoobsługowe, o których informujemy w wiadomościach e-mail – czytamy w komunikacie przesłanym przez Wizz Aira.